Modlitwa przy mogiłach jeńców radzieckich
- 9 czerwca, 2008
- przeczytasz w 3 minuty
Dwa krzyże — łaciński i prawosławny zostały poświęcone w minioną sobotę na cmentarzu radzieckich jeńców wojennych pod górą Telegraf w Kielcach. Ekumeniczną modlitwę w intencji pamięci pomordowanych żołnierzy poprowadzili prawosławny władyka Paisjusz i rzymskokatolicki biskup Kazimierz Ryczan — ordynariusz kielecki. Pamięć i hołd pomordowanym oddały także władze samorządowe Kielc z prezydentem Wojciechem Lubawskim, władze wojewódzkie, parlamentarzyści. Pod Telegraf przybyli mieszkańcy miasta i regionu, świeccy reprezentanci innych kościołów chrześcijańskich, […]
Pamięć i hołd pomordowanym oddały także władze samorządowe Kielc z prezydentem Wojciechem Lubawskim, władze wojewódzkie, parlamentarzyści.
Pod Telegraf przybyli mieszkańcy miasta i regionu, świeccy reprezentanci innych kościołów chrześcijańskich, Diecezjalnej Rady Ekumenicznej a także przedstawiciele ambasady Ukrainy, Federacji Rosyjskiej i Białorusi.
Obóz dla radzieckich jeńców wojennych został utworzony przez Niemców w 1941 roku w dawnych carskich koszarach na Bukówce, jako jeden z czterech podobozów Stalagu XII C, którego komenda główna mieściła się w Skarżysku-Kamiennej. Podobne podobozy działały także w Bliżynie, Końskich i na Świętym Krzyżu. Warunki, w jakich Niemcy przetrzymywali jeńców radzieckich, były straszliwe. Z głodu dochodziło do przypadków kanibalizmu. Jak ustaliła po wojnie Komisja ds. Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, zadaniem jednostki Wehrmachtu, która nadzorowała podobóz w Kielcach, była masowa eksterminacja jeńców radzieckich. W latach 1941–1944 w kieleckim podobozie Stalagu XII C z powodu głodu i chorób zakaźnych zmarło ponad 11 tysięcy żołnierzy radzieckich. Mimo że komisji udało się ustalić nazwę jednostki i nazwiska dowódców Wehrmachtu odpowiedzialnych za podobóz w Kielcach, winnych nie udało się ukarać — Niemcy umorzyli śledztwo.
Z inicjatywą upamiętnienia 11 tysięcy żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w niemieckim obozie jenieckim w Kielcach, wystąpił prezydent Kielc Wojciech Lubawski jak również Parafia Prawosławna św. Mikołaja w Kielcach. Teren cmentarza radzieckiego pod Telegrafem, gdzie pochowano radzieckich żołnierzy, został uporządkowany a sobotnią uroczystość zaproszono do stolicy regionu przedstawicieli ambasad Rosji, Ukrainy i Białorusi.
Spotkanie modlitewne rozpoczęło się o godzinie 10 uroczystą Boska Liturgią cerkwi pod wezwaniem świętego Mikołaja Cudotwórcy przy ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach, której przewodniczył biskup piotrkowski Paisjusz – sufragan pomocniczy prawosławnej diecezji łódzko-poznańskiej. Zebranych gości serdecznie powitał ksiądz protojerej Władysław Tyszuk – proboszcz parafii kieleckiej. W modlitwie w kieleckiej parafii prawosławnej uczestniczył po raz pierwszy kielecki biskup ordynariusz Kazimierz Ryczan.
W trakcie Świętej Liturgii śpiewał męski chór prawosławny Oktoich pod dyrekcją ks. diakona Grzegorza Cebulskiego z Wrocławia.
O godzinie 12. 30 wszyscy uczestnicy liturgii, oraz inne osoby spotkali się na cmentarzu żołnierzy radzieckich — jeńców niemieckiego obozu pod górą Telegraf.
Tam obaj księża biskupi dokonali aktu poświęcenia dwóch drewnianych krzyży – prawosławnego i łacińskiego, które ustawiono na cmentarzu upamiętniającym 11 tysięcy żołnierzy zmarłych w obozie jenieckim w latach 1941–1944.
Na zakończenie zebrani na uroczystościach, jak i wszyscy zainteresowani spotkali się na koncercie muzyki cerkiewnej w rzymskokatolickiej Parafii pod wezwaniem NMP Królowej Polski — parafii garnizonowej (d. cerkwi garnizonowej) przy ulicy Chęcińskiej, gdzie o 17 wystąpił znakomity męski chór prawosławny Oktoich pod dyrekcją ks. diakona Grzegorza Cebulskiego, ten sam, który towarzyszył śpiewem i modlitwą przez cały dzień uroczystości w Kielcach.
Ekumeniczne uroczystości kieleckie poświecenia krzyży przy cmentarzu jeńców radzieckich odbyły się z inicjatywy obecnego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego oraz kieleckiej parafii prawosławnej p.w. świętego Mikołaja Cudotwórcy w Kielcach.
Prezydent Lubawski będąc wcześniej wojewodą świętokrzyskim zainicjował podobną uroczystość na cmentarzu jeńców radzieckich na polanie Bielnika obok Świętego Krzyża.
Przemysław K. Kasprzyk