Niedziela Oculi — 3. Niedziela Wielkiego Postu (Czasu Pasyjnego)
- 25 lutego, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
“A po dwóch dniach była Pascha i święto Przaśników. I arcykapłani oraz uczeni w Piśmie szukali sposobu, jak by go podstępem pojmać i zabić. Mówili jednak: Tylko nie w święto, aby nie było rozruchów między ludem. A gdy On był w Betanii, w domu Szymona trędowatego i siedział przy stole, przyszła niewiasta, mająca alabastrowy słoik czystego olejku nardowego, bardzo kosztownego; stłukła alabastrowy słoik i wylała olejek na głowę jego. A niektórzy mówili z oburzeniem między sobą: […]
“A po dwóch dniach była Pascha i święto Przaśników. I arcykapłani oraz uczeni w Piśmie szukali sposobu, jak by go podstępem pojmać i zabić. Mówili jednak: Tylko nie w święto, aby nie było rozruchów między ludem. A gdy On był w Betanii, w domu Szymona trędowatego i siedział przy stole, przyszła niewiasta, mająca alabastrowy słoik czystego olejku nardowego, bardzo kosztownego; stłukła alabastrowy słoik i wylała olejek na głowę jego. A niektórzy mówili z oburzeniem między sobą: Na cóż ta strata olejku? Przecież można było ten olejek sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim. I szemrali przeciwko niej. Ale Jezus rzekł: Zostawcie ją; czemu jej przykrość wyrządzacie? Wszak dobry uczynek spełniła względem mnie. Albowiem ubogich zawsze macie pośród siebie i gdy zechcecie, możecie im dobrze czynić, mnie zaś nie zawsze mieć będziecie. Ona, co mogła, to uczyniła; uprzedziła namaszczenie ciała mego na pogrzeb. Zaprawdę powiadam wam: Gdziekolwiek na całym świecie będzie zwiastowana ewangelia, będą opowiadać na jej pamiątkę i o tym, co ona uczyniła.” Mk 14,1–9
Wylanie olejku na głowę Jezusa to dla niektórych gest pozbawiony sensu, marnotrawstwo. Dla Chrystusa zaś to znak miłosierdzia. Gest człowieka wobec Boga, marnotrawstwo wobec śmierci, która, in spe, okazała się zbawieniem.
Każdy może namaścić Jezusa olejem własnej modlitwy. Poświęcić mu chwilę w ciągu dnia, kiedy jesteśmy zabiegani i pędzimy ścigając się z czasem. Każdy może przypomnieć Mu o swojej miłości, o modlitwie, która wydaje się za cicha, o niezrozumieniu Krzyża. Jezus mówi wyraźnie – „mnie zaś nie zawsze mieć będziecie”. Trzeba szanować kogoś, kto jest w danym momencie blisko, kto wyciąga dłoń. Później, kiedy zniknie, pozostanie tylko głuche wołanie za jego ciepłem i dobrocią. Amen