Meksyk nie chce muzułmańskich prozelitów
- 23 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Rząd Meksyku nakazał grupie hiszpańskich wyznawców islamu, którzy założyli w prowincji Chiapas wspólnotę muzułmańską, opuszczenie kraju. Powodem było zaangażowanie Hiszpanów w działalność, na którą nie mieli pozwolenia. — Ci ludzie wjechali do Meksyku jako turyści, a zaangażowani byli w religijny prozelityzm — tłumaczy Armando Salinas, minister spraw religijnych i migracji. Wiadomo, że w rejonie Chiapas w ostatnim czasie na islam konwertowało około 100 Meksykanów. To zaś wywołało poważne zaniepokojenie wśród liderów […]
Rząd Meksyku nakazał grupie hiszpańskich wyznawców islamu, którzy założyli w prowincji Chiapas wspólnotę muzułmańską, opuszczenie kraju. Powodem było zaangażowanie Hiszpanów w działalność, na którą nie mieli pozwolenia. — Ci ludzie wjechali do Meksyku jako turyści, a zaangażowani byli w religijny prozelityzm — tłumaczy Armando Salinas, minister spraw religijnych i migracji.
Wiadomo, że w rejonie Chiapas w ostatnim czasie na islam konwertowało około 100 Meksykanów. To zaś wywołało poważne zaniepokojenie wśród liderów Kościoła rzymskokatolickiego.
Rząd zapewnia, że jego decyzja nie miała nic wspólnego z nietolerancją czy prześladowaniami religijnymi, o których mówił lider hiszpańskiej grupy, który złożył odpowiednią skargę do Komisji Praw Człowieka.