Reklama w czeskiej TV
- 7 lutego, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
W reklamie firmy Mountfield, przedającej produkty dla domu i ogrodu, widzimy klienta, który targuje się o niższą cenę. Gdy sprzedawca odmawia, klient przebiera się za ultraortodoksyjnego Żyda i wraca do sklepu. Ponownie zaczyna się targować i tym razem otrzymuje 80% rabat. Wychodząc, klient mruczy pod nosem: “80% zniżki… to nie taki znowu świetny interes”. Reklama była pokazywana w czeskiej telewizji publicznej i spotkała się z protestami m.in. ambasadora Izraela, Arthura […]
W reklamie firmy Mountfield, przedającej produkty dla domu i ogrodu, widzimy klienta, który targuje się o niższą cenę. Gdy sprzedawca odmawia, klient przebiera się za ultraortodoksyjnego Żyda i wraca do sklepu. Ponownie zaczyna się targować i tym razem otrzymuje 80% rabat. Wychodząc, klient mruczy pod nosem: “80% zniżki… to nie taki znowu świetny interes”.
Reklama była pokazywana w czeskiej telewizji publicznej i spotkała się z protestami m.in. ambasadora Izraela, Arthura Avnona oraz dyrektora żydowskiego muzeum w Pradze, Leo Pavlata, którzy domagali się zaprzestania emisji.
Rzecznik firmy Mountfield poinformował, że w związku z tym reklama zniknie z telewizji. Rzecznik nie stwierdził jednak, aby reklama zawierała niewłaściwe treści. Wprost przeciwnie — jego zdaniem pokazywała ona “pozytywne cechy” sprawnego żydowskiego kupca, postaci często opisywanej w literaturze.