Kościoły protestanckie

Słodycze zamiast komunikantów — kontrowersyjna propozycja na Kirchentagu


Orga­ni­za­to­rzy Kir­chen­ta­gu, naj­więk­szej i naj­star­szej impre­zy świec­kich ewan­ge­li­ków w Niem­czech, roze­sła­li do para­fii mate­ria­ły doty­czą­ce cele­bro­wa­nia nabo­żeń­stwa z Wie­cze­rzą Pań­ską, w któ­rym zamiast chle­ba (opłat­ka) i wina mogły­by się zna­leźć sło­dy­cze. Po licz­nych pro­te­stach pomy­sło­daw­cy wyco­fa­li się czę­ścio­wo z pomy­słu.


Kir­chen­tag, nazy­wa­ny w Pol­sce „Ewan­ge­lic­ki­mi Dnia Kościo­ła”, to cyklicz­na, odby­wa­ją się co dwa lata – na prze­mian z Katho­li­ken­ta­giem. Kir­chen­tag to naj­więk­sze kościel­ne wyda­rze­nie w Niem­czech orga­ni­zo­wa­ne przez świec­kich ewan­ge­li­ków, w któ­rym udział bio­rą nie tyl­ko ewan­ge­li­cy z całych Nie­miec, ale tak­że z innych kra­jów. Wyda­rze­nie ma rów­nież cha­rak­ter eku­me­nicz­ny i obec­ni są na nim repre­zen­tan­ci innych wyznań, w tym Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. Tego­rocz­ny Kir­chen­tag roz­po­czy­na się 30 kwiet­nia w Hano­we­rze pod hasłem „Odważ­nie, moc­no i zde­cy­do­wa­nie” i potrwa do 4 maja. Będą w nim rów­nież aktyw­nie uczest­ni­czyć Kościo­ły ewan­ge­lic­kie z Pol­ski.

Sło­dy­cze zamiast komu­ni­kan­tów

Ogrom­ne kon­tro­wer­sje wywo­ła­ły mate­ria­ły infor­ma­cyj­ne roze­sła­ne do para­fii ewan­ge­lic­kich Hano­we­ru, któ­re będą gospo­da­rza­mi kil­ku­set wyda­rzeń odby­wa­ją­cych się w ramach Kir­chen­ta­gu.

W 45-stro­ni­co­wej publi­ka­cji zaty­tu­ło­wa­nej „Uro­czy­sta Wie­cze­rza Pań­ska z ser­cem i toreb­ką cudów” zamiesz­czo­no „inspi­ra­cje”, doty­czą­ce pro­wa­dze­nia nabo­żeństw komu­nij­nych z pro­po­zy­cją uży­cia sło­dy­czy zamiast tra­dy­cyj­nych komu­ni­kan­tów (opłatka/chleba i wina/soku gro­no­we­go).

Suge­stia wzbu­rzy­ła para­fie Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Kościo­ła Hano­we­ru, na tere­nie któ­re­go odby­wać się będzie Kir­chen­tag. Przy­po­mnij­my, że w Kościo­łach tra­dy­cji lute­rań­skiej Wie­cze­rza Pań­ska (Eucha­ry­stia) jest jed­nym z dwóch sakra­men­tów. Lute­ra­nie wie­rzą, że dzię­ki obiet­ni­cy Chry­stu­sa zawar­tych w Sło­wach Usta­no­wie­nia Zba­wi­ciel jest praw­dzi­wie (real­nie) obec­ny w darach chle­ba i wina, tzn. wia­rą wier­ni przyj­mu­ją praw­dzi­we Cia­ło i praw­dzi­wą Krew Chry­stu­sa pod, zw posta­ciach chle­ba i wina. W Kościo­łach lute­rań­skich sto­su­je się róż­ne prak­ty­ki udzie­la­nia Sakra­men­tu Ołta­rza, ale zasad­ni­czo Komu­nia Świę­ta udzie­la­na jest naj­czę­ściej w for­mie hostii (opłat­ka) i wina. W wyjąt­ko­wych sytu­acjach sto­su­je się chleb i sok gro­no­wy.

Listy pro­te­sta­cyj­ne do pre­zy­dent­ki Kir­chen­ta­gu skie­ro­wa­li dzia­ła­cze kościel­ni, ale tak­że zwy­kli wier­ni. — Jako ewan­ge­lic­ko-lute­rań­scy chrze­ści­jan­ki i chrze­ści­ja­nie odczu­wa­my ogrom­ny nie­po­kój spra­wo­wa­nia sakra­men­tu w tej for­mie, nawet jeśli we wspo­mnia­nym zeszy­cie infor­ma­cyj­nym przed­sta­wia­ne jest to jako rze­ko­mo dopusz­czal­ny spo­sób – napi­sa­ła sędzia Eike Kas­se­baum, zasia­da­ją­ca w jed­nej z rad para­fial­nych Hano­we­ru. – Wie­cze­rza Pań­ska nie jest zwy­kłym, wspól­nym spo­ży­wa­niem. Z chle­bem i winem zbór otrzy­mu­je Cia­ło i Krew Chry­stu­sa. Zapro­po­no­wa­na zmia­na jest nie tyl­ko teo­lo­gicz­nie nie­uza­sad­nio­na, ale też bole­sna i wywo­łu­je poczu­cie wyob­co­wa­nia – doda­ła Kas­se­baum, wska­zu­jąc na naucza­nie lute­rań­skich ksiąg wyzna­nio­wych.

