- 2 czerwca, 2017
- przeczytasz w 1 minutę
Mówienie o dyskryminacji kobiet w Kościele prawosławnym jest nieuzasadnione – powiedział metropolita Hilarion, odpowiedzialny w Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego za kontakty zagraniczne.
“Nie ma dyskryminacji kobiet w prawosławiu”
Mówienie o dyskryminacji kobiet w Kościele prawosławnym jest nieuzasadnione – powiedział metropolita Hilarion, odpowiedzialny w Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego za kontakty zagraniczne.
26 maja br. odbyło się spotkanie hierarchy w Akademii Dyplomatycznej rosyjskiego MSZ‑u. – Czasami w odniesieniu do Kościoła prawosławnego, szczególnie z liberalnej perspektywy protestanckiej, pojawiają się głosy, że za mało doceniamy kobiety i zachowuje patriarchalny porządek, ponieważ nasi kapłani i biskupi są mężczyznami, a w Kościołach protestanckich jest inaczej – mówił metropolita.
Według prawosławnego teologa w naturze oraz w Cerkwi istnieje ojcostwo i macierzyństwo. Niektóre urzędy są zarezerwowane tylko dla mężczyzn, a niektóre tylko dla kobiet, a jeszcze inne posługi w Cerkwi realizowane są wspólnie. – Od momentu powołania Kościoła przez Chrystusa i jego apostołów, służba kapłańska należała do mężczyzn, ale tylko kobieta może kierować żeńskim klasztorem, gdzie przebywają nie tylko mniszki, ale również kapłani, którzy muszą podporządkować się ihumeni. Cerkiew nigdy nie pomniejszała roli kobiet. Na każdym ikonostasie obok wizerunku Jezusa Chrystusa znajduje się ikona Matki Bożej, która jest czczona bardziej niż jakikolwiek inny święty – dodał metropolita Hilarion.