Nie ma judaizmu bez syjonizmu
- 11 maja, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Judaizm — w swojej pełni — nie może istnieć bez syjonizmu, miłości i przywiązania do Ziemi Świętej, Erec Israel — przekonuje na łamach dziennika “Jerusalem Post” Jocob Neusner, profesor teologii z Bard College w USA. Wyrzeczenie się syjonizmu tak w filozofii jak i w teologii prowadzić musi — wskazuje Neusner, do zatrzymania rozwoju Żydów na poziomie Marranów, ludzi pozbawionych własnego państwa i ojczyzny. Tylko włączenie do przeżycia religijnego, do własnego judaizmu — syjonizmu wzmocnić może dumę z bycia […]
Judaizm — w swojej pełni — nie może istnieć bez syjonizmu, miłości i przywiązania do Ziemi Świętej, Erec Israel — przekonuje na łamach dziennika “Jerusalem Post” Jocob Neusner, profesor teologii z Bard College w USA.
Wyrzeczenie się syjonizmu tak w filozofii jak i w teologii prowadzić musi — wskazuje Neusner, do zatrzymania rozwoju Żydów na poziomie Marranów, ludzi pozbawionych własnego państwa i ojczyzny.
Tylko włączenie do przeżycia religijnego, do własnego judaizmu — syjonizmu wzmocnić może dumę z bycia Żydem i Izraelczykiem — dodaje Neusner.