W poszukiwaniu grobu Kopernika
- 3 kwietnia, 2006
- przeczytasz w 4 minuty
- Pewnego dnia ks. biskup Jacek Jezierski zapytał mnie, czy chciałbym odnaleźć grób Mikołaja Kopernika. Odpowiedziałem, że nie, bo to szukanie igły w stogu siana. Później jednak zmieniłem zdanie – mówił prof. dr hab. Jerzy Gąssowski (na zdj.) podczas ostatniego z Ciechanowskich Spotkań Muzealnych. Pierwsze prace archeologiczne w katedrze we Fromborku prowadziło w 1802 roku Towarzystwo Naukowe Warszawskie. Później, w 1939 roku uczeni z Królewca wydobyli jakieś szczątki, jednak wybuch […]
Pierwsze prace archeologiczne w katedrze we Fromborku prowadziło w 1802 roku Towarzystwo Naukowe Warszawskie. Później, w 1939 roku uczeni z Królewca wydobyli jakieś szczątki, jednak wybuch wojny sprawił, że nie wiadomo, jakie były efekty tych badań. Dopiero prace prowadzone w latach 2004 – 2005 z inicjatywy Warmińskiej Kapituły Katedralnej przez Bałtycki Ośrodek Badawczy we Fromborku, będący jednostką Wyższej Szkoły Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku przyniosły świetne efekty.
- Mikołaj Kopernik zmarł nie pozostawiając testamentu ani pośmiertnego epitafium. Dlatego został pochowany zwyczajnie, jak każdy inny kanonik. W kronice Kapituły Katedralnej nie czyniono żadnych zapisków o tych, którzy umierali. Odnotowywano wyłącznie nazwiska ich następców. W dokumentach nie było więc żadnej informacji, w którym miejscu został pogrzebany Kopernik. Jeden z historyków opracował mapę pochówków uwzględniając pewien klucz. Zgodnie z tradycją, każdy kanonik obsługiwał bowiem jeden ołtarz – opowiadał prof. Gąssowski.
Podczas prowadzonych prac archeologicznych wykorzystywano najnowocześniejsze zdobycze techniki. Dzięki georadarowi wykonano swoiste zdjęcie rentgenowskie, które pokazało gdzie znajduje się naruszona ziemia. Sporo problemów pojawiło się już podczas zdejmowania płyt posadzki. – Wtedy solidnie pracowano. Powoli posuwaliśmy się w głąb. Część trudności była zupełnie nieprzewidziana. Katedra we Fromborku posiada unikalne organy. Podczas gry wytwarzały się drgania, które powodowały obsuwanie się wykopów. Zastosowanie trójwymiarowego skanera pozwoliło nam natomiast na stworzenie przestrzennego modelu katedry. Dokumentację archeologiczną tworzyliśmy za pomocą ortofotografii cyfrowej – relacjonował gość wieczoru.
Zagadką są znalezione podczas badań groby dziecka oraz młodej kobiety. W katedrze powinny bowiem znajdować się wyłącznie groby kanoników, ewentualnie matek najbardziej zasłużonych duchownych. – Przypuszczamy, że ta młoda kobieta, na której grób natrafiliśmy mogła być córką jakiegoś dobroczyńcy kościoła – tłumaczył prof. Gąssowski – Prawdziwe emocje przyniosło jednak dopiero odkrycie grobu nr 13. Gdy antropolog, prof. dr hab. Karol Piasecki dokonał analizy znalezionej tam czaszki okazało się, że zdradza ona pewne cechy charakterystyczne pojawiające się na portretach Mikołaja Kopernika. Chodziło m.in. o deformację złamanego w dzieciństwie nosa. Jest ona dobrze widoczna na autoportrecie astronoma. Czaszka została przekazana do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji, które podjęło się dokonać na jej podstawie rekonstrukcji twarzy. Pracujący nad tym przez dwa miesiące nadkomisarz Dariusz Zajdel nie wiedział czyją twarz rekonstruuje. Powiedzieliśmy mu tylko, że jest to sprawa doniosłej rangi. Rezultat jego pracy był olśniewający. Trzeba jednak pamiętać, że wynik rekonstrukcji jest jedynie modelem rzeczywistego wyglądu, a nie jego odtworzeniem – mówił profesor.
Gość Ciechanowskich Spotkań Muzealnych stwierdził, że przy tego typu badaniach zawsze pozostaje pewien niepokój. – Czy to jest na pewno Mikołaj Kopernik? Stuprocentową pewność można uzyskać wyłącznie poprzez badania kodu DNA. Aby znaleźć materiał porównawczy już uruchomiliśmy badania genealogiczne – powiedział na zakończenie wykładu prof. Jerzy Gąssowski.
Wieczór uświetnił koncert zespołu muzyki dawnej „Canor Anticus” pod kierownictwem artystycznym prof. Marcina Zalewskiego.
Publiczność była zachwycona ciekawym wykładem i wspaniałą oprawą muzyczną. Spotkanie było współorganizowane przez Wyższą Szkołę Humanistyczną im. Aleksandra Gieysztora, którą reprezentowali: rektor prof. dr hab. Adam Koseski, dyrektor Międzywydziałowego Instytutu Studiów Regionalnych i Lokalnych dr Zbigniew Ptasiewicz oraz dyrektor administracyjny Grzegorz Brozdowski. Drugiego ze współorganizatorów – Towarzystwo Wiedzy Powszechnej reprezentowali: prezes Wincenty Różalski oraz dyrektor Maria Rutkowska. Licznie przybyło też lokalne duchowieństwo na czele z ks. kanonikiem Eugeniuszem Graczykiem oraz pastorem Przemysławem Bartczakiem z ciechanowskiej „Społeczności Chrześcijańskiej”.
prof. dr hab. Jerzy Gąssowski – Urodzony w 1926 roku. Ukończył archeologię na Uniwersytecie Warszawskim. Doktorat uzyskał w Instytucie Historii Kultury Materialnej Polskiej Akademii Nauk. Od 1987 roku posiada tytuł profesora zwyczajnego. Pełnił funkcję dyrektora Zakładu Archeologii Wczesnego Średniowiecza UW. Od 1996 roku jest dyrektorem Instytutu Antropologii i Archeologii w Wyższej Szkole Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku. Przewodniczący Komisji Ratowniczych Badań Archeologicznych Międzynarodowej Unii Nauk Prehistorycznych i Protohistorycznych, afiliowanej przy UNESCO.
Rekonstrukcja komputerowa twarzy Mikołaja Kopernika:
nadkom. mgr Dariusz Zajdel
Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji w Warszawie