Społeczeństwo LGBTQ +

Po decyzji ws. LGBT metodyści zmagają się z groźbą rozłamu


Pod koniec lute­go br. zakoń­czy­ła się w St. Louis nad­zwy­czaj­na Kon­fe­ren­cja Gene­ral­na Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Meto­dy­stycz­ne­go (UMC), któ­ra zade­cy­do­wa­ła o zaostrze­niu poli­ty­ki ws. osób LGBT w Koście­le. Votum prze­szło dzię­ki gło­som afry­kań­skich i euro­pej­skich dele­ga­tów, ale wynik, któ­re­go uczci­wość pod­wa­ża dzien­ni­kar­skie śledz­two New York Times, nie zatrzy­ma kry­zy­su. 



Przy­po­mnij­my, że UMC sta­no­wią­ce dru­gie co do wiel­ko­ści wyzna­nie pro­te­stanc­kie w USA, nie tyl­ko nie zli­be­ra­li­zo­wa­ło obo­wią­zu­ją­cych zasad Księ­gi Dys­cy­pli­ny ws. bło­go­sła­wie­nia par jed­no­pł­cio­wych i sto­sun­ku do służ­by duchow­nych homo­sek­su­al­nych, ale je zaostrzy­ła po zacię­tej wal­ce na argu­men­tu pod­czas Kon­wen­cji Gene­ral­nej w St. Louis. O szcze­gó­łach infor­mo­wa­li­śmy w naszym ser­wi­sie. Przy­ję­cie kon­ser­wa­tyw­ne­go roz­wią­za­nia ozna­cza, że lokal­ne kon­fe­ren­cje (odpo­wied­nik syno­dów kra­jo­wych lub regio­nal­nych) będą mogły wsz­cząć pro­ce­sy dys­cy­pli­nar­ne wobec swo­ich duchow­nych LGBT.

Nie minął mie­siąc od zakoń­cze­nia Kon­fe­ren­cji St. Louis, a na jaw wycho­dzą nie­pra­wi­dło­wo­ści przy podej­mo­wa­niu decy­zji Kon­fe­ren­cji. New York Times ujaw­nił, że przy­naj­mniej czte­ry tury gło­so­wań były wadli­we, ponie­waż w gło­so­wa­niach uczest­ni­czy­ły oso­by nie­upraw­nio­ne. UMC wciąż pro­wa­dzi śledz­two w spra­wie, jed­nak z dostęp­nych już usta­leń wyni­ka, że nie­pra­wi­dło­wo­ści doty­czą afry­kań­skich dele­ga­cji.

Dotych­czas usta­lo­no, że licz­ba nie­upraw­nio­nych do gło­so­wa­nia nie była duża i nie mogła­by zmie­nić decy­zji w naj­bar­dziej spor­nej spra­wie, jed­nak tego same­go nie moż­na powie­dzieć w przy­pad­ku innych gło­so­wań i inte­gral­no­ści całe­go pro­ce­su gło­so­wań. Śledz­two poka­za­ło, że na listach gło­su­ją­cych poja­wi­ły się oso­by, któ­re w ogó­le nie doje­cha­ły do USA ze wzglę­du na pro­ble­my wizo­we i ktoś gło­so­wał w ich imie­niu, lub gło­so­wa­ły oso­by zupeł­nie nie­upraw­nio­ne, któ­rych nie było na listach Kon­fe­ren­cji, wśród nich syn bisku­pa z Kon­go. Wła­dze wyzna­nia obie­cu­ją sta­ran­ne wyja­śnie­nie wszyst­kich nie­pra­wi­dło­wo­ści i póki co wszyst­kie opcje – włącz­nie z powtó­rze­niem gło­so­wa­nia – są na sto­le.

Decy­zja o zaostrze­niu poli­ty­ki UMC wobec mniej­szo­ści sek­su­al­nych prze­szła głów­nie dzię­ki wspar­ciu dele­ga­tów z Afry­ki i Euro­py, a ta nie sta­no­wi mono­li­tu. Wyni­ki gło­so­wa­nia w St. Louis wywo­ła­ły sprze­ciw w nie­któ­rych kra­jach, głów­nie zachod­nio­eu­ro­pej­skich. Spo­ry pro­blem do roz­wią­za­nia ma bp Patrick Stre­iff, zwierzch­nik szwaj­car­skich meto­dy­stów i jed­no­cze­śnie biskup Kon­fe­ren­cji Euro­py Cen­tral­nej i Połu­dnio­wej, w skład któ­rej wcho­dzi 16 kra­jów, w tym Pol­ska z Kościo­łem Ewan­ge­lic­ko-Meto­dy­stycz­nym. Do kon­fe­ren­cji nie nale­ży Ewan­ge­licz­ny Kościół Meto­dy­stycz­ny (wesley­ań­ski), któ­ry powstał w 2005 w wyni­ku roz­ła­mu u meto­dy­stów, ale zare­je­stro­wa­ny został dopie­ro w 2017 r.

