Tsunami wolą Bożą?
- 3 stycznia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Czy Tsunami ma coś wspólnego z Bogiem? Po katastrofie na Oceanie Indyjskim, która pochłonęła ponad sto pięćdziesiąt tysięcy ofiar duchowni różnych religii i wyznań zadają sobie takie pytanie. Zdaniem anglikańskiego dziekana Sydney Phillipa Jensena tsunami jest częścią Bożego planu przestrzeżenia świata przed przyszłym sądem. Opinię taką niezwykle ostro skytykował duchowny katolicki dziekan katedry św. Marii ks. Neil Brown. Jego zdaniem jest niedopuszczalne przypisywanie woli […]
Czy Tsunami ma coś wspólnego z Bogiem? Po katastrofie na Oceanie Indyjskim, która pochłonęła ponad sto pięćdziesiąt tysięcy ofiar duchowni różnych religii i wyznań zadają sobie takie pytanie.
Zdaniem anglikańskiego dziekana Sydney Phillipa Jensena tsunami jest częścią Bożego planu przestrzeżenia świata przed przyszłym sądem. Opinię taką niezwykle ostro skytykował duchowny katolicki dziekan katedry św. Marii ks. Neil Brown. Jego zdaniem jest niedopuszczalne przypisywanie woli Bożej wywołania tak okrutnej tragedii. — Przekonanie, że Bóg odpowiada za takie tragedie nie jest katolickie, a jeśli nad tym chwilę pomyślicie to przekonacie się, jak jest przerażające — podkreślił.
Podobną opinię wyraził szef Australijskiej Federacji Rad Muzułmańskich Amjad Mehboob. — To jest test. On chce zobaczyć jak na niego zareagujemy — podkreśla Mehboob. — Jeśli zareagujemy ze współczuciem, On zobaczy coś Bożego w naszych sercach i umysłach, i w ten sposób powrócimy do Boga — dodał. Jednak jego zdaniem ostatecznie tylko Bóg zna powody, dla których pojawiło się tsunami.
Rabin Raymond Apple z Great Synagogue podkreślił natomiast, że ludzie nie mogą odczytać prawdziwych myśli Bożych.
Lider Wspólnoty Anglikańskiej abp Rowan Williams. podkreślił natomiast, że tragedia taka jak ostatnie tsunami uświadamia ludzim jak głęboko potrzebują oni Bożej pomocy.