Magazyn

Adwent — Nowy rok liturgiczny — “Pan jest blisko”


Począ­tek roku sta­wia przed nami zawsze wie­le pytań doty­czą­cych przy­szło­ści. Zasta­na­wia­my się jaki będzie nad­cho­dzą­cy rok, jakie wpro­wa­dzi zmia­ny w naszym życiu, co do nie­go wnie­sie, co odej­mie. Rów­nież począ­tek nowe­go roku litur­gicz­ne­go powi­nien posta­wić przed chrze­ści­ja­na­mi zasad­ni­cze pyta­nie – jaką rolę ode­gra w mojej egzy­sten­cji Bóg i co mam uczy­nić aby żyć w zgo­dzie z jego przy­ka­za­nia­mi. Oczy­wi­ście róż­ni­ce pomię­dzy począt­kiem roku kalen­da­rzo­we­go a litur­gicz­ne­go są widocz­ne już na pierw­szy rzut oka. Wyra­ża je bowiem dia­me­tral­nie odmien­na filo­zo­fia. Rok kościel­ny to opo­wieść o Zba­wie­niu, któ­ra zosta­ła dokład­nie opra­wio­na w ramy cza­so­we 365 dni.


Na adwent skła­da­ją się czte­ry nie­dzie­le. Nawią­zu­je to do sta­ro­te­sta­men­to­we­go opi­su tułacz­ki Izra­eli­tów po wyj­ściu z nie­wo­li egip­skiej, któ­ra trwa­ła 40 dni. Dłu­gość Adwen­tu nie jest jed­nak ści­sła. Na nie­któ­rych tere­nach zachod­nich czas ocze­ki­wa­nia jest znacz­nie dłuż­szy.


Miste­rium Chry­stu­sa obej­mu­je kil­ka naj­waż­niej­szych tajem­nic — ocze­ki­wa­nie, zwia­sto­wa­nie, nadej­ście, dzia­łal­ność, śmierć, powrót, nowe życie. Reflek­sja nad nimi nie trwa jed­nak nigdy tyl­ko rok – roz­ło­żo­na jest na całe nasze życie, ale w „sys­te­mie cyklicz­nym”, aby na Boże tajem­ni­ce spo­glą­dać coraz doj­rza­lej, coraz poważ­niej, coraz trzeź­wiej. Kon­tem­pla­cja ma być bowiem coraz głęb­sza, jasna i win­na wno­sić w życie chrze­ści­ja­ni­na nowe war­to­ści ducho­we.


Pierw­szym eta­pem roku litur­gicz­ne­go jest Adwent. Ma on dwo­isty cha­rak­ter – przy­go­to­wu­je na Świę­ta Boże­go Naro­dze­nia, w cza­sie któ­rych wspo­mi­na się pierw­sze przyj­ście Syna Boże­go do ludzi, i jed­no­cze­śnie jest cza­sem, w któ­rym Kościół ocze­ku­je powtór­ne­go przyj­ścia Chry­stu­sa u koń­ca cza­sów. Myśl litur­gicz­na Adwen­tu sku­pia się wokół dwóch nur­tów: mesjań­skie­go i escha­to­lo­gicz­ne­go. Od pierw­szej nie­dzie­li do 16 grud­nia Kościół modli się aby Chry­stus zechciał „nam udzie­lić obie­ca­nych darów, któ­rych czu­wa­jąc z ufno­ścią ocze­ku­je­my”. Kolej­ne dni to pokor­ne a zara­zem rado­sne ocze­ki­wa­nie na cie­le­sne przyj­ście Jezu­sa na Zie­mię.


Cała teo­lo­gia litur­gicz­na Adwen­tu jest prze­sy­co­na rado­ścią i wspa­nia­łym ocze­ki­wa­niem. Nie­obec­ność woła­nia „Glo­ria” ma na celu zazna­cze­nie jego „świe­żo­ści” w Boże Naro­dze­nie. Adwent to woła­nie apo­stol­skie „Raduj­cie się w Panu, jesz­cze raz powta­rzam: raduj­cie się! Niech będzie zna­na wszyst­kim ludziom wasza wyro­zu­mia­ła łagod­ność: Pan jest bli­sko!”. Nawet pre­fa­cja na ten okres przy­po­mi­na chrze­ści­ja­nom: „Jezu­sa Chry­stu­sa prze­po­wia­da­li wszy­scy Pro­ro­cy, Dzie­wi­ca Mat­ka ocze­ki­wa­ła z wiel­ką miło­ścią, Jan Chrzci­ciel zwia­sto­wał Jego przyj­ście i ogło­sił Jego obec­ność wśród ludu”.


Radość z ocze­ki­wa­nia na przyj­ście Chry­stu­sa musi się jed­nak wią­zać z wyrze­cze­nia­mi – ma to być sym­bol naszej goto­wo­ści na to co nastą­pi w naszym życiu przez cały kolej­ny rok litur­gicz­ny. Adwent nie ma jed­nak cha­rak­te­ru pokut­ne­go w takim samym sen­sie jak Wiel­ki Post. Jest to raczej czas nawró­ce­nia, do któ­re­go nawo­łu­ją nas Kościo­ły. W pol­skiej tra­dy­cji Adwent zawsze był boga­ty w zwy­cza­je reli­gij­ne. Od XII wie­ku zna­na jest w Pol­sce adwen­to­wa Msza św. ku czci Mat­ki Bożej, zwa­na rora­ta­mi. Pod­czas tej Mszy zapa­la się dodat­ko­wą świe­cę, przy­bra­ną w bia­łą wstąż­kę,  sym­bo­li­zu­ją­cą Mat­kę Bożą, któ­ra jako gwiaz­da zaran­na, jutrzen­ka poprze­dzi­ła przyj­ście na świat praw­dzi­wej Świa­tło­ści —  Chry­stu­sa.  W Niem­czech zaś, a od sto­sun­ko­wo nie­daw­na i w Pol­sce, pie­lę­gnu­je się tra­dy­cję wień­ca z czte­re­ma świe­ca­mi. Całe rodzi­ny, gro­ma­dząc się w kolej­ne nie­dzie­le tego okre­su przy wspól­nej modli­twie, zapa­la­ją kolej­ne świe­ce jako znak czu­wa­nia i goto­wo­ści na przyj­ście Jezu­sa.


Kim jest Chry­stus i co ozna­cza Jego przyj­ście dla czło­wie­ka dosko­na­le pod­kre­śla­ją anty­fo­ny. W swej syn­te­tycz­nej for­mie zawie­ra­ją Bogac­two tre­ści teo­lo­gicz­nych i biblij­nych przez co zwra­ca­ją naszą uwa­gę na przyj­ście Mesja­sza. „O PANIE, WODZU IZRAELA, Tyś w krza­ku gore­ją­cym obja­wił się Moj­że­szo­wi i na Syna­ju dałeś mu Pra­wo; przyjdź nas wyzwo­lić swym potęż­nym ramie­niem” (anty­fo­na na 18 grud­nia).


Nie­chaj zatem i tego­rocz­ny Adwent będzie cza­sem owoc­ne­go poszu­ki­wa­nia Chry­stu­sa w litur­gii, w modli­twie, w sło­wie Bożym, w sakra­men­tach, w życiu codzien­nym i w dru­gim czło­wie­ku.


Arka­diusz Klim­czak


:: Ekumenizm.pl: Okres przed­świą­tecz­ny w pra­wo­sła­wiu 

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.