Sprawiedliwy otwocczanin
- 18 lipca, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
W najbliższą niedzielę, w warszawskim Państwowym Teatrze Żydowskim, odbędzie się ceremonia wręczenia medalu Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W imieniu uhonorowanego, zmarłego w 1972 roku Bronisława Marchlewicza, odznaczenie odbierze jego syn, Zbigniew Marchlewicz. Wnioskodawczynią jest uratowana przez Polaka Michelle Donnet (Marysia Osowiecka). Bronisław Marchlewicz (1899–1972) był od 1937 r. kierownikiem komisariatu policji w Otwocku. W czasie wojny jednocześnie był uczestnikiem antyhitlerowskiego ruchu oporu — jako oficer […]
W najbliższą niedzielę, w warszawskim Państwowym Teatrze Żydowskim, odbędzie się ceremonia wręczenia medalu Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W imieniu uhonorowanego, zmarłego w 1972 roku Bronisława Marchlewicza, odznaczenie odbierze jego syn, Zbigniew Marchlewicz. Wnioskodawczynią jest uratowana przez Polaka Michelle Donnet (Marysia Osowiecka).
Bronisław Marchlewicz (1899–1972) był od 1937 r. kierownikiem komisariatu policji w Otwocku. W czasie wojny jednocześnie był uczestnikiem antyhitlerowskiego ruchu oporu — jako oficer Armii Krajowej, ps. “Śmiały”.
Z narażeniem życia własnego i bliskich wielokrotnie występował w obronie zniewolonej ludności Otwocka — zarówno Polaków, jak i Żydów. Uratował wiele osób przed aresztowaniem, wywiezieniem do obozów koncentracyjnych i innymi prześladowaniami. W 1948 roku w specjalnej uchwale Miejska Rada Narodowa stwierdziła, że komendant Marchlewicz “był zawsze lojalny w stosunku do Polski Podziemnej i zawsze postępował jak przystało na prawego Polaka”. W trakcie dyskusji poprzedzającej przyjęcie uchwały Izaak Cynamon wspominał, jak “ob. Marchlewicz Bronisław zwalniał Żydów, przyprowadzanych do Komisariatu” i — w przeciwieństwie do innych funkcjonariuszy — nie stosował sankcji wobec Żydów przekraczających granice getta.
W roku 1949 Marchlewicz został aresztowany pod zarzutami uczestnictwa w “faszyzacji życia państwowego w Polsce” w latach 1927–1937. Mieszkańcy Otwocka zebrali wówczas kilka tysięcy podpisów pod apelem o uwolnienie go z więzienia. Mimo to został skazany na 6 lat więzienia z pozbawieniem praw publicznych. W 1950 r. Sąd Najwyższy w procesie rewizyjnym zmniejszył karę. W uzasadnieniu wzięto pod uwagę zachowanie Marchlewicza w czasie okupacji, “które było godne podziwu i stało na pograniczu bohaterstwa (…) oskarżony z narażeniem zycia ratował przed okupantem polską ludność bez względu na jej przekonania polityczne i narodowość”.
Uroczystość będzie ciągiem dalszym ceremonii, jaka odbyła się w Otwocku 19 sierpnia ub. roku. Na wniosek Michele Donnet medal Sprawiedliwej otrzymała wówczas Aleksandra Szpakowska. Tym razem ceremonia odbędzie się w Warszawie, gdyż w jej przygotowanie włączyła się Komenda Główna Policji, która chce przedstawić postać pana Marchlewicza jako wzór osobowy dla współczesnych policjantów.