Na począt­ku mar­ca br. biskup Stre­iff skie­ro­wał list paster­ski do wier­nych Kon­fe­ren­cji (na stro­nach Kościo­ła meto­dy­stycz­ne­go nie ma infor­ma­cji na ten temat), w któ­rym popro­sił wszyst­kich tych, któ­rzy nie mogą pogo­dzić się z wyni­kiem Kon­fe­ren­cji Gene­ral­nej, aby nie podej­mo­wa­li zbyt pochop­nie decy­zji o porzu­ca­niu Kościo­ła. Duchow­ny przy­po­mi­nał, że posta­no­wie­nia z St. Louis nie wcho­dzą natych­miast w życie i do momen­tu decy­zji Kon­fe­ren­cji Euro­py Cen­tral­nej i Połu­dnio­wej, któ­rą zapla­no­wa­no na marzec 2021 roku, nic nie zmie­nia się w prak­ty­ce Kon­fe­ren­cji. – W następ­nym mie­sią­cach musi­my prze­pro­wa­dzić wie­le roz­mów, kto i w jaki spo­sób chce two­rzyć w przy­szło­ści Kościół meto­dy­stycz­ny. Czy będzie­my robić to razem w ramach jed­nej orga­ni­za­cji kościel­nej, czy też będzie­my musie­li zna­leźć nowe, kre­atyw­ne dro­gi, oka­że się dopie­ro po nego­cja­cjach – napi­sał meto­dy­stycz­ny biskup. Duchow­ny przy­po­mniał jed­no­cze­śnie, że nie spra­wu­je urzę­du nauczy­ciel­skie­go, a jego rolą jest dba­nie o dia­log mię­dzy człon­ka­mi Kon­fe­ren­cji. – Nie może­my stra­cić z oczu tego, co nas łączy mimo spo­ru w tej kwe­stii – dodał.

- Wyni­ki gło­so­wa­nia na Sesji Spe­cjal­nej Kon­fe­ren­cji Gene­ral­nej w St. Louis przy­ją­łem z zado­wo­le­niem. Mimo róż­nic potwier­dzo­no, że Zjed­no­czo­ny Kościół Meto­dy­stycz­ny stoi na grun­cie nauki wyni­ka­ją­cej z Pisma Świę­te­go. Ozna­cza to, że wszel­kie prak­ty­ki zwią­za­ne z homo­sek­su­ali­zmem nie są do pogo­dze­nia z chrze­ści­jań­skim naucza­niem – powie­dział w roz­mo­wie z ekumenizm.pl ks. Andrzej Malic­ki, super­in­ten­dent Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Meto­dy­stycz­ne­go, któ­ry wraz z dr. Olgier­dem Bene­dyk­to­wi­czem był obec­ny w St. Louis jako repre­zen­tant Kościo­ła meto­dy­stycz­ne­go w Pol­sce. Zwierzch­nik pol­skich meto­dy­stów dodał, że Kościół jest otwar­ty na dys­ku­sje. — Nie wyklu­czam, że ten temat będzie rów­nież oma­wia­ny pod­czas naj­bliż­szej Kon­fe­ren­cji Dorocz­nej (syno­du), któ­ra odbę­dzie się w czerw­cu br. Naj­bliż­sza odbę­dzie się pod­czas kwiet­nio­we­go spo­tka­nia duchow­nych meto­dy­stycz­nych. Jako meto­dy­ści chce­my pozo­stać Kościo­łem otwar­tych serc, otwar­tych drzwi, ale też otwar­tych umy­słów, dla­te­go też roz­mo­wy w duchu bra­ter­stwai miło­ści mogą nas ubo­ga­cić i spra­wić, że jesz­cze sku­tecz­niej będzie­my peł­nić swo­ją misję – dodał.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.