Najwięcej seminarzystów w Irlandii od dekady
- 3 września, 2009
- przeczytasz w 2 minuty
Do irlandzkich seminariów kapłańskich zgłosiło się w tym roku aż 38 kandydatów na księży. To największa liczba od 1999 roku, w którym studia w seminariach podjęło 46 osób. Najwięcej nowych seminarzystów (26) rozpocznie studia w narodowym seminarium w Koledżu Świętego Patryka w Maynooth. Niewykluczone, że za wzrost zainteresowania kapłaństwem w jakimś stopniu odpowiedzialny jest kryzys gospodarczy jaki dotknął Irlandię. W ciągu ostatnich 12 miesięcy bezrobocie w tym kraju wzrosło aż o 85% — jest […]
Do irlandzkich seminariów kapłańskich zgłosiło się w tym roku aż 38 kandydatów na księży. To największa liczba od 1999 roku, w którym studia w seminariach podjęło 46 osób. Najwięcej nowych seminarzystów (26) rozpocznie studia w narodowym seminarium w Koledżu Świętego Patryka w Maynooth.
Niewykluczone, że za wzrost zainteresowania kapłaństwem w jakimś stopniu odpowiedzialny jest kryzys gospodarczy jaki dotknął Irlandię. W ciągu ostatnich 12 miesięcy bezrobocie w tym kraju wzrosło aż o 85% — jest to największy wzrost bezrobocia w skali świata. Obecnie Irlandia jest na drugim miejscu w Europie zachodniej jeżeli chodzi o poziom bezrobocia.Jednak ojciec Paddy Rushe — koordynator powołań — uważa, że zainteresowania nauką w seminariach nie należy wiązać z recesją. Jego zdaniem przyczyny wzrostu powołań to: pokłosie pracy zespołu ds. powołań, siła modlitw o powołania i kampania Roku Powołań.
Ta dobra dla Kościoła Irlandii wiadomość zbiegła się w czasie z apelem księdza z Belfastu Aidana Troya — będącego dyrektorem szkoły katolickiej w której bojówki protestanckie podłożyły w 2001 roku bombę — który zaapelował do Kościoła Irlandii o zaprzestanie rekrutacji, reformę i reorganizację w związku z ujawnieniem skali seksualnego wykorzystywania i fizycznego maltretowania do jakich dochodziło w katolickich instytucjach. Ksiądz Troy, obecnie przebywający w Paryżu, powiedział, że jest zawstydzony niewystarczającą reakcją Kościoła na te oburzające fakty. Dodał, że w latach 70-tych odwiedzał szkoły średnie by zachęcać młodzież do wstępowania do kapłaństwa. Jednak teraz by już tego nie robił.Z apelem księdza Troya nie zgodził się ksiądz Rushe — koordynator ds. powołań, który uważa, że jedyne co potrzeba to lepszy proces rekrutacji. A obecny — jego zdaniem — jest lepszy niż ten, który był 20 lat temu.