Nawróceni na islam chrześcijanie terrorystami
- 30 grudnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
24-letni chrześcijanin z Zamboanga City na Filipinach przechodzi długotrwały okres rekonwalescencji z powodu licznych ran postrzałowych zadanych przez muzułmańskich fundamentalistów. Rodzina i przyjaciele ofiary prosili, abynie podawać jego personaliów. Zamachowcy pozostawili zranionego mężczyznę, uważając go za martwego. W ostatnich latach zwiększyły się dążenia muzułmanów, abyrozpropagować islam na cały archipelag wysp stanowiących państwo filipińskie, zwłaszcza tam, gdzie chrześcijanie są większością. W kraju istnieją liczne organizacje terrorystyczne z Abu […]
24-letni chrześcijanin z Zamboanga City na Filipinach przechodzi długotrwały okres rekonwalescencji z powodu licznych ran postrzałowych zadanych przez muzułmańskich fundamentalistów. Rodzina i przyjaciele ofiary prosili, abynie podawać jego personaliów. Zamachowcy pozostawili zranionego mężczyznę, uważając go za martwego.
W ostatnich latach zwiększyły się dążenia muzułmanów, abyrozpropagować islam na cały archipelag wysp stanowiących państwo filipińskie, zwłaszcza tam, gdzie chrześcijanie są większością. W kraju istnieją liczne organizacje terrorystyczne z Abu Sayyaf i z Islamskim Wyzwoleńczym Frontem Moro na czele.
Według źródeł zbliżonych do filipińskiej policji grupy te przyciągają do siebie coraz większą liczbę nawróconych na islam chrześcijan, którzy stanowią już w nich większość, w porównaniu z ochotnikami z rodzin muzułmańskich. Rodolfo Mendoza, jeden z szefów policji, powiedział dziennikarzom, że ci nawróceni islamiści są znacznie gorsi od tych pochodzących z muzułmańskich domów, gdyż są oni zdesperowani, aby udowodnić, że rzeczywiście są godni przyjętej przez nich nowej wiary. Nie wahają się więc podejmować akcji terrorystycznych.