Świąteczne życzenia od montsegura
- 22 grudnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Nadchodzące Świeta Bożego Narodzenia będą pierwszymi dla Serwisu Ekumenizm.pl. My, użytkownicy oraz Redakcja, znamy się jednak nieco dłużej, bo spotykamy się także w Magazynie SR i wielokrotnie mieliśmy okazję tam dyskutować i polemizować. Są jednak takie chwile, w których powstrzymujemy się od polemik i jedna z takich chwil właśnie nadchodzi. Pozwolę sobie zwrócić się tutaj do Redaktorów, Wspólpracowników Redakcji oraz Użytkowników zarówno tego Serwisu jak i Magazynu SR równocześnie. Reprezentujemy […]
Nadchodzące Świeta Bożego Narodzenia będą pierwszymi dla Serwisu Ekumenizm.pl. My, użytkownicy oraz Redakcja, znamy się jednak nieco dłużej, bo spotykamy się także w Magazynie SR i wielokrotnie mieliśmy okazję tam dyskutować i polemizować. Są jednak takie chwile, w których powstrzymujemy się od polemik i jedna z takich chwil właśnie nadchodzi.
Pozwolę sobie zwrócić się tutaj do Redaktorów, Wspólpracowników Redakcji oraz Użytkowników zarówno tego Serwisu jak i Magazynu SR równocześnie.
Reprezentujemy rozmaite nurty w chrześcijaństwie. Reprezentujemy różniące się kanony biblijne. Reprezentujemy rozmaite podejście do biblijnej literatury, do tradycji, a nawet rozmaite tradycje. Należymy do rozmaitych Kościołów (niektórzy być może nie należą do żadnego). Są wśród nas klerykałowie i antyklerykałowie, zwolennicy reform i reprezentanci nurtów zachowawczych. Mamy rozmaite podejście do dogmatów. Potrafimy debatować dosłownie na każdy temat, niejednokrotnie wręcz zawzięcie. Żyjemy tez w rozmaitych krajach, na różnych kontynentach i na obu półkulach tego globu. Pewnie nie znalibyśmy się w ogóle, gdyby nie takie portale internetowe jak ten. Jest bowiem coś, co z cała pewnością nas łączy i każdy z nas jest w stanie sam powiedzieć co to jest.
Przede wszystkim pragnę zwrócić się tutaj do tych spośród Was, z którymi miałem okazję tu polemizować: w pierwszym rzędzie do “Sophie” (długie polemiki na temat katarów i tzw. “endury”), do “Tomo” (zaczęło się bodajże od “eksodusu z kapłanstwa”, a skonczyło na mariologii), do “Jacka” (no, myśmy sobie niewąsko nakładali w związku z “Marią — Izydą”…), “Dario” (z nim prywatnie o reinkarnacji), do “Wojciecha 66” i “Wojtka K”, do “Hermesa” (z nim z kolei na niekościelne tematy z historii najnowszej…) oraz do wszystkich pozostałych.
Pragnę Wam wszystkim złożyć jak najszczersze i najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku 2005. Niechaj nadchodząca przyszłość przyniesie Wszystkim to, o czym marzą osobiście, a tutaj na tych łamach — niechaj zaowocuje nam nowymi, dobrymi tekstami, komentarzami i polemikami.
Niechaj w Waszych duszach słońce zawsze zwycięża mróz!