Ekumenizm w Polsce i na świecie

Pokojowy protest mnichów w Birmie


Bud­dyj­scy mni­si sta­li się głów­nym pro­ble­mem jun­ty woj­sko­wej rzą­dzą­cej Myan­ma­rem (d. Bir­ma), od chwi­li kie­dy zaczę­li swój poko­jo­wy pro­test skie­ro­wa­ny prze­ciw­ko wła­dzom. Siło­we roz­wią­za­nie pro­ble­mu nie wyda­je się moż­li­we, ze wzglę­du na sza­cu­nek jakim cie­szą się mni­si w spo­łe­czeń­stwie, a nawet krę­gach wła­dzy. W sobo­tę wła­dze wyda­ły nawet zgo­dę na spo­tka­nie ponad pięć­set oso­bo­wej gru­py pro­te­stu­ją­cych z prze­by­wa­ją­cą w aresz­cie domo­wym Aung San Suu Kyi […]


Bud­dyj­scy mni­si sta­li się głów­nym pro­ble­mem jun­ty woj­sko­wej rzą­dzą­cej Myan­ma­rem (d. Bir­ma), od chwi­li kie­dy zaczę­li swój poko­jo­wy pro­test skie­ro­wa­ny prze­ciw­ko wła­dzom. Siło­we roz­wią­za­nie pro­ble­mu nie wyda­je się moż­li­we, ze wzglę­du na sza­cu­nek jakim cie­szą się mni­si w spo­łe­czeń­stwie, a nawet krę­gach wła­dzy. W sobo­tę wła­dze wyda­ły nawet zgo­dę na spo­tka­nie ponad pięć­set oso­bo­wej gru­py pro­te­stu­ją­cych z prze­by­wa­ją­cą w aresz­cie domo­wym Aung San Suu Kyi (zdj.), legen­dą opo­zy­cji i lau­re­at­ką Poko­jo­wej Nagro­dy Nobla. Aung San Suu Kyi poja­wi­ła się przed swo­im domem na 15 minut, aby zmó­wić krót­ką modli­twę. Było to jej pierw­sze opusz­cze­nie aresz­tu od maja 2003 roku. Opo­zy­cjo­nist­ka, w cią­gu ostat­nich osiem­na­stu lat, spę­dzi­ła w wię­zie­niu aż dwa­na­ście. Cho­ciaż spo­tka­nia nie uda­ło się powtó­rzyć w nie­dzie­lę, jest ono zna­kiem, że wła­dze nie mają odwa­gi sprze­ci­wiać się mni­chom, któ­rzy każ­de­go dnia zacho­wu­ją się coraz śmie­lej. Każ­de­go dnia do pro­te­stu­ją­cych przy­łą­cza­ją się nowe oso­by. Według ostat­nich danych, wraz z mni­cha­mi mar­sze odby­wa nawet dwa­dzie­ścia tysię­cy ludzi. — Choć pocho­dzi­my z róż­nych klasz­to­rów, spo­ty­ka­my się przy klasz­to­rze Maha­thi­law­ka i tam roz­po­czy­na­my mar­sze. Zaczy­na­my o 13.00 i koń­czy­my o 16.00. Do pro­te­stów przy­łą­cza­ją się ludzie z całe­go mia­sta, mni­si z mia­sta i oko­licz­nych wio­sek. Mamy czte­ry reli­gij­ne fla­gi na prze­dzie pocho­du i jed­ną z tyłu. Pro­wa­dzi nas Say­adaw [prze­wod­ni­czą­cy klasz­to­ru] i recy­tu­je­my Sutrę Dobro­ci — powie­dział jeden z mni­chów Miz­zi­ma News. Nie wia­do­mo jak zacho­wa­ją się wła­dze, jed­nak ostat­nie powsta­nie prze­ciw­ko jun­cie, w 1988 roku, zakoń­czy­ło się śmier­cią kil­ku tysię­cy ludzi. Według nie­któ­rych infor­ma­to­rów wła­dze opróż­nia­ją szpi­ta­le, a w oko­li­cach sto­li­cy poja­wia się woj­sko, co mogło­by świad­czyć o chę­ci stłu­mie­nia bun­tu siłą. W samej sto­li­cy próż­no jed­nak szu­kać więk­szych oddzia­łów rzą­do­wych. Nie­któ­rzy komen­ta­to­rzy uwa­ża­ją, że wła­dze zosta­ły zasko­czo­ne roz­ma­chem ruchu i w odpo­wied­nim cza­sie odpo­wie­dzą siłą. Jun­ta woj­sko­wa rzą­dzi kra­jem, z nie­wiel­ki­mi prze­rwa­mi, od 1962 roku. Od 1992 roku na cze­le pań­stwa stoi gene­rał Than Shwe noszą­cy ofi­cjal­ny tytuł “Prze­wod­ni­czą­cy Pań­stwo­wej Rady Poko­ju i Roz­wo­ju Pań­stwa”.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.