Ekspansja ewangelikalnych kosztem katolików

Przez ostat­nie 20 lat Kościół Rzym­sko­ka­to­lic­ki w Sal­wa­do­rze stra­cił 11,9 pro­cent swo­ich wier­nych, czy­li pra­wie taką samą ilość, o jaką w tym samym cza­sie wzro­sły pro­cen­to­wo Kościo­ły typu ewan­ge­li­kal­ne­go. Dane te pocho­dzą z badań prze­pro­wa­dzo­nych przez Insty­tut Opi­ni Publicz­nej (IDOP), któ­re zosta­ły opu­bli­ko­wa­ne w stu­dium “Pro­te­stanc­ki Ruch Reli­gij­ny w Sal­wa­do­rze.”

W publi­ka­cji pokre­śla się, że zabój­stwa doko­ny­wa­ne na rzym­sko­ka­to­lic­kich księ­żach pod­czas woj­ny domo­wej spo­wo­do­wa­ły emi­gra­cję wie­lu wier­nych i były jed­nym z powo­dów tak duże­go wzro­stu Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych. Sto­so­wa­nie repre­sji wobec postę­po­we­go ruchu wewnątrz Kościo­ła spo­wo­do­wa­ło feno­men bier­no­ści pośród wier­nych lub kon­for­mizm wobec gło­szo­nych zasad. Dopro­wa­dzić to mia­ło do podzia­łuw sal­wa­dor­skim kle­rze. Nie­któ­rzy kapła­ni pozo­sta­wi­li funk­cje dusz­pa­ster­skie poświę­ca­jąc się innej dzia­łal­no­ści, co przy­czy­ni­ło się do odpły­wu wier­nych z Kościo­ła.

Wiel­ki roz­wój pro­te­stan­ty­zmu w latach sie­dem­dzi­sią­tych XX wie­ku w Ame­ry­ce Środ­ko­wej był połą­czo­ny z roz­wo­jem tzw. „Kościo­ła ludo­we­go”, jak zwa­no teo­lo­gię wyzwo­le­nia, któ­ra sku­pi­ła się na pro­ble­mie naj­bied­niej­szych warstw spo­łecz­nych. To wów­czas rząd i orga­ni­za­cje pry­wat­ne z USA zaczę­ły inwe­sto­wać w tam­tym regio­nie duże sumy pie­nięż­ne w Kościo­ły pro­te­stanc­kie typu ewan­ge­li­kal­ne­go.

Według badań prze­pro­wa­dzo­nych przez IDOP 52,4 pro­cent dzi­siej­szych pro­te­stan­tów w Sal­wa­do­rze to byli rzym­scy kato­li­cy. Do nie­daw­na Ame­ry­ka Łaciń­ska była obsza­rem pra­wie cał­ko­wi­cie zamiesz­ka­łym przez lud­ność kato­lic­ką. Dzi­śna 528 milio­nów kato­li­ków, żyje tam rów­nież 100 milio­nów pro­te­stan­tów róż­nych deno­mi­na­cji.

Zobacz tak­że:

Ekumenizm.pl: Mniej kato­li­ków w Bra­zy­lii