Ekumenizm w Polsce i na świecie

Wyznawcy yezidizmu w Iraku obawiają się o swoją przyszłość


Na świe­cie żyje jesz­cze nie­wie­lu yezi­di­stów. Według jed­nej z wer­sji, mają oni wie­rzyć w Sha­ita­na, któ­re­go nazy­wa­ją Tavus. Wie­rzą, że Allah i Tavus byli sobie rów­ni, ale pew­ne­go dnia Allach oszu­kał Tavu­sa i zabrał mu część jego mocy, ale według wyznaw­ców Yezi­di­zmu, nadej­dzie jesz­cze dzień, kie­dy Tavus odbie­rze Alla­ho­wi skra­dzio­ną mu kie­dyś moc. Tym­cza­sem Wiel­ka Ency­klo­pe­dia Laro­usa twier­dzi, że Yezi­dizm jest odła­mem isla­mu, wręcz islam­ską sek­tą, […]


Na świe­cie żyje jesz­cze nie­wie­lu yezi­di­stów. Według jed­nej z wer­sji, mają oni wie­rzyć w Sha­ita­na, któ­re­go nazy­wa­ją Tavus. Wie­rzą, że Allah i Tavus byli sobie rów­ni, ale pew­ne­go dnia Allach oszu­kał Tavu­sa i zabrał mu część jego mocy, ale według wyznaw­ców Yezi­di­zmu, nadej­dzie jesz­cze dzień, kie­dy Tavus odbie­rze Alla­ho­wi skra­dzio­ną mu kie­dyś moc. Tym­cza­sem Wiel­ka Ency­klo­pe­dia Laro­usa twier­dzi, że Yezi­dizm jest odła­mem isla­mu, wręcz islam­ską sek­tą, a jego wier­ni wie­rzą, że świat został utwo­rzo­ny przez Alla­ha, któ­ry jed­nak oddał go we wła­da­nie Tavus´owi, przy czym ten nie sko­rzy­stał ze swej wła­dzy we wła­ści­wy spo­sób, o czym miał się dowie­dzieć Allah, ale mu prze­ba­czył po tym, jak Tavus na znak skru­chy pła­kał przez 7 tysię­cy lat. Inne źró­dła dopa­tru­ją się w reli­gii yezi­dów wpły­wów mitra­izmu.

Sło­wo „yezi­di” pocho­dzi z języ­ka per­skie­go: Bóg i Yaza­ta. Yezi­dzi posia­da­ją swo­je dwie księ­gi: Kitab-ul Cilve i Mushaf‑i Res (Czar­na Księ­ga). Pod­czas corocz­ne­go festi­wa­lu let­nie­go w świą­ty­ni Lalish w Ira­ku wier­ni skła­da­ją ofia­ry z pta­ków i o poran­ku modlą się do anio­ła Malak Taus´a. Cho­dzą bosą po uli­cach She­ikh Adi, waż­ne­go reli­gij­ne­go miej­sca yezi­di­stów poło­żo­ne­go oko­ło 450 km. na pół­noc od Bag­da­du. To tam uda­ją się do swo­ich świą­tyń, gdzie robią węzły na świę­tej tka­ni­nie w świą­ty­ni, co ma przy­nieść im łaskę otrzy­ma­nia potom­ka płci męskiej.

To jed­na z naj­star­szych reli­gii w Ira­ku, zali­cza­na do reli­gii mono­te­istycz­nych. W sierp­niu mia­ło się zja­wić na festi­wa­lu, jak co roku, oko­ło 15 tysię­cy wier­nych, przy czym nie­któ­re rodzi­ny przy­jeż­dża­ją z piel­grzym­ką z zagra­ni­cy. Tym­cza­sem ata­ki fun­da­men­ta­li­stów islam­skich prze­ciw mniej­szo­ściom reli­gij­nym w Ira­ku spo­wo­do­wa­ły, że poli­tycz­ny przy­wód­ca yezi­dów, „ksią­żę” She­ikh Tas­sim, naka­zał, aby w tym roku nie obcho­dzić festi­wa­lu, uza­sad­nia­jąc swo­ją decy­zję bra­kiem moż­li­wo­ści zapew­nie­nia piel­grzy­mom bez­pie­czeń­stwa. Pomi­mo to w tych dniach poja­wi­ły się tam set­ki piel­grzy­mów, chciaż nie tysią­ce, jak w poprzed­nich latach. „Nie ocze­ki­wa­łem, że przy­je­dzie tyle ludzi”, powie­dział 71-let­ni „ksią­żę” Tas­sim, przyj­mu­jąc wier­nych w jed­nej z sal świą­ty­ni. Według nie­go, yezi­dzi i reli­gij­na wspól­no­ta kur­dyj­ska liczą 750 tysię­cy wier­nych na całym świe­cie, zwłasz­cza w Syrii, Tur­cji, Ira­nie, Arme­nii, Gru­zji i w Rosji. Tas­sim oba­wia się ata­ków tero­ry­stycz­nych. W Ira­ku yezi­dzi uwa­ża­ni są przez wie­lu za tych, któ­rzy „ado­ru­ją dia­bła”, bowiem odda­ją cześć wszyst­kim stow­rzo­nym przez Boga anio­łom, w tym rów­nież „upa­dłe­mu anio­ło­wi”, któ­ry w tra­dy­cjach chrze­sci­jań­skich i muzuł­mań­skich jest zna­ny jako Sza­tan.

