“Jesus Only” — zielonoświątkowi antytrynitarze
- 8 września, 2003
- przeczytasz w 19 minut
Współczesny ruch zielonoświątkowy w przeważającej części wyznaje klasyczną, ortodoksyjna trynitologię, środowiska antytrynitarne (arianizujące jak i modalistyczne) są marginalne wśród charyzmatyków, nie zawsze jednak ta kwestia przedstawiała się tak jednoznacznie. W kilkanaście lat po wydarzeniach które dały początek ruchowi pentecostalnemu, blisko 1/4 wszystkich zielonoświątkowców odrzucało dogmat o Trójcy Świętej.
W 1914 roku, wewnątrz największego zielonoświątkowego Kościoła Assemblies of God powstał ruch zwolenników tzw. “jedności Bóstwa” (Oneness Pentecostalism). Ruch ten nazywano “New Issue”, “Apostolic”, “Oneness”, czy też najbardziej popularnie: “Jesus Only”.Charakteryzował się on modalistycznym poglądem na Boga, swoistą teologią imienia “Jezus”, a także rebaptyzacją “w imieniu Jezus”, nawet osób które przyjęły już świadomie chrzest wiary według formuły trynitarnej
Początki
Pierwsze symptomy podziału w ruchu zielonoświątkowym miały miejsce w kwietniu 1913 r. na spotkaniu kaznodziei w Arroyo Seco niedaleko Los Angeles. Kanadyjski ewangelista R. E. McAlister zauważył, że Kościół Dziejów Apostolskich zawsze chrzcił w imieniu Jezusa Chrystusa, a nie poprzez tradycyjną formułę trynitarną. Jego uwaga natychmiast zainteresowała wielu obecnych, włączając popularnego ewangelistę F. J. Evarta. Podczas następnych kilku miesięcy F. J. Evart szukał w Biblii odpowiedzi na oczywistą sprzeczność między nakazem Jezusa danym w Mt 28; 19 a formułą która była używana przez Kościół w księdze Dziejów Apostolskich.Wiosną 1914 Evart doszedł do ostatecznego wniosku, że imię użyte w Mt 28;19 to imię Jezusa Chrystusa. Evart zaczął dochodzić do wiary w to iż jeden prawdziwy Bóg który objawił się jako Ojciec, w Synu poprzez Ducha Świętego nie był inną osobą niż Jezus Chrystus. We wniosku tym upewniało go zdanie z Kol 1;9, które mówi iż w Jezusie zamieszkuje cała pełnia boskości. Evart zaczął dzielić się wnioskami do których doszedł z innymi kaznodziejami, którzy bardzo różnie reagowali na te odkrycie.
15 kwietniu 1914 r. Evart ochrzcił ponownie, “w imię Jezusa Chrystusa”, pioniera ruchu Azusa Street, Glena A. Cook’a, który z kolei poprzez tą samą formułę rebaptyzował Evarta. Tak narodził się ruch “Jesus Only”.
