Ewangelikalna chrześcijanka i lesbijka

Jay­ne Ozan­ne była jed­ną z naj­bar­dziej zna­nych posta­ci ruchu ewan­ge­li­kal­ne­go w Koście­le Anglii. Zde­cy­do­wa­ła się na ujaw­nie­nie swo­jej orien­ta­cji w momen­cie trud­nym dla Kościo­ła Anglii, któ­ry roz­po­czął przy­go­to­wa­nia do pod­ję­cia ogól­no­ko­ściel­nej deba­ty na kon­tro­wer­syj­ne zagad­nie­nia zwią­za­ne z sek­su­al­no­ścią. Dotych­czas Ozan­ne wspie­ra­ła kon­ser­wa­tyw­nych ewan­ge­li­ka­łów, a dziś sta­nę­ła na cze­le orga­ni­za­cji sku­pia­ją­cej ewan­ge­li­kal­nych homo­sek­su­ali­stów.  — Wie­rzę, że moja decy­zja pomo­że Kościo­ło­wi, któ­ry jest obec­nie nie­zwy­kle podzie­lo­ny w tej kwe­stii, do lep­sze­go zro­zu­mie­nia sek­su­al­no­ści. Nie chcę, aby­śmy utknę­li w wewnętrz­nej wal­ce. Chcia­ła­bym, aby­śmy prze­szli do waż­niej­szych tema­tów jak misja i spra­wie­dli­wość spo­łecz­na. Tu nie cho­dzi o to, co jest słusz­ne lub nie, ale o Ewan­ge­lię Chry­stu­sa. Bóg jest Bogiem nie­spo­dzia­nek. Nigdy nie może­my być pew­ni, co przy­nie­sie przy­szłość, ale wiem na pew­no, że Bóg zawsze będzie chciał prze­mie­nić nasze naj­ciem­niej­sze chwi­le w coś pięk­ne­go — powie­dzia­ła Chri­stian Today Jay­ne Ozan­ne.

Zaan­ga­żo­wa­nie Ozan­ne w życie spo­łecz­no-reli­gij­ne było i jest ogrom­ne. W 1999 roku Ozan­ne zosta­ła człon­ki­nią Rady Arcy­bi­sku­pa Can­ter­bu­ry, jed­ne­go z naj­bar­dziej pre­sti­żo­wych gre­miów Kościo­ła Anglii. Pod­kre­śli­ła, że w tym cza­sie żyła we wstrze­mięź­li­wo­ści i kon­cen­tro­wa­ła się na pra­cy ewan­ge­li­za­cyj­no-misyj­nej. Nale­ża­ła rów­nież do Syno­du Gene­ral­ne­go i jak sama przy­zna­je, nie mogła połą­czyć chrze­ści­jań­stwa z homo­sek­su­ali­zmem. Dzia­łal­ność kościel­ną łączy­ła z sekret­ny­mi wizy­ta­mi u psy­chia­trów oraz insty­tu­cji zaj­mu­ją­cych się tera­pia­mi repa­ra­tyw­ny­mi. Wąskie­mu gro­nu przy­ja­ciół i lide­rom kościel­nym w 2009 roku ujaw­ni­ła, że jest les­bij­ką i zgod­nie z obiet­ni­cą wszy­scy zacho­wa­li dys­kre­cję. Prze­ży­ła zała­ma­nie ner­wo­we, psy­cho­te­ra­peu­ta dora­dził jej nawet, by porzu­ci­ła reli­gię ze wzglę­du na kon­flikt mię­dzy ducho­wo­ścią a sek­su­al­no­ścią. Nikt się nie spo­dzie­wał, że gdy kil­ka lat temu odczy­ty­wa­ła pod­czas obrad Syno­du list nie­do­szłej ano­ni­mo­wej samo­bój­czy­ni, to opo­wia­da­ła o wła­snych prze­ży­ciach.

Orga­ni­za­cja Accep­ting Evan­ge­li­cals, któ­rą będzie kie­ro­wać Ozan­ne nie jest insty­tu­cjo­nal­nie zwią­za­na z Kościo­łem Anglii i ma cha­rak­ter eku­me­nicz­ny.

Na kościel­nych i świec­kich stro­nach new­so­wych, któ­re poin­for­mo­wa­ły o coming-oucie, poja­wi­ło się wie­le komen­ta­rzy ze stro­ny ewan­ge­li­kal­nych chrze­ści­jan, któ­rzy oskar­ży­li Ozan­ne o zdra­dę Ewan­ge­lii i pój­ście za “duchem świa­ta”.

Ekumenizm.pl: Żela­zna kur­ty­no, wróć!

Ekumenizm.pl: Fin­lan­dia akcep­tu­je mał­żeń­stwa jed­no­pł­cio­we

Ekumenizm.pl: Ujaw­ni­my bisku­pów gejów