Ekumenizm na świecie

Katolik czy ewangelik?


Oka­zu­je się, że przy­na­leż­ność wyzna­nio­wa nie jest wca­le tak łatwa do okre­śle­nia. Przy­naj­mniej nie dla pro­fe­so­ra Klau­sa Ber­ge­ra, o któ­rym już kil­ka­krot­nie infor­mo­wa­li­śmy na łamach EAI Ekumenizm.pl. Ber­ger jest wykła­dow­cą Nowe­go Testa­men­tu na Fakul­te­cie Teo­lo­gii Ewan­ge­lic­kiej w Tybin­dze, jed­nak­że w mediach i pod­czas wie­lu pre­lek­cji demon­stru­je swo­je przy­wią­za­nie do rzym­skie­go kato­li­cy­zmu i nie­chlub­nie wypo­wia­da się o Koście­le ewan­ge­lic­kim. W nie­miec­kich mediach, zarów­no kościel­nych, jak i świec­kich, trwa spór o praw­dzi­wą przy­na­leż­ność wyzna­nio­wą […]


Oka­zu­je się, że przy­na­leż­ność wyzna­nio­wa nie jest wca­le tak łatwa do okre­śle­nia. Przy­naj­mniej nie dla pro­fe­so­ra Klau­sa Ber­ge­ra, o któ­rym już kil­ka­krot­nie infor­mo­wa­li­śmy na łamach EAI Ekumenizm.pl. Ber­ger jest wykła­dow­cą Nowe­go Testa­men­tu na Fakul­te­cie Teo­lo­gii Ewan­ge­lic­kiej w Tybin­dze, jed­nak­że w mediach i pod­czas wie­lu pre­lek­cji demon­stru­je swo­je przy­wią­za­nie do rzym­skie­go kato­li­cy­zmu i nie­chlub­nie wypo­wia­da się o Koście­le ewan­ge­lic­kim. W nie­miec­kich mediach, zarów­no kościel­nych, jak i świec­kich, trwa spór o praw­dzi­wą przy­na­leż­ność wyzna­nio­wą Ber­ge­ra. W spra­wę zaan­ga­żo­wał się nawet Waty­kan.

Wszyst­ko zaczę­ło się od arty­ku­łu pro­fe­so­ra Rober­ta Leich­ta, publi­cy­sty pre­sti­żo­we­go tygo­dni­ka Die Zeit oraz pre­zy­den­ta Aka­de­mii Ewan­ge­lic­kiej w Ber­li­nie. Leicht zarzu­cił Ber­ge­ro­wi, że jego człon­ko­stwo w Koście­le ewan­ge­lic­kim jest nie­rze­czy­wi­ste, że pota­jem­nie nadal jest kato­li­kiem i w tym też Koście­le przyj­mu­je Eucha­ry­stię. Leicht powo­łał się na wypo­wie­dzi Ber­ge­ra, w któ­rych twier­dził, że doga­dał się z Waty­ka­nem, któ­ry miał przy­mknąć oko na jego for­mal­ną kon­wer­sję do Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go, zezwa­la­jąc na jego dal­sze — nie do koń­ca jasne — człon­ko­stwo w Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim. W wie­lu wypo­wie­dziach Ber­ger okre­ślał się mia­nem “kato­li­ka na wygna­niu”, któ­ry poda­tek pła­ci na Kościół ewan­ge­lic­ki, ale ducho­wo nigdy nie prze­stał być kato­li­kiem.


