Kościoły dla Angolii
- 1 stycznia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Z Angolą jestem związany w specyficzny sposób, z powodu mojego pobytu w tym kraju na misjach w latach 1988–1992. Z wielkim sentymentem też powoli tłumaczę dla strony Stowarzyszenia Żonatych Księży i ich Rodzin książkę innego żonatego księdza, Portugalczyka żonatego z byłą niemiecką zakonnicą, obydwoje dawniej misjonarze z Angoli. Z wielką radością obserwuje rozwój polityczny i kościelny w tym afrykańskim kraju, który jeszcze do niedawna żył nie kończącą się nigdy tragedią […]
Z Angolą jestem związany w specyficzny sposób, z powodu mojego pobytu w tym kraju na misjach w latach 1988–1992. Z wielkim sentymentem też powoli tłumaczę dla strony Stowarzyszenia Żonatych Księży i ich Rodzin książkę innego żonatego księdza, Portugalczyka żonatego z byłą niemiecką zakonnicą, obydwoje dawniej misjonarze z Angoli. Z wielką radością obserwuje rozwój polityczny i kościelny w tym afrykańskim kraju, który jeszcze do niedawna żył nie kończącą się nigdy tragedią wojny domowej. Wielką rolę w doprowadzaniu do pojednania ciągle odgrywają w tym kraju chrześcijanie. Właśnie ogłoszono plan międzynarodowej konferencji Kościołów w lipcu 2005 r., która ma zająć się tematem pokoju, bezpieczeństwa i odbudowy Angoli.
Informacja została podana do publicznej wiadomości przez przedstawiciela Międzykościelnego Komitetu dla Pokoju w Angoli (COIEPA), który również zakomunikował, że podczas konferencji starać się będzie zgłębić przyczyny 30 letniego konfliktu zbrojnego w Angoli i jego wpływ na ludność kraju.
Kościoły nie chcą jednak tylko mówić o przeszłości, ale pragną również wytyczyć jakiś konkretny plan współpracy pomiędzy Kościołami z różnych krajów, aby te mogły w sposób efektywny działać na rzec odbudowy i pokoju w Angoli. Jednakże rekonstrukcja Angoli powinna zacząć się od zrehabilitowania samego angolskiego narodu, bowiem podczas wojny domowej (z uczestnictwem Kubańczyków, Afryki Pd. zagranicznych najemników, instruktorów z najróżniejszych krajów dawnych bloków komunistycznych i kapitalistycznych) bardzo poważnie zostały naruszone wartości moralne, kulturalne i etyczne angolskiego społeczeństwa.