O drodze pieśni kościelnej ku językowi ojczystemu
- 7 września, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Liturgiczne śpiewy wiernych w językach ojczystych do obrządku kościelnego przenikały bardzo stopniowo jednak bez większych problemów. Również tereny Polski nie odbiegały w tym względzie od europejskich schematów. Najlepszy dowód, iż już około XIV wieku rytuał procesji rezurekcyjnej w Płocku dopuszczał śpiewanie w języku polskim pewnych fragmentów obrzędowych. Wplatane były one oczywiście pomiędzy łacińskie śpiewy duchownych. Bez wątpienia w wieku XV celebrans intonował przed kazaniem lub w jego trakcie […]
Liturgiczne śpiewy wiernych w językach ojczystych do obrządku kościelnego przenikały bardzo stopniowo jednak bez większych problemów. Również tereny Polski nie odbiegały w tym względzie od europejskich schematów. Najlepszy dowód, iż już około XIV wieku rytuał procesji rezurekcyjnej w Płocku dopuszczał śpiewanie w języku polskim pewnych fragmentów obrzędowych. Wplatane były one oczywiście pomiędzy łacińskie śpiewy duchownych. Bez wątpienia w wieku XV celebrans intonował przed kazaniem lub w jego trakcie polskie pieśni, które po chwili przejmowane były przez masy wiernych. W ten właśnie sposób, od spolszczenia Kyrie, Gloria i Sanctus, można postrzegać rozpoczętą rewolucję w kwestii pieśni liturgicznych. Zapraszamy naszych Czytelników do lektury artykułu Arkadiusza Klimczaka “O drodze pieśni kościelnej ku językowi ojczystemu”, na stronach Magazynu Ekumenicznego Semper Reformanda.