Po licz­nych inter­wen­cjach orga­ni­za­to­rzy usu­nę­li ze stro­ny mate­ria­ły i zastą­pi­li je nowy­mi, w któ­rych nie ma już pro­po­zy­cji ze sło­dy­cza­mi, jed­nak pier­wot­ne publi­ka­cje zosta­ły już roze­sła­ne do para­fii

Od pomy­słu orga­ni­za­to­rów odcię­ły się rów­nież wła­dze Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Kościo­ła Hano­we­ru.

Kir­chen­tag wydał oświad­cze­nie, w któ­rym poin­for­mo­wał o wyco­fa­niu kon­tro­wer­syj­nych mate­ria­łów. – Nie chce­my, by deba­ta na temat publi­ka­cji przy­sło­ni­ła spra­wę jesz­cze przed roz­po­czę­ciem Kirch­ne­ta­gu. Jed­no­cze­śnie zarząd Kir­chen­ta­gu poin­for­mo­wał, że chce kon­ty­nu­ować roz­mo­wy, dla­te­go plik z pier­wot­ną wer­sją zna­lazł się w sie­ci jako osob­ny doku­ment. Ponie­waż do para­fii zosta­ły wysła­ne oby­dwa pro­jek­ty tek­stu, orga­ni­za­to­rzy nie wyklu­czy­li moż­li­wo­ści, że gdzie­nie­gdzie kon­tro­wer­syj­ny pro­jekt może zna­leźć zasto­so­wa­nie.


Komen­tarz

Od dzie­się­cio­le­ci za Kir­chen­ta­giem cią­gnie się kry­tycz­na opi­nia jako wyda­rze­nia rów­nie cie­ka­we­go, co kon­tro­wer­syj­ne­go. Rze­czy­wi­ście, Kir­chen­tag jest prze­strze­nią idei, eks­pe­ry­men­tów i gorą­cych dys­ku­sji, zarów­no o Bogu, jak i o świe­cie. I nie ma w tym nic złe­go, jeśli zacho­wu­je się teo­lo­gicz­ny i dusz­pa­ster­ski roz­są­dek.

Nie­ste­ty, bywa i tak, że zapał czy nawet fana­tyzm eks­pe­ry­men­tal­ny prze­ra­dza się w sztu­kę dla sztu­ki, płyt­kiej pro­wo­ka­cji dla nie­po­zna­ki nazy­wa­nej otwar­to­ścią lub pró­bo­wa­niem tego, co nowe i nie­zna­ne, aby… no, wła­śnie, aby co..?

O tym, czym jest Wie­cze­rza Pań­ska, któ­rą rów­nież ks. dr Mar­cin Luter nazy­wał Naj­święt­szym Sakra­men­tem Ołta­rza, moż­na i trze­ba dys­ku­to­wać, tak­że w Koście­le ewan­ge­lic­kim. Nawet jeśli dok­try­na lute­rań­ska w tej kwe­stii jest jasna, choć czę­sto i błęd­nie spro­wa­dza­na do filo­zo­ficz­nej kate­go­rii kon­sub­stan­cja­cji, to i tak war­to i nale­ży roz­ma­wiać, czym jest ten Sakra­ment dla mnie i dla cie­bie, dla całej wspól­no­ty Kościo­ła wciąż piel­grzy­mu­ją­ce­go i tego już uwiel­bio­ne­go.

Waż­ne, choć nie­klu­czo­we, są pyta­nia o spo­sób udzie­la­nia i przyj­mo­wa­nia sakra­men­tu, jed­nak owe reflek­sje nie mogą i nie powin­ny być kpi­ną i gro­te­ską wobec tego, co sta­no­wi jeden z punk­tów kul­mi­na­cyj­nych ewan­ge­lic­kie­go nabo­żeń­stwa. W Sakra­men­tach, Chrzcie i Wie­cze­rzy Pań­skiej doty­ka­my bowiem tego, co naj­święt­sze, bo zwią­za­ne z Bogiem, wia­rą i zba­wie­niem, po pro­stu Ewan­ge­lią.

Pomi­ja­jąc powa­gę i aspek­ty eku­me­nicz­ne, wąt­pię, aby pro­po­no­wa­nie „słod­kich inno­wa­cji” było z jakim­kol­wiek pożyt­kiem dla reflek­sji ducho­wej, chy­ba że inten­cją była pro­wo­ka­cja i zachę­ta do lek­tu­ry nie tyl­ko Pisma Świę­te­go, ale i pod­sta­wo­wych dzieł teo­lo­gicz­nych wyja­śnia­ją­cych isto­tę i pożyt­ki wyni­ka­ją­ce z przyj­mo­wa­nia Sakra­men­tu Ołta­rza. Jeśli taka była inten­cja to pro­wo­ka­cja była napraw­dę sła­ba i po pro­stu głu­pia.

W tej ponu­rej spra­wie cie­szy jed­nak fakt, że zarów­no wła­dze Kościo­ła, ale przede wszyst­kim wier­ni poka­za­li, że powszech­ne kapłań­stwo ochrzczo­nych nie jest mrzon­ką, a powo­ła­niem, któ­re jest rów­nie istot­ne i waż­ne zarów­no dla ordy­no­wa­nych, jak i nie­ordy­no­wa­nych przy całej „sztucz­no­ści” tego podzia­łu.

Dariusz Bruncz

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.