Wielebny Parham, od którego szkoły biblijnej w Topeka rozpoczeło się przebudzenie zielonoswiątkowe, już od 1903 r. chrzcił w “imię Jezusa”. Ursham zaczął chrzcić w tej formule od 1910 r. i nie stwarzało to kontrowersji, dopiero akt rebaptyzacji Evarta wywołał poważny konflikt i jednocześnie dał początek podziału ruchu zielonoświątkowego na trynitarzy i jednościowców.Od momentu swojej rebaptyzacji Evart i Cook zaczęli chrzcić w ten sposób całe kongregacje, które przyjmowały nowe nauczanie na temat chrztu. Cook będąc w Indianapolis pozyskał dla swej teologii G. T Haywood’a — wybitnego czarnoskórego kaznodzieje, który został ochrzczony wraz z 465 członkami swojego zboru. Nawrócenie Haywooda było posunięciem bardzo strategicznym gdyż był on niekwestionowanym przywódcą czarnoskórych zielonoświątkowców. W rezultacie duża liczba czarnoskórych zielonoświątkowców poszła za przykładem Haywooda i przyłączyła się do ruchu “Jesus Only”. Wiosną 1915 r. nowy nich rozprzestrzeniał się bardzo szybko, Assemblies of God w Louisianie straciły wszystkich 12 duchownych. Ekspansja nowej doktryny przybierała na sile, coraz to nowe Stany przyjmowały te poselstwo. Ekspansji tej towarzyszyły także coraz bardziej żywe dyskusje. W debatach tych, głównym propagatorem nowej idei był E, N. Bell — członek zarządu Kościoła i wydawca dwóch pism zielonoświątkowych, popierał on chrzest według nowej formuły, ale przeciwstawiał się rebaptyzacji ochrzczonych według formuły trynitarnej. Latem tego samego roku Bell zmienił swoje stanowisko, na spotkaniu w Tennessee pod wpływem współwyznawców poprosił o rebaptyzację. Te jawne odstępstwo członka zarządu Kościoła wywołało zamieszanie w całym Assemblies Of God. W wyniku tego Bell sam zrezygnował z funkcji członka zarządu i redaktora naczelnego kościelnego pisma. Mimo licznych ataków nie wycofał się on ze swojego stanowiska, przy czym trzeba tu zauważyć że Bel nigdy nie zakwestionował dogmatu trynitarnego i do końca nie utożsamiał się całkowicie z ideami “Jezus Only”.
Wielu duchownych którzy stali na stanowisku trynitarnym przerażała myśl, iż poselstwo “Jesus Only” może stać się doktrynalną pozycją Koscioła Assemblies of God. Zaistniały problem omawiany był na Generalnym Zgromadzeniu Assemblies w 1915 r. E. N. Bell i G. T. Haywood zostali wytypowani by bronić stanowiska według którego chrztu wiary należy udzielać w imieniu Jezus. A. P. Collins i Jacob Miller zostali wybrani do reprezentowania poglądu używania tradycyjnej formuły.
Zgromadzenie Generalne oficjalnie nie podjęło żadnej decyzji, panowało odczucie, że aby rozwiązać ten problem potrzeba czasu na modlitwę i studium. Jednak zaraz po zakończeniu Zgromadzenia Generalnego we władzach wykonawczych Assemblies of God liderów ruchu “Jesus Only” zastępowano przez duchownych stojących na stanowisku trynitarnym. Próbowano zakazać dyskusji na drażliwy temat jednocześnie wzmacniając pozycje trynitarną w kierownictwie Kościoła. Największym sukcesem trynitarzy w tym okresie było sprowadzenie z powrotem Bell’a na pozycje trynitarną.
Podczas IV Zgromadzenia Generalnego, które odbyło się w październiku 1916 r. w St. Louis większość delegatów opowiedziało się za trynitarną formułą chrzcielną, jednocześnie wymagając aby jednościowcy zaakceptowali ją również lub opuścili Kościół. Opracowano i przyjęto również siedemnastopunktowe wyznanie wiary w którym jednoznacznie wyrażono wiarę w Trójce Św. Akceptacja tego wyznania stała się podstawą do członkostwa w Kościele Assemblies of GodTym sposobem jednak, mimo protestów jednościowców, pogwałcony został statut i prawo wewnętrzne Assemblies of God, które zabraniało formułowania jakiegokolwiek credo poza samą Biblią, która miała być jedynym wyznaniem wiary. Decyzja Zgromadzenia spowodowała opuszczenie Kościoła przez około 1/4 duchownych. Część z nich opuściła Assemblies of God nie z powodu problemów dogmatycznych, ale wyrażając w ten sposób oburzenie na kierownictwo Kościoła, które od kilku miesięcy prowadziło kampanie szkalującą kaznodziejów jednościowych.Po konferencji liczba ordynowanych duchownych Assemblies of God spadła z 585 do 429.
