Izrael buduje mosty z europejskimi muzułmanami
- 8 sierpnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Izrael chce nawiązania bliższych kontaktów z muzułmańską “milczącą większością”, czyli tymi wyznawcami islamu z Europy, którym obca jest przemoc i terroryzm. Budowanie mostów ma ułatwić fakt, że muzułmanie na Starym Kontynencie w większości nie są Arabami, a przybyszami — lub ich potomkami — z Afryki Północnej lub Turcji, nie są więc uwikłani w konflikt bliskowschodni. Odpowiedni program został uruchomiony przez izraelskie MSZ.Głównym celem tych działań ma być zredukowanie postaw antysemickich i proterrorystycznych, który ma być osiągnięty […]
Izrael chce nawiązania bliższych kontaktów z muzułmańską “milczącą większością”, czyli tymi wyznawcami islamu z Europy, którym obca jest przemoc i terroryzm. Budowanie mostów ma ułatwić fakt, że muzułmanie na Starym Kontynencie w większości nie są Arabami, a przybyszami — lub ich potomkami — z Afryki Północnej lub Turcji, nie są więc uwikłani w konflikt bliskowschodni. Odpowiedni program został uruchomiony przez izraelskie MSZ.
Głównym celem tych działań ma być zredukowanie postaw antysemickich i proterrorystycznych, który ma być osiągnięty poprzez nakłanianie europejskich gmin żydowskich do nawiązania dialogu ze wspólnotami muzułmańskimi. Podobną akcję prowadziło w Holandii Izraelskie Centrum Informacji i Dokumentacji.
Izraelskie MSZ nie liczy na to, że stosunki między wyznawcami judaizmu i islamu staną się tak dobre, jak było to w XII i XIII wieku w Hiszpanii. Jednak zdaniem Izraelczyków, większości muzułmanów europejskich bardziej zależy na przyzwoitym poziomie życia i wychowaniu dzieci, niż zajmowaniu się atakami terrorystycznymi.