Pokryłem jej ciało moją spoconą skórą… — zwierzenia kapłana
- 12 czerwca, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Słyszałem moje serce, jak bije w ekstazie przed pięknem oferowanego mi ciała. Pokryłem jej ciało moją spoconą skórą – napisał w swoich wspomnieniach z parafii w argentyńskiej Cordobie ks. Jose Mariani (77). Ks. Mariani, był przez 53 lata kapłanem w jednej z parafii w Cordobie, trzeciego co do wielkości miasta w Argentynie I zadebiutował w ostatnim czasie autobiografią pt. “No Beating About The Bush.” Mariani opisuje m.in. swój romans z parafianką, który jednak skończył się szybko, […]
Słyszałem moje serce, jak bije w ekstazie przed pięknem oferowanego mi ciała. Pokryłem jej ciało moją spoconą skórą – napisał w swoich wspomnieniach z parafii w argentyńskiej Cordobie ks. Jose Mariani (77). Ks. Mariani, był przez 53 lata kapłanem w jednej z parafii w Cordobie, trzeciego co do wielkości miasta w Argentynie I zadebiutował w ostatnim czasie autobiografią pt. “No Beating About The Bush.”
Mariani opisuje m.in. swój romans z parafianką, który jednak skończył się szybko, gdy pięciu braci kobiety postanowiło wysłać siostrę z dala od miasta i zakochanego kapłana. Opisana jest też próba seksualnego zblizenia między duchownym a Antonio, jednak, jak pisze Mariani, “nasze wzajemne hamulce przezwyciężyły nasze chwilowe lekkie obyczaje i otwartość.”
Książka emerytowanego kapłana spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mediów i czytelników. Pierwsza edycja (3 tys. egzemplarzy) wydrukowana przez miejscową oficynę wydawniczą rozeszła się błyskawicznie.
Władze Kościoła Rzymskokatolickiego skrytykowały książkę za nawoływanie do łamania dyscypliny celibatu. Według mojej opinii książka nie powinna była zostać opublikowana – powiedział zbulwersowany arcybiskup Cordoby Carlos Nanez.
Ks. Mariani należy do radykalnego skrzydła Kościoła Rzymskokatolickiego w Ameryce Łacińskiej, które często występuje otwarcie przeciw Watykanowi, opowiada się za teologią wyzwolenia oraz neguje celowość celibatu, a także nauczanie Kościoła ws. antykoncepcji.