W spo­rze głos zabrał rzecz­nik pra­so­wy Waty­ka­nu, Joaqu­in Navar­ro-Valls, ponie­waż w spra­wę Ber­ge­ra wmie­sza­no nawet oso­bę papie­ża. Z poda­wa­nych infor­ma­cji mia­ło wyni­kać, że kar­dy­nał Joseph Rat­zin­ger, któ­ry zna Ber­ge­ra jesz­cze z cza­sów zanim jesz­cze został arcy­bi­sku­pem Mona­chium Fry­zyn­gii, wie­dział i mil­czą­co apro­bo­wał for­mal­ną kon­wer­sję Ber­ge­ra. Rzecz­nik zde­cy­do­wa­nie zde­men­to­wał te pogło­ski stwier­dza­jąc, że papież Bene­dykt XVI nigdy nie zabie­rał gło­su w tej spra­wie, ponie­waż sytu­acja była z punk­tu widze­nia pra­wa kościel­ne­go jed­no­znacz­na: Ber­ger kon­wer­to­wał do Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go, a Kodeks Pra­wa Kano­nicz­ne­go nie prze­wi­du­je podwój­nej przy­na­leż­no­ści kościel­nej. Ber­ger twier­dził, że jego spo­wied­nik udzie­lił mu spe­cjal­nej zgo­dy na peł­ne uczest­nic­two w mszy świę­tej. Navar­ro-Valls przy­po­mniał, że nawet w kon­fe­sjo­na­le nie moż­na udzie­lić dys­pen­sy od podwój­nej przy­na­leż­no­ści kościel­nej.


Ber­ger zde­cy­do­wał się na przej­ście na ewan­ge­li­cyzm po tym jak Fakul­tet Teo­lo­gii Kato­lic­kiej w Mona­chium uznał, że jego pra­ca dok­tor­ska zawie­ra poglą­dy nie­zgod­ne z dok­try­ną rzym­sko­ka­to­lic­ką. Ber­ger moty­wo­wał swo­ją kon­wer­sję tym, że w Koście­le ewan­ge­lic­kim jest wol­ność inter­pre­to­wa­nia Pisma. Leicht zarzu­ca Ber­ge­ro­wi wygod­nic­two. Pan pro­fe­sor Ber­ger prze­szedł na ewan­ge­li­cyzm, aby móc nauczać na fakul­te­cie teo­lo­gicz­ny, wie­dząc, że jako kato­lik nie miał­by na to szans — stwier­dził Leicht. W pew­nym momen­cie spo­ru zarzu­ca­no nawet Ber­ge­ro­wi, że jedy­nie pła­ci poda­tek kościel­ny na Kościół ewan­ge­lic­ki, ale do for­mal­nej kon­wer­sji nie doszło. Leicht zarzą­dał zwol­nie­nia Ber­ge­ra i aby ten zwró­cił swo­je wyna­gro­dze­nie za oszu­stwo.


Kon­wer­sja jed­nak była i Komu­nia też


Spra­wa kon­wer­sji zna­la­zła roz­wią­za­nie. Oka­za­ło się, że do kon­wer­sji rze­czy­wi­ście doszło. Ber­ger przed­ło­żył świa­dec­two kon­wer­sji z 1968 roku, aby wyka­zać swo­je pra­wo do wyna­gro­dze­nia. Leicht stwier­dził, że na tym spra­wa Ber­ge­ra się nie koń­czy, a dopie­ro zaczy­na.


Jesz­cze we wrze­śniu Ber­ger twier­dził, że nigdy nie przy­stą­pił do ewan­ge­lic­kiej Wie­cze­rzy Świę­tej, wyrze­ka­jąc się tego aktu, jak gdy­by chciał zapew­nić, że tak napraw­dę ewan­ge­li­kiem do koń­ca nie jest. Oka­za­ło się jed­nak, że Ber­ger poświad­czył nie­praw­dę, ponie­waż na świa­dec­twie kon­wer­sji wyraź­nie jest napi­sa­ne, że Ber­ger doko­nał przej­ścia do Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go i przy­stą­pił do Sakra­men­tu Ołta­rza. Co wię­cej, wie­le osób potwier­dzi­ło, że Ber­ger sam rów­nież odpra­wiał nabo­żeń­stwa ewan­ge­lic­kie z Eucha­ry­stią.


