Święto Podwyższenia Krzyża Świętego — Krzyżu święty, co świat obejmujesz
- 13 września, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
“Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą. Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę. Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się […]
“Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą. Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę. Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują, my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo, natomiast dla powołanych — i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą.” 1. Kor 1,18–24
Znaku miłości wyniesiony ponad ziemię, twarde drzewo przyjmujące Chrystusa, który z miłości do nas rozciągnął na krzyżu ramiona. Czym było ukrzyżowanie i droga prowadząca do tej haniebnej śmierci wiemy pewnie wszyscy. Biczowanie aż do krwi, korona z cierni wciśnięta w skórę głowy, gwoźdźmi przebite ręce i nogi. Czy w owych czasach był gorszy rodzaj śmierci? Dlaczego Bóg wybrał właśnie śmierć tak straszną i okrutną?
Baranek posłusznie, odarty ze wszystkiego, idzie na śmierć. Przybity do krzyża nie umiera szybko, ale w strasznych męczarniach kona powoli.
„Innych wybawiał, siebie wybawić nie może”.
Jezu Chryste, Ty nic nie robisz, a jedynie modlisz się nawet za tych, co Cię nienawidzą, dla nich też chcesz umrzeć, aby byli odkupieni i mieli dostęp do nieba.
Ojcze przebacz im – mówisz, mówisz to, czego uczyłeś uczniów swoich – miłujcie nieprzyjaciół waszych.
My grzesznicy szczególnie powinniśmy wziąć sobie do serca te słowa Chrystusa z krzyża. On cierpiący i umierający prosi za nami Boga Ojca o przebaczenie — nie zapominajmy o tym! Jeszcze dziś możemy być z Jezusem w raju, jeżeli tylko z wiarą i ufnością poprosimy: „Jezu wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do Królestwa swego”.
Dziś krzyż Chrystusa obejmuje Jego miłością niemal cały świat i choć Jezus umiera na drzewie w hańbie i poniżeniu, to przecież tylko, dlatego, aby otoczyć nas Swoją boską miłością.
Ten krzyż jest właśnie znakiem wyniesienia poprzez posłuszeństwo, ubóstwo, czystość – w całkowitym zawierzeniu Boskim planom – do wyżyn nieba. Krzyż dla chrześcijanina staje się również wskazaniem na ciężkie brzemię, które bez wahania powinien przyjmować. Ciężar, chociaż czasami nie do udźwignięcia, należy starać się nieść, widząc Chrystusa na krzyżu z wyciągniętymi do nas ramionami. Pokazał nam drogę do Boga – przez krzyż – i czeka na niej na każdego z nas.