Pastor założył się o włosy
- 29 lipca, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Ks. Manfred Bürkle, proboszcz parafii ewangelickiej w Leonbergu (Badenia-Wirttembergia), wystawił hojność swoich parafian na próbę, zawierając z nimi zakład o własne włosy. Duchowny powiedział, że jeśli do kasy wpłynie 1616 euro na przybudowe schodów w kościele parafialnym, to on ogoli się na łyso. Pieniądze miały wpłynąć do czasu zakończenia regionalnego festynu o nazwie Plätzlesfest. Gdy jury przeliczało zebrane pieniądze okazało się, że zebrano niespełna 700 euro. Jednak po chwili duchowny podszedł do mikrofonu […]
Ks. Manfred Bürkle, proboszcz parafii ewangelickiej w Leonbergu (Badenia-Wirttembergia), wystawił hojność swoich parafian na próbę, zawierając z nimi zakład o własne włosy. Duchowny powiedział, że jeśli do kasy wpłynie 1616 euro na przybudowe schodów w kościele parafialnym, to on ogoli się na łyso.
Pieniądze miały wpłynąć do czasu zakończenia regionalnego festynu o nazwie Plätzlesfest. Gdy jury przeliczało zebrane pieniądze okazało się, że zebrano niespełna 700 euro. Jednak po chwili duchowny podszedł do mikrofonu i oznajmił, że otrzymał czek od jednej z parafianek na sumę 1616 euro. W obecności wiernych głowę ogolił pastorowi jego syn.
Pieniądze miały wpłynąć do czasu zakończenia regionalnego festynu o nazwie Plätzlesfest. Gdy jury przeliczało zebrane pieniądze okazało się, że zebrano niespełna 700 euro. Jednak po chwili duchowny podszedł do mikrofonu i oznajmił, że otrzymał czek od jednej z parafianek na sumę 1616 euro. W obecności wiernych głowę ogolił pastorowi jego syn.