Ekumenizm w Polsce i na świecie

Wigilia Świąt Narodzenia Pańskiego


“I sta­ło się w owe dni, że wyszedł dekret cesa­rza Augu­sta, aby spi­sa­no cały świat. Pierw­szy ten spis odbył się, gdy Kwi­ry­niusz był namiest­ni­kiem Syrii. Szli więc wszy­scy do spi­su, każ­dy do swe­go mia­sta. Poszedł też i Józef z Gali­lei, z mia­sta Naza­re­tu, do Judei, do mia­sta Dawi­do­we­go, zwa­ne­go Betle­jem, dla­te­go że był z domu i z rodu Dawi­da, aby był spi­sa­ny wraz z Marią, poślu­bio­ną sobie mał­żon­ką, któ­ra była brze­mien­na. […]


“I sta­ło się w owe dni, że wyszedł dekret cesa­rza Augu­sta, aby spi­sa­no cały świat. Pierw­szy ten spis odbył się, gdy Kwi­ry­niusz był namiest­ni­kiem Syrii. Szli więc wszy­scy do spi­su, każ­dy do swe­go mia­sta. Poszedł też i Józef z Gali­lei, z mia­sta Naza­re­tu, do Judei, do mia­sta Dawi­do­we­go, zwa­ne­go Betle­jem, dla­te­go że był z domu i z rodu Dawi­da, aby był spi­sa­ny wraz z Marią, poślu­bio­ną sobie mał­żon­ką, któ­ra była brze­mien­na. I gdy tam byli, nad­szedł czas, aby poro­dzi­ła. I poro­dzi­ła syna swe­go pier­wo­rod­ne­go, i owi­nę­ła go w pie­lusz­ki, i poło­ży­ła go w żło­bie, gdyż nie było dla nich miej­sca w gospo­dzie.” Łk 2,1–7

Kie­dy w domu uno­si się zapach pasty do pod­łóg, kapu­sty i cia­sta. Kie­dy nasze żony, mamy i bab­cie krzą­ta­ją się po kuch­ni a dzie­ci bawią się dooko­ła cho­in­ki, czu­je­my wyjąt­ko­wą atmos­fe­rę świąt Boże­go Naro­dze­nia. Żaden iny naród nie kul­ty­wu­je z takim namasz­cze­niem, wigi­lij­nej tra­dy­cji, któ­rą prze­ka­za­ły nam poko­le­nia, jak robią to Pola­cy.


Wigi­lia ozna­cza czu­wa­nie. Biblia wie­le razy mówi o czu­wa­niu i naka­zu­je cier­pli­we ocze­ki­wać na przyj­ście Pana Jezu­sa. W ten wyją­to­wy dzień w roku, kie­dy dooko­ła mnó­stwo kolo­ro­wych świe­ci­de­łek, pięk­nych cho­inek, wpro­wa­dza­ją­cych nas w inny świat, świat baśnio­wy, piek­niej­szy, zasia­da­my razem do sto­łu. W atmos­fe­rze cie­pła i przy­jaź­ni łamie­my się opłat­kiem. Opła­tek wigi­lij­ny jest dla nas jak chleb, dla­te­go nale­ży się nim dzie­lić. W tym kawał­ku chle­ba prze­ka­zu­je­my sobie naj­ser­decz­niej­sza życze­nia, jed­no­czy­my się ze sobą i cho­ciaż na chwi­lę zapo­mi­na­my o rodzin­nych waśniach i spo­rach.


Może przy skła­da­niu życzeń war­to pomy­śleć o tym, aby bożo­na­ro­dze­nio­wa ato­mos­fe­ra nie była jedy­nym dniem w roku, kie­dy myśi­my o innych. Kto wie, może nad­cho­dzą­cy rok będzie pełen ser­decz­no­ści i cie­pła, może będzie lep­szy od poprzed­nie­go i upły­nie pod zna­kiem bli­sko­ści i jed­no­ści, któ­ra w pol­skiej tra­dy­cji wywo­dzi się z chle­ba-opłat­ka.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.