De profundis clamavi
- 28 września, 2004
- przeczytasz w 0 minut
“Z głębokiej nędzy, w grzechu mym Do Ciebie wołam, Panie! Ach, w miłosierdziu wielkim Swym wysłuchaj me błaganie! Bo jeśli chcesz nasz każdy błąd pod sprawiedliwy wziąć Swój sąd, któż wtedy się ostoi? Me grzechy tylko łaska Twa przebaczy mi obficie; daremna jest zasługa ma jak i najlepsze życie. Bo czym się człek pochlubić chce? Wszak Ciebie bać powinien się, o łaskę błagać każdy. Na litość Twą się całkiem zdam, Nie liczę na me czyny, Mą ufność tylko w Tobie mam, Że mi odpuścisz winy, Jak mi przyrzeka słowo Twe; Toć ma pociecha, światło me, Nadzieję w nim pokładam.” Ks. Marcin Luter († 1546)