Kobieta-rabin lekarstwem na puste synagogi?
- 18 listopada, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
W Europie pustoszeją nie tylko kościoły, ale i synagogi. Być może okaże się, że magnesem, który przyciągnie Żydów do synagogi będzie kobieta-rabin. Nawet ortodoksyjni Żydzi przyznają, że możetaksię staćza sprawą r. Floriane Chinsky, która niedawno rozpoczęła pracę w reformowanej kongregacji Beth Hillel w Brukseli. Wydarzeniu bacznie przyglądają się belgijskie media. Zdaniem Philippe Markiewicza, przewodniczącego Koordynującego Komitetu Organizacji Żydowskich w Belgii i członka ortodoksyjnej gminy żydowskiej w Brukseli, […]
W Europie pustoszeją nie tylko kościoły, ale i synagogi. Być może okaże się, że magnesem, który przyciągnie Żydów do synagogi będzie kobieta-rabin. Nawet ortodoksyjni Żydzi przyznają, że możetaksię staćza sprawą r. Floriane Chinsky, która niedawno rozpoczęła pracę w reformowanej kongregacji Beth Hillel w Brukseli. Wydarzeniu bacznie przyglądają się belgijskie media.
Zdaniem Philippe Markiewicza, przewodniczącego Koordynującego Komitetu Organizacji Żydowskich w Belgii i członka ortodoksyjnej gminy żydowskiej w Brukseli, coraz mniej wyznawców judaizmu przychodzi na nabożeństwa, a r. Chinsky może przyciągnąć tych wiernych, którzy w innym przypadku nie przyszliby do synagogi. — Szanuję każdego, kto strzeże naszej historii i dziedzictwa i chce je przekazać nowym pokoleniom — stwierdził Markiewicz.
Rabini-kobiety to na Starym Kontynencie wciąż rzecz rzadko spotykana, a kongregacja Beth Hillel musiała przejść przez długi proces decyzyjny, zanim wybrała kobietę na duchownego. Odnosząc się do niechęci w stosunku do kobiet-rabinów Floriane Chinsky pyta: — Połowa populacji to kobiety. Czy chcecie pozostawić na boku połowę żydowskiej populacji?
Urodzona w Paryżu r. Chinsky została ordynowana w 2004 roku w Jerozolimie w Synagodze konserwatywnej (Masorti). Swoja posługę w reformowanej Beth Hillel rozpoczęła 11. września bieżącego roku.Ma 31 lat.