Prawo do wolności religijnej — nie we Francji

Moż­li­wość zaostrze­nia pra­wa zwal­cza­ją­ce­go sym­bo­le reli­gij­ne we fran­cu­skich szko­łach — pozo­sta­wi­ło mini­ster­stwo samym pla­ców­kom oświa­to­wym. To one decy­do­wać mają, co jest, a co nie jest sym­bo­lem reli­gij­nym, któ­re­go nale­ży zaka­zać.

Decy­zja o zaostrze­niu poja­wi­ła się, gdy muzuł­mań­skie uczen­ni­ce zaczę­ły przy­cho­dzić do szkół w ban­dan­kach zamiast w tra­dy­cyj­nych chu­s­tach. Nauczy­cie­le zwró­ci­li się zatem do mini­ster­stwo oświa­ty, by to okre­śli­ło czy ban­da­na jest sym­bo­lem reli­gij­nym, któ­re­go zaka­zu­je usta­wa.

Mini­ster­stwo wyja­śnia­jąc prze­pi­sy pozwo­li­ło szko­łom wpi­sać rów­nież ban­dan­ki na listę przed­mio­tów zaka­za­nych i doda­ło, że zaka­za­ny może być każ­dy ele­ment odzie­ży, jeśli noszo­ny jest w celach reli­gij­nych. — Chcie­li­śmy, by wszel­kie przed­mio­ty o mzna­cze­niu reli­gij­nym były zaka­za­ne we fran­cu­skich szko­łach — wyja­śnił isto­tę nowych prze­pi­sów mini­ster oświa­ty Fran­cji.