Pani manager i jej synagoga
- 2 stycznia, 2009
- przeczytasz w 2 minuty
Waszyngtońska synagoga Sixth And I (świątynia zawdzięcza nazwę zbiegowi ulic, przy których stoi) z powrotem stała się żydowskim miejscem spotkań dopiero kilka lat temu, ale w ciągu ostatniego roku słyszał o niej w stolicy Stanów Zjednoczonych prawie każdy. To zasługa wszystkim Esther Safran Foer, która przekształciła ją w miejsce tętniące życiem. Do 2007 r. Esther Foer pracowała jako specjalistka od public relations. Jednak kiedy zaproponowano jej zarządzanie […]
Waszyngtońska synagoga Sixth And I (świątynia zawdzięcza nazwę zbiegowi ulic, przy których stoi) z powrotem stała się żydowskim miejscem spotkań dopiero kilka lat temu, ale w ciągu ostatniego roku słyszał o niej w stolicy Stanów Zjednoczonych prawie każdy. To zasługa wszystkim Esther Safran Foer, która przekształciła ją w miejsce tętniące życiem.
Do 2007 r. Esther Foer pracowała jako specjalistka od public relations. Jednak kiedy zaproponowano jej zarządzanie synagogą, bez wahania przyjęła nowe stanowisko, mimo że trudno zaczynać nowy, długotrwały projekt, kiedy ma się już 60 lat. Zakochałam się w idei odbudowania życia religijnego wokłół synagogi i cieszę się, że się udało. To najlepsza rzecz, jaką w życiu zrobiłam, oprócz rzecz jasna wyjścia za mąż i wychowania trzech synów, powiedziała dziennikowi Washington Post Esther Foer.
Synagoga Sixth and I została zbudowana w 1905 roku, w 1951 r. przekształcono ją w kościół, a w 2002 r. dwaj żydowscy deweloperzy wykupili ją, ratując budynek od stania się nocnym klubem. Jednym z nich był daleki kuzyn Esther Foer, który zaproponował specjalistce od PR‑u, by pomogła odzyskać żydowskiej wspólnocie dawną świetność. Przez kilka lat dorywczo, a od wspomnianego 2007 r. już na etacie, Esther Foer powoli osiągała swój cel, by synagoga stała się miejscem spotkań młodych Żydów.
W każdy piątek po modlitwie odbywają się tam spotkania młodych rodzin z dziećmi, a także spotkania dla singli. Przy wejściu do synagogi można otrzymać żydowski miesięcznik „Heeb”, a także kupić koszulki z logo synagogi. Jedna z ulotek rozdawanych zainteresowanym Sixth and I informuje, że ta świątynia to „najlepsze miejsce dla 20- i 30-latków, którzy chcieliby doświadczyć piękna szabatu”.