Zielonoświątkowcy i katolicy o Piśmie i Tradycji
- 24 grudnia, 2003
- przeczytasz w 3 minuty
Z radością prezentujemynaszym czytelnikom w Magazynie Semper Reformanda, kolejny fragment Raportu Końcowego dialogu między watykańskim sekretariatem ds. Jedności Chrześcijan a klasycznymi Kościołami Zielonoświątkowymi. Tym razem zajęliśmy się tematem rozumienia Pisma Świętego i Tradycji. Temat, który był przedmiotem rozmów teologów obu tradycji wyznaniowych stoi często u podstaw kontrowersji katolicko-protestanckich, tym ciekawszy, jak sądzimy,jest tekst raportu końcowego wspólnych rozmów. Tak jak poprzednio, także teraz […]
Z radością prezentujemynaszym czytelnikom w Magazynie Semper Reformanda, kolejny fragment Raportu Końcowego dialogu między watykańskim sekretariatem ds. Jedności Chrześcijan a klasycznymi Kościołami Zielonoświątkowymi. Tym razem zajęliśmy się tematem rozumienia Pisma Świętego i Tradycji. Temat, który był przedmiotem rozmów teologów obu tradycji wyznaniowych stoi często u podstaw kontrowersji katolicko-protestanckich, tym ciekawszy, jak sądzimy,jest tekst raportu końcowego wspólnych rozmów.
Tak jak poprzednio, także teraz do tekstu raportu dołączamy dwa tematyczne komentarze, ze strony katolickiej tekstem:“Pismo Święte Kościoła” komentuje raport dr Tomasz Terlikowski, w komentarzu zatytułowanym “Zalety i braki zielonoświątkowych praktyk egzegetycznych” odnosi się do wspólnych rozmów zielonoświątkowy pastor Marek Kurkierewicz.
Nasza pierwsza prezentacja dialogu katolicko-zielonoświątkowego nt. mariologii, spotkała się z dużym zainteresowaniem różnych środowisk katolickich i zielonoświątkowych. Nie brakło oczywiście głosów skrajnych i krytycznych i to niestety głównie z mojego, zielonoświątkowego środowiska konfesyjnego.
W każdym kościele są grupy zamknięte na dialog, w których samo te hasło budzi negatywne skojarzenia, wierzę jednak ze skoro katolicy i zielonoświątkowcy rozpoznają w sobie braci w Chrystusie to zobowiązani jesteśmy słowami samego Pana wzywającego swoich uczniów do jedności, aby jedności tej szukać w pojednaniu i dialogu.
Przy ocenie Raportu Końcowego padły także w moim środowisku słowa dezaprobaty dla działań podjętych jeszcze w latach 70 przez pastora Dawida du Plessisa, który to po latach antyekumenicznego okopywania się zielonoświątkowców (co było jednak skutkiem odrzucenia charyzmatyków przez tradycyjne kościoły), zainicjował dialog ekumeniczny najpierw z kościołami protestanckimi a potem z Kościołem Rzymskokatolickim.
Dawid du Plessis przypomniał swoim braciom nadzieje, jakimi żyli zielonoświątkowcy na początku przebudzenia charyzmatycznego, które to w myśl jego pionierów i zamyśle Bożym jak wierzyli, miało raczej rodzić odnowę Kościołów już istniejących a nie tworzyć kolejne podziały w Ciele Chrystusa. Niestety na skutek pychy po obu stronach stało się inaczej. Pastorowi Dawidowi du Plessis udało się o tym przypomnieć na tyle, że początkowo prywatny dialog, przerodził się późnej w oficjalne konsultacje głównych i największych klasycznych kościołów zielonoświątkowych z Kościołem Rzymskokatolickim. Od przynajmniej 20 lat jest to, więc oficjalny dialog kościołów zielonoświątkowych, “pierwszej fali” z Watykanem.
Ku przypomnieniu historii i przebiegu tego dialogu (nie tyko niektórym moim współwyznawcom tkwiącym jeszcze w antyekumenicznych “okopach”) zamieszczamy artykuł Piotra Timusa:“Zielonoświatkowcy i katolicy w dialogu“Chciałbym także zaznaczyć, ze komentarze autorów do tekstu Raportu Końcowego nie są oficjalnym komentarzem katolickim czy zielonoświątkowym, a są to jedynie własne opinie i prywatne spostrzeżenia autorów, do których wydaje nam się, że każdy ma prawo, nawet, jeśli jest duchownym Kościoła Zielonoświątkowego. Niestety nie dla wszystkich jest to oczywiste, stąd powyższe zdanie. Komentarze i opinie pastorów Kurkierewicza i Ciućki, nie wybiegają poza oficjalny dialog naszych kościołów, a są jedynie refleksja nad tekstem raportu oraz próbą upowszechnienia klasycznej myśli i stanowiska pentekostalizmu “pierwszej fali” w naszym kraju, gdzie zdarza się, że to kręgi fundamentalistyczne i antekumeniczne utożsamiane są z klasycznym pentekostalizmem, co oczywiście nie jest prawdą, chociażby w świetle owego dialogu, którego ustalenia nie są do przyjęcia dla tego typu środowisk.
Mamy także nadzieje, ze to dopiero początek naszej pracy. Chcielibyśmy przedstawić naszym czytelnikom cały tekst Raportu Końcowego wraz z tematycznym komentarzem w dwugłosie katolicko-zielonoświątkowym. Wierzymy, ze praca ta chodź trochę przyczyni się do zbliżenia między naszymi Kościołami.
Pismo Święte a Tradycja w dialogu katolicko-zielonoświątkowym
Zalety i braki zielonoświątkowych praktyk egzegetycznych