Według yezi­dów, Malak Taus był ulu­bio­nym anio­łem Boga i został posła­ny na Zie­mię jako pro­rok poko­ju. Wie­lu wyznaw­ców tej reli­gii twier­dzi, że są nara­że­ni na ata­ki ter­ro­ry­stycz­ne ani­że­li przed­sta­wi­cie­le innych mniej­szo­ści reli­gij­nych, a to ze wzglę­du na kur­dyj­skie pocho­dze­nie i wyzna­wa­ną wia­rę. She­ikh al-Yass Oudi, dale­ki krew­ny She­ikh Adi, histo­rycz­ne­go zało­ży­cie­la reli­gii yezi­dów, stwier­dził, że zawsze byli dys­kry­mi­no­wa­ni w Ira­ku, ale pomi­mo to pozo­sta­ną wier­ni swo­im tra­dy­cjom.

Wier­ni tej reli­gii nie posia­da­ją reli­gij­nej cere­mo­nii zaślu­bin. Tra­dy­cja naka­zu­je porwać narze­czo­ną z jej rodzin­ne­go domu, a dopie­ro po roku zapła­cić za nią wia­no. Stra­ją się też nie golić wąsów, nie jedzą sała­ty i nie ubie­ra­ją się na nie­bie­sko. Według Oudi nie lubią mie­szać się z Ara­ba­mi, bowiem ci mają ich za nie­czy­stych. W kam­pa­nii prze­ciw irac­kim Kur­dom Sad­dam Hus­se­in naka­zał znisz­czyć set­ki wio­sek zamiesz­ka­nych przez yezi­dów. Nawet teraz, cho­ciaż jeden z yezi­dów jest mini­strem w nowym rzą­dzie Ira­ku, oba­wia­ją się o swo­ją przy­szłość. Na dys­kry­mi­na­cję ze stro­ny Ara­bów skar­ży się rów­nież przed­sta­wi­ciel lokal­ne­go rzą­du w Sin­jar, Qasim Shur­sha, wio­ski poło­żo­nej pomię­dzy Mosu­lem, a gra­ni­cą z Syrią, gdzie wie­lu yezi­dów to uchodź­cy, któ­rzy do dzi­siaj są zmu­sze­ni żyć w namio­tach.

Ist­nie­je jesz­cze jeden pro­blem dla yezi­dów, na temat któ­re­go zaczę­to już toczyć wewnątrz­re­li­gij­ne dys­ku­sje. Cho­dzi o liczeb­ny spa­dek tej reli­gii w związ­ku z jej sztyw­ny­mi tra­dy­cja­mi. Jed­nym z tego­rocz­nych piel­grzy­mów do świą­ty­ni Lalish był 32-let­ni nauczy­ciel Sabah Haji. Według nie­go, licz­ba yezi­di­stów male­je, gdyż nie mogą oni żenić się z oso­ba­mi, któ­re nie nale­żą do ich reli­gii, a zara­zem sami yedi­ści nie akcep­tu­ją kon­wer­sji. Tym­cza­sem Haji nie zga­dza się z dys­ku­ta­na­ta­mi, któ­rzy chcie­li­by poluź­nić te zwy­cza­je. Według nie­go ta „naj­star­sza reli­gia pla­ne­ty” powin­na zacho­wać swo­je tra­dy­cje nawet jeśli w ten spo­sób sama wspól­no­ta yezi­dów zosta­nie zagro­żo­na wymar­ciem. „Jeśli Bóg zechce, aby­śmy znik­ne­li, to znik­nie­my”, pod­su­mo­wał swój wywód Haji.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.