Zakonnica w misji pomocy zwierzętom poszkodowanym w tsunami

36-let­nia sio­stra Micha­el Marie ze zgro­ma­dze­nia Misjo­na­rek Naj­święt­sze­go Ser­ca podró­żu­je po świe­cie poma­ga­jąc zwie­rzę­tom któ­re zosta­ły ran­ne lub stra­ci­ły dom po kata­stro­fach natu­ral­nych.

Sio­stra pra­co­wa­ła już w Zato­ce Mek­sy­kań­skiej. Chi­le, Bra­zy­lii i Japo­nii słu­żac wszyst­kim Bożym stwo­rze­niom któ­re potrze­bu­ją pomo­cy. Ostat­nia jej misja to Japo­nia gdzie sio­stra ratu­je zwie­rzę­ta poszko­do­wa­ne pod­czas tsu­na­mi, trzę­sie­nia zie­mi oraz z powo­du napro­mie­nio­wa­nia.

Sio­stra Micha­el Marie przed wstą­pie­niem do zako­nu pra­co­wa­ła jako tech­nik-wete­ry­narz. Jej zgro­ma­dze­nie słu­ży pomo­cą ludziom znaj­du­ją­cym się w wię­zie­niach, szpi­ta­lach i domach opie­ki i sio­stra Micha­el Marie mię­dzy wyjaz­da­mi nio­są­cy­mi pomoc zwie­rzę­tom, któ­re rów­nież cier­pią od kata­strof zaj­mu­je się dzia­łal­no­ścią cha­ry­ta­tyw­ną wobec ludzi.

W Japo­nii sio­stra z wolun­ta­riu­sza­mi docie­ra­ła do zwie­rząt, któ­rych wła­ści­cie­le w pospiesz­nej ewa­ku­acji z tere­nów wokół elek­trow­ni jądro­wych pozo­sta­wi­li w domach licząc, że będą mogli szyb­ko wró­cić. Jed­nak oka­za­ło się, że cały czas nie mogą tam wró­cić z powo­du ryzy­ka dla zdro­wia. Dla­te­go sio­stra z wolun­ta­riu­sza­mi pomi­mo ryzy­ka wybra­li się z misją ewa­ku­acji pozo­sta­wio­nych zwie­rząt oraz dostar­cze­nia jedze­nia i picia dla tych któ­rych nie uda się zabrać.