Rozwój organizacyjny ruchu
Liderzy mchu jednościowego tacy jak Goss, H. G. Rodgers, D. C. O. Opperman, którzy kilka lat wcześniej byli głównymi twórcami Assemblies of God, zwołali zebranie organizacyjne, które odbyło się 28. XII. 1916 r. w Eureka Springs, Arkansans. Sześć dni później zostało utworzone General Assembly of Apostolic Assemblies (GAAA), w skład którego weszło 154 byłych duchownych Assemblies of God.Jednakże żywot tej organizacji był krótki. Większość duchownych potrzebowała bowiem organizacji która dałaby im licencje ordynowanych duchownych które uzna państwo, akurat angażujące się w I Wojnę Światową. GAAA została utworzona za późno by rząd mógł honorować jej licencje i nie powoływać do wojska duchownych tej organizacji.Kilka lat wcześniej za sprawą Haywooda została założona mała murzyńska organizacja która później niosła poselstwo jednościowców, były to Pentecostal Assemblies of the World (PAW). PAW została utworzona w 1906 r. na terenie Los Angeles i od 1911 miała prawo wydawać licencje duchownym. W styczniu 1918 przywódcy GAAA spotkali się z Haywoodem w St. Louis, Missouri gdzie wynegocjowali zjednoczenie GAAA z PAW pod szyldem PAW.Jednakże stosunki przywódców wczesnych jednościowców z liderami PWA nie układały się pomyślnie. Evart, twórca jednościowej doktryny nie znalazł się we władzach PAW, przez co stracił jakiekolwiek wpływy w zarządzaniu Kościołem.Mniej więcej w tym samym czasie bo w 1921 r. Franklin Smali były duchowny baptystyczny utworzył Apostolic Church of Pentecost by nieść poselstwo jednościowe na terenie zachodniej Kanady. Interesujące przy tym jest to, że była to także jedyna zielonoświątkowa wspólnota w Kanadzie stojąca na stanowisku kalwińskiej, podwójnej predestynacji oraz doktryny “raz zbawiony na zawsze zbawiony”, była ona więc podwójnym ewenementem pośród trynitarnych i arminianistycznych wspólnot zielonoświątkowych.
W tym czasie w USA Haywood jako autorytet i legenda ruchu zielonoświątkowego był gorącym zwolennikiem integracji rasowej białych i ciemnoskórych chrześcijan w PAW. Jego nauczanie długo po jego śmierci inspirowało ciemnoskórych jednościowców. Działania integracyjne a także autorytet Haywood spowodowały wzrost liczby ciemnoskórych chrześcijan w PAW w północnej części kraju gdzie w końcu przeniesiono centrale organizacji i zorganizowano Generalną Konwencje, gdyż na południu panowała segregacja rasowa. Finansowe ograniczenia niepozwoliły dużej liczbie południowych jednościowców, w poważnej większości białych, stawić się na Konwencji. W 1921 biali duchowni z południowej PAW zorganizowała konferencje na której doszło do antagonizmów rasowych, co spowodowało rozdarcie między ciemnoskórymi a białymi. Biali utrzymywali że integracyjna rasowo organizacja stoi na przeszkodzie ewangelizacji południowej części kraju. Zarzucano również niedopuszczalną na południu, podległość białych pastorów ciemnoskórym zwierzchnikom Kościoła i generalnie dominacje ciemnoskórych w strukturach PAW. W 1923 podpisano kompromisową umowę według której bezpośrednimi zwierzchnikami białych pastorów musiał być biały duchowny. Biali na Głównej Konwencji w 1924 r. wystąpili z propozycją utworzenia dwóch rasowo oddzielnych struktur administracyjnych w PAW. Większość ciemnoskórych delegatów nie zgodziła