Nastolatka uciekła z domu z katechetą
- 5 lutego, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
16-letnia Jess nie wróciła pewnego dnia do domu. Gdy zaniepokojeni rodzice zadzwonili wieczorem, by spytać, gdzie jest, ta kazała im sprawdzić e‑mail. Po otwarciu poczty dowiedzieli się, ze córka postanowiła wyprowadzić się od nich do swego 49-letniego byłego nauczyciela religii. Brytyjska bulwarówka “Daily Mail” pisze, że mama i ojczym dziewczyny nie mieli pojęcia o związku córki ze starszym od niej mężczyzną, który w przeszłości był trzykrotnie żonaty. Są zrozpaczeni, ponieważ według prawa nie mogą […]
16-letnia Jess nie wróciła pewnego dnia do domu. Gdy zaniepokojeni rodzice zadzwonili wieczorem, by spytać, gdzie jest, ta kazała im sprawdzić e‑mail. Po otwarciu poczty dowiedzieli się, ze córka postanowiła wyprowadzić się od nich do swego 49-letniego byłego nauczyciela religii.
Brytyjska bulwarówka “Daily Mail” pisze, że mama i ojczym dziewczyny nie mieli pojęcia o związku córki ze starszym od niej mężczyzną, który w przeszłości był trzykrotnie żonaty. Są zrozpaczeni, ponieważ według prawa nie mogą nic w tej sprawie zrobić. Nauczyciel zwolnił się z pracy w kwietniu, więc nie podlega paragrafom dotyczącym molestowania seksualnego w szkole. Co więcej, brytyjskie prawo stanowi, że każda osoba po ukończeniu 16. roku życia, mimo że jest niepełnoletnia, ma prawo decydować o tym, gdzie mieszka.
3 dni przed wprowadzeniem się Jess do mieszkania partnera, opuściła je jego ostatnia żona wraz z jednym ze swoich synów. Jej drugi, 14-letni syn odmówił wyprowadzki i mieszka z ojcem i o 2 lata starszą od siebie macochą. Rodzice i lokalna społeczność są oburzeni. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że kiedy Clive Richards zwolnił się ze szkoły, zaczął uczęszczać na kurs przygotowujący do posługi duchownego w lokalnej parafii anglikańskiej. Przestał, gdy wspólnota parafialna dowiedziała się o romansie z Jess.