Islam nieuleczalnie niedemokratyczny

Islam jest nie do pogo­dze­nia z zasa­da­mi demo­kra­cji, ponie­waż nie­zdol­ny jest do refor­mo­wa­nia się — uwa­ża Bene­dykt XVI. Opi­nię taką miał on wyra­zić pod­czas let­nie­go spo­tka­nia ze swo­imi daw­ny­mi stu­den­ta­mi-teo­lo­ga­mi.

Opi­nię papie­ską prze­ka­zał szer­szej opi­nii publicz­nej w roz­mo­wie z wło­skim radiem rek­tor Uni­wer­sy­te­tu Dzie­wi­cy Maryi w Neapo­lu ojciec Józef Fes­sio. Teo­log pod­kre­ślił, że papież jest prze­ko­na­ny, iż demo­kra­cja wyma­ga od isla­mu rady­kal­nej rein­ter­pre­ta­cji pod­staw swo­jej reli­gii, a to mogło­by być sprzecz­ne z powszech­nym odczy­ty­wa­niem Kora­nu przez muzuł­ma­nów.

Zda­niem papie­ża przy­czy­ną kło­po­tów isla­mu jest fakt, że uwa­ża on sło­wa prze­ka­za­ne przez Maho­me­ta za sło­wa odwiecz­ne, a nie po pro­stu za prze­ka­za­ne przez pro­ro­ka.

:: Ekumenizm.pl: Siła isla­mu