Ile kalwinizmu u baptystów?
- 24 grudnia, 2007
- przeczytasz w 2 minuty

W największej protestanckiej denominacji w USA, Konwencji Południowych Baptystów (SBC), toczy się teologiczna dyskusja, którą można sprowadzić do jednego pytania: ile kalwinizmu w SBC? Jak informuje portal Christian Post, głos w tej sprawie zabrał Frank Page, prezydent SBC, kojarzony z umiarkowanym skrzydłem konwencji. – Prawie każdy, kto mnie zna wie, że nie jestem kalwinistą, a mówię to ze względu na uczciwość wobec tych, którzy prezentują wśród kalwiński punkt widzenia – podkreślił Page na łamach organu prasowego SBC.
W największej protestanckiej denominacji w USA, Konwencji Południowych Baptystów (SBC), toczy się teologiczna dyskusja, którą można sprowadzić do jednego pytania: ile kalwinizmu w SBC? Jak informuje portal Christian Post, głos w tej sprawie zabrał Frank Page, prezydent SBC, kojarzony z umiarkowanym skrzydłem konwencji. – Prawie każdy, kto mnie zna wie, że nie jestem kalwinistą, a mówię to ze względu na uczciwość wobec tych, którzy prezentują wśród kalwiński punkt widzenia – podkreślił Page na łamach organu prasowego SBC.
Jednocześnie pastor Page zaznaczył, że opowiada się za dialogiem wewnątrz SBC tak, aby nikt nie czuł się wykluczony. Tekst Page’a był odpowiedzią na wyniki badań przeprowadzonych w listopadzie br. przez LifeWay, instytut medialny SBC. Ankiety wykazały, że rosnąca liczba baptystów akceptuje tzw. TULIP, pięć punktów kalwinizmu (nazwa pochodzi od pierwszych liter każdego z wyznaczników w j. ang.; doktryna potwierdzona na Synodzie w Dort 1618/9): totalne zepsucie człowieka, bezwarunkowe wybranie, ograniczone odkupienie, nieodparta łaska i zachowanie świętych.
Podczas gdy tylko 10 procent pastorów SBC uważa się za kalwinistów, to aż 30 procent obecnych absolwentów seminarium teologicznego SBC, którzy pełnią teraz służbę w parafiach SBC podkreśla swoje przywiązanie do kalwinizmu. Nie wszystkim członkom SBC podoba się skręt w stronę tradycyjnego kalwinizmu, ponieważ postrzegają to za znaczne utrudnienie dla pracy ewangelizacyjnej SBC. Dlaczego? TULIP oznacza nie tylko to, że Bóg wybiera ludzi, którzy będą zbawieni bez swojej zasługi, ale że Chrystus nie umarł za wszystkich, a jedynie za wybranych. Frank Page (zdj. 2) zaprosił wszystkich członków SBC do otwartego dialogu, apelując do wszystkich duchownych, aby nie ukrywali swoich zapatrywań przed zborownikami. Jednocześnie podkreślił, że SBC nie może koncentrować się tylko na dyskusji dotyczącej doktryn kalwinizmu.
Kwestia kalwińska nie jest pierwszym zagadnieniem, które porusza dyskusje teologiczne w łonie konserwatywnej SBC, która w ciągu ostatnich kilku lat przeżyła ruchy rozłamowe. W SBC wciąż żywa jest debata nt. charyzmatów Ducha Św., w tym przede wszystkim mówienia językami. O sprawie szczegółowo informowaliśmy na łamach EAI Ekumenizm.pl.