Pod opieką Gagarina i krzyża
- 18 kwietnia, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Pierwszy brazylijski kosmonauta, Marcos Pontes, a także jego towarzysze z trzynastej wyprawy do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) powiedzieli, że przed nieszczęściami ochraniało ich zdjęcie Juri Gagarina (na zdj.) i prawosławny krzyż. “Nasza wyprawa była trzynastą, a w przeddzień naszego startu doszło do zaćmienia słońca”, stwierdził brazylijski kosmonauta podczas wywiadu, jakiego udzielił w podmoskiewskim “Gwiezdnym Mieście”. Pomimo tego lot przebiegł pomyślnie i wszystkie cele zostałyosiągniete — dodał. W maju ubiegłego […]
W maju ubiegłego roku na Placu Czerwonym w Moskwie Pontes kupił koszulkę z podobizną Gagarina, którą postanowił zabrać ze sobą na stację kosmiczną. Pontes tłumaczył dziennikarzom, że spojrzenie Gagarina ma kojący wpływ na kosmonautów.
Pontes oraz jego dwaj towarzysze, Amerykanin i Rosjanin, zabrali na Międzynarodową Stację Kosmiczną prawosławny krzyż, który ofiarował im patriarcha moskiewski Aleksiej II. “Możemy powiedzieć, że nasza stacja została pobłogosławiona”, powiedział Rosjanin Valery Tokarev, który po pół rocznym pobycie w kosmosie powrócił z Brazylijczykiem i z Amerykaninem Williamem MacArthurem na Ziemię.