Reakcje po zawieszeniu — prezydencka i ekumeniczna krytyka oraz kardynalskie wsparcie
- 20 lipca, 2003
- przeczytasz w 3 minuty
Jak już informowaliśmy w naszym serwisie Kościół.pl zwierzchnik Diecezji Trewiru, ks. bp Reinhard Marx, podjął decyzję o zawieszeniu ks. prof. Gottholda Hasenhüttla w czynnościach kapłańskich za udzielenie sakramentu Komunii Św. ewangelikom podczas Ekumenicznych Dni Kościoła w Berlinie. Decyzję biskupa poparło kilku czołowych hierarchów, ale i skrytykowało kilka znaczących osobistości w tym prezydent Republiki Federalnej Niemiec Johannnes Rau. Po podjęciu decyzji o zawieszeniu ks. prof. Gotthold Hasenhüttl wniósł zażalenie do biskupa Marxa, które […]
Jak już informowaliśmy w naszym serwisie Kościół.pl zwierzchnik Diecezji Trewiru, ks. bp Reinhard Marx, podjął decyzję o zawieszeniu ks. prof. Gottholda Hasenhüttla w czynnościach kapłańskich za udzielenie sakramentu Komunii Św. ewangelikom podczas Ekumenicznych Dni Kościoła w Berlinie. Decyzję biskupa poparło kilku czołowych hierarchów, ale i skrytykowało kilka znaczących osobistości w tym prezydent Republiki Federalnej Niemiec Johannnes Rau.
Po podjęciu decyzji o zawieszeniu ks. prof. Gotthold Hasenhüttl wniósł zażalenie do biskupa Marxa, które jednak nie zostało przez niego uwzględnione. Jednakże ks. Hasenhüttl nadal może pełnić swoje funkcje kapłańskie do momentu rozpatrzenia sprawy przez Watykan, do którego sie teolog odwołał. Komentatorzy nie dają jednak ks. Hasenhüttlowi większych szans, tak więc odwołanie do Watykanu przeciągnie tylko podjęta przez biskupa Marxa decyzję w czasie.
W wywiadzie dla niemieckiej sekcji Radia Watykańskiego kard. Karl Lehmann, przewodniczący Niemieckiego Episkopatu i biskup Diecezji Mainz powiedział, że szczerze żałuje, iż wydarzenia nie mogły znaleźć innego zakończenia. Według kardynała ks. G. Hasenhüttl musiał sie z liczyć ze stanowczą reakcją władz kościelnych.
Swoje poparcie dla bp. Marxa wypowiedział też konserwatywny arcybiskup Kolonii, kard. Joachim Meisner (na zdjęciu). W obliczu ciężkiego przewinienia wobec porządku i jedności Kościoła biskup nie miał innego wyboru. Swoim nabożeństwem w ewangelickim kościele Gethsemane w Berlinie ks. Hasenhüttl świadomie i prowokacyjne złamał kościelny porządek, zaszkodził dążeniom ekumenicznym w Niemczech i zagrozil temu, co udało się już wspólnie osiągnąć. Obowiązkiem biskupa jest czuwanie nad jednością całego Kościoła i sprzeciwiać się każdym nadużyciom. Dotyczy to w szczególności celebracji mszy świętej — zaznaczył kard. Meisner w swoim oświadczeniu.
Prezydent Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Hans-Joachim Meyer, który był współprzewodniczącym komitetu organizacyjnego Ekumenicznych Dni Kościoła w Berlinie, wyraził ubolewanie z rozwoju sporu o Eucharystię z ewangelikami. Jednocześnie Meyer skrytykował ks. Hasenhüttla, mówiąc, że kapłan ten znacznie zdramatyzował kwestię braku dialogu ze strony biskupa Marxa, którego określił jako otwartego hierarchę.
W niezwykle ostrych słowach rozczarowanie decyzją biskupa Marxa wyraził prezydent Republiki Federalnej Niemiec Johannes Rau, który w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF określił decyzję biskupa jako „okropną”. Ekumeniczne Dni Kościoła w Berlinie były znakiem tego, że instytucje się zmieniają, dlatego tym bardziej jest dla mnie niezrozumiałe takie potraktowanie kapłana. Jako ewangelicki chrześcijanin nie potrafię tego zrozumieć. Prezydent Rau pełnił w przeszłości funkcję prezydenta Ewangelickich Dni Kościoła i jest również świeckim kaznodzieją.
Z zaniepokojeniem decyzję bp. Marxa ocenił ks. biskup Johannes Friedrich (na zdjęciu), zwierzchnik Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Bawarii oraz pełnomocnik Zjednoczonego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Niemiec (VELKD) ds. dialogu z Kościołem Rzymskokatolickim (Catholica-Beauftragte). Bp Friedrich powiedział, że decyzja o zawieszeniu ks. Hasenhüttla jest „niewspółmierna i przesadzona”. Luterański biskup dodał, że zamiast kroków dyscyplinarnych o wiele bardziej wiarygodne i pomocne byłyby pozytywne sygnały Kościoła Rzymskokatolickiego dla ekumenii. Biskup Friedrich wyraził ponadtoswoje rozczarowanie, że w uzasadnieniu swojej decyzji o zawieszeniu bp Marx określił strukturalną jedność Kościoła Rzymskiego jako “istotny cel”.
Kwestia porządku jak wspólnota kapłana z papieżem otrzymuje w piśmie bp. Marxa większą rangę niż ekumeniczny cel uniwersalnej jedności całego chrześcijaństwa, który również po Drugim Soborze Watykańskim posiada priorytetowe znaczenie dla rozumienia urzędu papieskiego. Kto szanuje wolność sumienia chrześcijan, nie może żądać od kapłana ślepego posłuszeństwa i bezwarunkowej wierności bez narażenia się na zarzut, że problemem nie jest kwestia prawdy, lecz władzy — powiedział luterański biskup Bawarii.
(kna/epd/velkd/selk)
Zobacz także: