Ekumeniczna Droga Krzyżowa
- 11 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Przedstawiciele sześciu różnych wyznań chrześcijańskich wzięli udział w piątej już Ekumenicznej Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek. Krzyż między stacjami nieśli przedstawiciele różnych grup zawodowych i środowiskowych: harcerze, radni, naukowcy, prawnicy, policjanci, nauczyciele, dziennikarze. Zapowiedzi tego wydarzenia pojawiały się w mediach znacznie wcześniej. Ekumenicznej Drodze Krzyżowej (EDK) poświęcona była także piątkowa „Rozmowa Dnia” w TVP3- Łódź o 17:50. Gośćmi redaktor Magdaleny Michalak […]
Przedstawiciele sześciu różnych wyznań chrześcijańskich wzięli udział w piątej już Ekumenicznej Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek. Krzyż między stacjami nieśli przedstawiciele różnych grup zawodowych i środowiskowych: harcerze, radni, naukowcy, prawnicy, policjanci, nauczyciele, dziennikarze.
Zapowiedzi tego wydarzenia pojawiały się w mediach znacznie wcześniej. Ekumenicznej Drodze Krzyżowej (EDK) poświęcona była także piątkowa „Rozmowa Dnia” w TVP3- Łódź o 17:50. Gośćmi redaktor Magdaleny Michalak byli: współorganizator tego ekumenicznego przedsięwzięcia ks. Paweł Lisowski i biorący po raz kolejny udział w łódzkiej Ekumenicznej Drodze Krzyżowej, ks. M. Stanisław Bankiewicz, proboszcz parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Grzmiącej pod Brzezinami.
Ks. Lisowski mówił między innymi o genezie EDK. – Od 1995 roku chodziliśmy Drogą Krzyżową ulicami Łodzi. W roku Wielkiego Jubileuszu poprosiliśmy o udział w niej przedstawicieli innych wyznań. Ta odpowiedź była tak życzliwa i serdeczna, że było to dla nas ogromnym przeżyciem. I pamiętam zdanie jednego czy dwóch duchownych , po zakończeniu drogi, że „było to bardzo ciekawe doświadczenie, że warto byłoby je powtórzyć.” I tak od pięciu lat organizujemy EDK.
Na pytanie czy w trakcie takiego przedsięwzięcia mariawici nie czują się np. zdominowani przez przedstawicieli innych wyznań, ks. M. Stanisław Bankiewicz odpowiedział:
- Nie, dlatego że Łódź jest miastem wielokulturowym, wielowyznaniowym i myślę, że dla mnie i dla mojego Kościoła najważniejsze jest przede wszystkim dawanie świadectwa swojej własnej wiary. Pokazywanie tego, że mimo różnic jednoczy nas to co wszystkich chrześcijan — krzyż. A z krzyża płynąca miłość.
I o godzinie 20:00 spod kościoła luterańskiego św. Mateusza ruszyła Ekumeniczna Droga Krzyżowa. Pochód kilku tysięcy wiernych prowadzili duchowni sześciu wyznań: ewangelicko-augsburskiego, starokatolickiego mariawitów, polsko-katolickiego, ewangelicko-reformowanego, ewangelicko-metodystycznego i rzymskokatolickiego.
To zjednoczenie na ulicach Łodzi widać było w Wielki Piątek. Wędrówce Piotrkowską i Roosevelta, aż do kościoła ojców jezuitów przy Sienkiewicza, towarzyszyły wspólne modlitwy, śpiewy pasyjne i rozważania kolejnych etapów męki pańskiej. Przy każdej stacji Drogi Krzyżowej, duchowni poszczególnych wyznań wygłaszali krótkie rozważania. Do Kościoła Starokatolickiego Mariawitów należała Stacja V — Jezusowi krzyż pomaga dźwigać Szymon Cyrenejczyk, rozważanie prowadził bp M. Ludwik Jabłoński oraz Stacja XIII — Jezus z krzyża zdjęty, na łonie Matki Swej złożony, rozważanie ks. M. Stanisław Bankiewicz.
Zob. ten artykuł w wersji angielskiej