Powołanie chrześcijan w Ziemi Świętej

- Chrze­ści­ja­nie jako wspól­no­ta “otwar­ta” na dia­log mają do speł­nie­nia waż­ną misję w wie­lo­et­nicz­nej i wie­lo­wy­zna­nio­wej Zie­mi Świę­tej, któ­ra obec­nie krwa­wi wsku­tek kon­flik­tu pale­styń­sko-izra­el­skie­go — mówi pale­styń­ski teo­log, prof. Sami Basham, w wywia­dzie dla Agen­cji ZENIT.

Jego zda­niem chrze­ści­jań­stwo na Bli­skim Wscho­dzie i w świe­cie arab­skim repre­zen­to­wa­ło demo­kra­cję, edu­ka­cję na wszyst­kich pozio­mach i obro­nę praw czło­wie­ka. Dla chrze­ści­jań­stwa pokój to nie ele­ment stra­te­gii poli­tycz­nej, ale styl życia, miło­wa­nia i bez­in­te­re­sow­nej posta­wy wobec oso­by ludz­kiej. Do tego, choć jest to wspól­no­ta mniej­szo­ścio­wa, nie jest zamknię­ta w sobie. W oso­bie łaciń­skie­go patriar­chy kato­li­ków jest to wspól­no­ta, któ­ra wzy­wa do nadziei w Zie­mi Świę­tej. Dzi­siej­sza odpo­wie­dzial­ność chrze­ści­jan za Zie­mię Świę­tą pole­ga na tym, by nie dać zasnąć sumie­niu i nie zgo­dzić się na obo­jęt­ność.

Nie­daw­no łaciń­ski patriar­cha Jero­zo­li­my Michel Sab­bah stwier­dził, że poko­jo­wa koeg­zy­sten­cja mię­dzy Pale­styń­czy­ka­mi chrze­ści­ja­na­mi i muzuł­ma­na­mi a Żyda­mi moż­li­wa jest pod jed­nym warun­kiem: ponow­ne­go uzna­nia wol­no­ści Pale­styń­czy­ków jako osób i naro­du. Forum Znak