Rów­nież ta spra­wa spo­wo­do­wa­ła ogrom­ne obu­rze­nie Leich­ta, któ­ry zarzu­cił Ber­ge­ro­wi (na zdj.), że bez ordy­na­cji odpra­wiał nabo­żeń­stwa w stro­ju duchow­ne­go. Tutaj jed­nak Leicht się pomy­lił, ponie­waż każ­dy pro­fe­sor teo­lo­gii ewan­ge­lic­kiej w Heidel­ber­gu (tak­że w innych ośrod­kach aka­de­mic­kich) dosta­je po nomi­na­cji pro­fe­sor­skiej upraw­nie­nie do zwia­sto­wa­nia Sło­wa Boże­go (Ver­kün­din­gung­sau­ftrag) pod­czas nabo­żeństw w peł­nym stro­ju litur­gicz­nym. Nie zmie­nia to jed­nak fak­tu, że Ber­ger, któ­ry odpra­wiał nabo­żeń­stwa i jest pro­fe­so­rem teo­lo­gii ewan­ge­lic­kiej publicz­nie dystan­su­je się od Eucha­ry­stii w Koście­le ewan­ge­lic­kim. Po tym jak ujaw­nio­no, że Ber­ger jed­nak przy­stę­po­wał do Komu­nii w Koście­le ewan­ge­lic­kim głów­ny zain­te­re­so­wa­ny stwier­dził, że jego wypo­wiedź “nie była do koń­ca ostroż­na”, że nie pamię­ta, ale na pew­no do Komu­nii nie przy­stą­pił od ponad dzie­się­ciu lat. Dla­cze­go? Ponie­waż w Wie­cze­rzy Świę­tej spra­wo­wa­nej w Niem­czech bra­ku­je mu pod­kre­śle­nia suk­ce­sji wia­ry apo­stol­skiej i posłu­gi bisku­pa.


Robert Leicht doma­ga się od Ber­ge­ra jasno­ści, szcze­gól­nie w odnie­sie­niu do sakra­men­tu Wie­cze­rzy Świę­tej. W eku­me­nicz­nym kon­tek­ście nale­ży stwier­dzić, że mosty moż­na budo­wać jedy­nie wte­dy, jeśli jest jasne, z któ­re­go brze­gu budu­je się te mosty. Poza tym nasu­wa się pyta­nie, jak ktoś, kto prze­szedł do Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go może tak dale­ko odsu­wać od sie­bie Wie­cze­rzę Pań­ską tego Kościo­ła – powie­dział prof. Leicht w wywia­dzie udzie­lo­nym ewan­ge­li­kal­nej agen­cji idea. W odpo­wie­dzi na zarzut, że nie kon­sul­to­wał się przed publi­ka­cją tek­stu w Die Zeit z prof. Ber­ge­rem, Leicht odpo­wie­dział, że ten ma pro­ble­my z wia­ry­god­no­ścią, co potwier­dza­ją jego ostat­nie wypo­wie­dzi. Opie­ra­łem się jedy­nie na publicz­nych wypo­wie­dziach Ber­ge­ra i dostęp­nych doku­men­tach — zapew­nia Leicht.


Zamie­sza­nie wokół swo­jej oso­by Ber­ger sko­men­to­wał jako “wiel­ko­in­kwi­zy­cyj­ną pene­tra­cję.” W spra­wie głos zabrał rów­nież kar­dy­nał Wal­ter Kasper na łamach kon­ser­wa­tyw­ne­go dzien­ni­ka Frank­fur­ter All­ge­me­ine Zeitung. Spra­wa Ber­ge­ra nie jest spra­wą Rzy­mu, a wewnętrz­ną spra­wą Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go. Chce­my roz­ma­wiać tyl­ko z part­ne­ra­mi o okre­ślo­nej toż­sa­mo­ści kościel­nej – napi­sał hie­rar­cha. W jed­nej z ostat­nich wypo­wie­dziach dla mediów Ber­ger stwier­dził, że jego dystans do Kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go i rzym­sko­ka­to­lic­kie­go jest jed­na­ko­wy. Jaki będzie ciąg dal­szy spra­wy Ber­ge­ra? Nie­wia­do­mo, podob­nie jak nie­wia­do­mo, kim w rze­czy­wi­sto­ści jest pro­fe­sor Ber­ger.


Zdję­cia: photoi.org (1); baden-evangelisch.de (2)


***


Zapra­sza­my do lek­tu­ry dwóch tek­stów poświę­co­nych Ber­ge­ro­wi:


:: Ekumenizm.pl: Co boli teo­lo­ga?


:: Ekumenizm.pl: Eku­me­nicz­ne patriar­cha­ty

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.