Adwent — Nowy rok liturgiczny — “Pan jest blisko”
- 2 grudnia, 2005
- przeczytasz w 3 minuty
Początek roku stawia przed nami zawsze wiele pytań dotyczących przyszłości. Zastanawiamy się jaki będzie nadchodzący rok, jakie wprowadzi zmiany w naszym życiu, co do niego wniesie, co odejmie. Również początek nowego roku liturgicznego powinien postawić przed chrześcijanami zasadnicze pytanie – jaką rolę odegra w mojej egzystencji Bóg i co mam uczynić aby żyć w zgodzie z jego przykazaniami. Oczywiście różnice pomiędzy początkiem roku kalendarzowego a liturgicznego są widoczne już na pierwszy rzut oka. Wyraża je bowiem diametralnie odmienna filozofia. Rok kościelny to opowieść o Zbawieniu, która została dokładnie oprawiona w ramy czasowe 365 dni.
Na adwent składają się cztery niedziele. Nawiązuje to do starotestamentowego opisu tułaczki Izraelitów po wyjściu z niewoli egipskiej, która trwała 40 dni. Długość Adwentu nie jest jednak ścisła. Na niektórych terenach zachodnich czas oczekiwania jest znacznie dłuższy.
Misterium Chrystusa obejmuje kilka najważniejszych tajemnic — oczekiwanie, zwiastowanie, nadejście, działalność, śmierć, powrót, nowe życie. Refleksja nad nimi nie trwa jednak nigdy tylko rok – rozłożona jest na całe nasze życie, ale w „systemie cyklicznym”, aby na Boże tajemnice spoglądać coraz dojrzalej, coraz poważniej, coraz trzeźwiej. Kontemplacja ma być bowiem coraz głębsza, jasna i winna wnosić w życie chrześcijanina nowe wartości duchowe.
Pierwszym etapem roku liturgicznego jest Adwent. Ma on dwoisty charakter – przygotowuje na Święta Bożego Narodzenia, w czasie których wspomina się pierwsze przyjście Syna Bożego do ludzi, i jednocześnie jest czasem, w którym Kościół oczekuje powtórnego przyjścia Chrystusa u końca czasów. Myśl liturgiczna Adwentu skupia się wokół dwóch nurtów: mesjańskiego i eschatologicznego. Od pierwszej niedzieli do 16 grudnia Kościół modli się aby Chrystus zechciał „nam udzielić obiecanych darów, których czuwając z ufnością oczekujemy”. Kolejne dni to pokorne a zarazem radosne oczekiwanie na cielesne przyjście Jezusa na Ziemię.
Cała teologia liturgiczna Adwentu jest przesycona radością i wspaniałym oczekiwaniem. Nieobecność wołania „Gloria” ma na celu zaznaczenie jego „świeżości” w Boże Narodzenie. Adwent to wołanie apostolskie „Radujcie się w Panu, jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko!”. Nawet prefacja na ten okres przypomina chrześcijanom: „Jezusa Chrystusa przepowiadali wszyscy Prorocy, Dziewica Matka oczekiwała z wielką miłością, Jan Chrzciciel zwiastował Jego przyjście i ogłosił Jego obecność wśród ludu”.
Radość z oczekiwania na przyjście Chrystusa musi się jednak wiązać z wyrzeczeniami – ma to być symbol naszej gotowości na to co nastąpi w naszym życiu przez cały kolejny rok liturgiczny. Adwent nie ma jednak charakteru pokutnego w takim samym sensie jak Wielki Post. Jest to raczej czas nawrócenia, do którego nawołują nas Kościoły. W polskiej tradycji Adwent zawsze był bogaty w zwyczaje religijne. Od XII wieku znana jest w Polsce adwentowa Msza św. ku czci Matki Bożej, zwana roratami. Podczas tej Mszy zapala się dodatkową świecę, przybraną w białą wstążkę, symbolizującą Matkę Bożą, która jako gwiazda zaranna, jutrzenka poprzedziła przyjście na świat prawdziwej Światłości — Chrystusa. W Niemczech zaś, a od stosunkowo niedawna i w Polsce, pielęgnuje się tradycję wieńca z czterema świecami. Całe rodziny, gromadząc się w kolejne niedziele tego okresu przy wspólnej modlitwie, zapalają kolejne świece jako znak czuwania i gotowości na przyjście Jezusa.
Kim jest Chrystus i co oznacza Jego przyjście dla człowieka doskonale podkreślają antyfony. W swej syntetycznej formie zawierają Bogactwo treści teologicznych i biblijnych przez co zwracają naszą uwagę na przyjście Mesjasza. „O PANIE, WODZU IZRAELA, Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi i na Synaju dałeś mu Prawo; przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem” (antyfona na 18 grudnia).
Niechaj zatem i tegoroczny Adwent będzie czasem owocnego poszukiwania Chrystusa w liturgii, w modlitwie, w słowie Bożym, w sakramentach, w życiu codziennym i w drugim człowieku.
Arkadiusz Klimczak
:: Ekumenizm.pl: Okres przedświąteczny w prawosławiu