Modlitwy ekumeniczne w 61. rocznicę Powstania Warszawskiego.
- 4 sierpnia, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Modlitwy ekumeniczne w 61 rocznicę Powstania Warszawskiego 1.O8.2005 r Kombatanci, dziesiątki mieszkańców Warszawy, prezydent stolicy Lech Kaczyński, biskup płk Ryszard Borski (Kościół Ewangelicko-Augsburski), ks. major Piotr Lenczewski (Kościół Prawosławny), ksiądz Józef Łazicki (Kościół Rzymskokatolicki), oraz rabin Michael Schudrich — modlili się wspólnie 1.08. br. pod pomnikiem Polegli-Niepokonani, na Cmentarzu Wolskim w Warszawie. — Dzięki Tobie składamy za tych którzy przeżyli i za tych którzy polegli w dniach […]
Modlitwy ekumeniczne w 61 rocznicę Powstania Warszawskiego 1.O8.2005 r Kombatanci, dziesiątki mieszkańców Warszawy, prezydent stolicy Lech Kaczyński, biskup płk Ryszard Borski (Kościół Ewangelicko-Augsburski), ks. major Piotr Lenczewski (Kościół Prawosławny), ksiądz Józef Łazicki (Kościół Rzymskokatolicki), oraz rabin Michael Schudrich — modlili się wspólnie 1.08. br. pod pomnikiem Polegli-Niepokonani, na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.
- Dzięki Tobie składamy za tych którzy przeżyli i za tych którzy polegli w dniach i tygodniach powstańczych walk — mówił biskup Borski. — W obronie sponiewieranej przez okupanta ludzkiej i narodowej godności, mieszały się ich bohaterstwo z desperacją, ich wiara z doświadczaniem klęski, ich pragnienie życia ze zdolnością do ofiary. Losy tych którzy wtedy polegli i którzy wtedy przeżyli, są częścią nas samych, mówił biskup. — Boże, ojcze wszystkich ludów i narodów, Ty posłałeś nam swego Syna, który zburzył mur dzielący narody i zniweczył nienawiść. Zabierz z ludzkich serc nienawiść i chciwość, której skutkiem są wojny. Złącz z ofiarną śmiercią Twojego syna poświęcenie, cierpienie i męczeństwo tych wszystkich, którzy polegli, prosił w modlitwie ksiądz Łazicki.
Z kolei rabin Schudrich odśpiewał kadisz, modlitwę dla zmarłych, i cytował fragment Tory: pamiętaj, nigdy nie zapomnisz. Uchroń od zła i nienawiści, niechaj się odwet nasz nie ziści, na przebaczenie im przeczyste, wlej w nas moc Chryste, powiedział pan Edmund Baranowski, uczestnik walk, żołnierz — Wola, to miejsce które jest w naszej narodowej pamięci, przekonywał prezydent Warszawy Lech Kaczyński.
Tutaj w sierpniu 1944 doszło nie tylko do krwawych walk, tu doszło do ludobójstwa: około 40 tys. ludzi. Tutaj realizowano rozkaz o wymordowaniu mieszkańców Warszawy. Ci wszyscy, którzy chcą dziś łatwo zapominać. Którzy usiłują z ofiar uczynić katów, a z katów ofiary, a są dziś tacy, na Zachód od nas. Ci wszyscy, powinni o tym pamiętać. Tu była mordowana regularnie ludność cywilna, ulica po ulicy. Musimy o tym pamiętać, w imię hołdu dla ofiar. Ale i w imię naszego podstawowego narodowego interesu. Każdy kto o tym zapomina dziś, lekceważy elemantarne interesy naszego narodu, tłumaczył prezydent Kaczyński.