Tysiące pojechały na spotkanie z Dalai Lamą w Chinach
- 19 lipca, 2006
- przeczytasz w 2 minuty
Tysiące ludzi ludzi udały się do klasztoru w zachodnich Chinach zwabieni plotką, że pojawi się tam Dalai Lama. Według danych tybetańskiego rządu na uchodźstwie przybyło tam ponad dziewięć tysięcy ludzi.Klasztor Kumbum w prowincji Quinghai jest według wielu źródeł wprost oblężony przez przyjeżdżających ludzi. Informacje podane przez rząd Tybetu potwierdzają również International Campaign for Tibet oraz Center for Human Rights and Democracy.Według chińskiego rządu […]
Tysiące ludzi ludzi udały się do klasztoru w zachodnich Chinach zwabieni plotką, że pojawi się tam Dalai Lama. Według danych tybetańskiego rządu na uchodźstwie przybyło tam ponad dziewięć tysięcy ludzi.Klasztor Kumbum w prowincji Quinghai jest według wielu źródeł wprost oblężony przez przyjeżdżających ludzi. Informacje podane przez rząd Tybetu potwierdzają również International Campaign for Tibet oraz Center for Human Rights and Democracy.Według chińskiego rządu liczby te są znacznie mniejsze:- “Jest tam najwyżej 300 osób” — powiedział rzecznik biura ds. religijnych w Xining, stolicy prowincji.Nie wiadomo skąd pojawiła się plotka o przybyciu Dalai Lamy do Chin. Uciekł on do Indii w roku 1959, po upadku powstania w Tybecie i według rzecznika tybetańskiego rządu na uchodźstwie w tej chwili właśnie tam przebywa.Według Kate Saunders, z International Campaign for Tibet, pielgrzymi wciąż przybywają, a cała sprawa pokazuje jak bardzo ludzie w tym regionie są odcięci od świata.- “Chińskie władze tak bardzo starają się zablokować przepływ informacji, że ludzie nie mają możliwości sprawdzić czy plotki te są prawdziwe czy nie”. Dalai Lama chciał w tym roku przybyć do Chin, nie otrzymał jednak zgody rządu tego kraju.Przedstawiciele Chin i Dalai Lamy są w kontakcie od 2002 roku, oficjalnie jednak Chiny mówią o Dalai Lamie jako o separatyście, winnym podziałów w ich kraju.