się jednak na takie rozwiązanie, w wyniku czego duża ilość białych duchownych opuściła PAW.Biali Jednościowcy zorganizowali się w dwa regionalne Kościoły, które intensywnie ewangelizowały południowe stany. Był to Eminanuel’s Church in Jesus Christ (ECJC) obejmujący swoim zasięgiem trzy stany: Texas, Oklahoma, Louisiana. Kościół ten kilka miesięcy później przyłączył małą grupkę utworzoną w St. Louis zmieniając nazwę na Apostolic Church of Jesus Christ (ACJC). W sensie teologicznym Kościół ten stał na stanowisku wiary w nowonarodzenie jako jeden akt obejmujący: upamiętanie, chrzest w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i chrzest Duchem Świętym z towarzyszącym znakiem mówienia innymi językami.Kolejna ‘biała’ grupa, która wyszła z PAW, utworzyła w Tennessee w 1925 Pentecostal Ministerial Alliance (PMA), w którym wpływy baptystyczne uwidoczniły się w kongregacjonalnej organizacji wspólnoty i w rozumieniu nowonarodzenia jako przeżycia nawrócenia potwierdzonego chrztem wiary i chrztem Duchem Świętym. W 1932 PMA zmieniła nazwę na Pentecostal Church in Incorporatet (PCI).
W październiku 1931 r. w Kolumbii w stanie Ohio odbyła się Konferencja Jedności wszystkich grup tradycji “Jezus Only” na której podjęto decyzje o zbadaniu możliwość zjednoczenia. Po tej konferencji PMA (później PCI) wraz z ACJC zaczęły prowadzić negocjacje zjednoczeniowe między sobą nie wyłączając z nich PWA. ACJC zaproponowało szybkie zjednoczenie trzech grup co zyskało aprobatę wielu liderów PAW. Zjednoczenie dokonało się w listopadzie 1931 r. pod nową nazwą Pentecostal Assemblies of Jesus Christ. Szybkość z którą przywódcy negocjowali zjednoczenie stała się przyczyną nieufności w stosunku do niektórych czarnych liderów PAW i przyszłych problemów, które zaowocowały rozpadem organizacji i powrotu duchownych do rodzimych społeczności kościelnych. Dwie, skupiające białoskórych, organizacje nadal jednak podejmowały próby zjednoczenia się co zaowocowało takową próbą w 1936 r., która jednak szybko poniosła fiasko. W 1941 doszło do znacznej schizmy w łonie ACJC kiedy L. R. Ooton z Indianapolis zezwolił grupie usługujących z trzech stanów utworzyć Apostolic Ministerial Mańce.
W 1945 ACJC i PCI w końcu wynegocjowały zjednoczenie by stworzyć największą organizacje jednościowców: United Pentecostal Church (UPC) z ok. 1800 duchownych i ponad 900 zborami. Jedność zbudowana była na małym teologicznym kompromisie w rozumieniu nowonarodzenia. Wszyscy zgodzili się co do istoty chrztu wiary w imieniu Jezusa i rozumienia chrztu Duchem Świętym, ale nie mogli zgodzić się co do całościowej nauki o nowonarodzeniu. Kompromis mówił o zaniechaniu promowania któregoś z przekonań jeśliby to miało zagrozić jedności Kościoła.Grupa ta przetrwała próbę czasu i do dzisiaj stanowi połowę wszystkich jednościowców, prowadzi ekspansywną ewangelizacje, wydaje liczne periodyki, oraz wspiera dziewięć szkół biblijnych w USA i Kanadzie. UPC zorganizowany jest bardzo podobnie do struktury Assemblies of God, które powoli się episkopalizuje w swojej strukturze. Wiele zwyczajów i norm przejęli jednościowcy od grup uświęceniowych, głównie metodystycznych, normą jest więc, że duchowni UPC nie posiadają telewizora, a kobietom zabrania się ścinać włosy i ubierać zbyt ekstrawagancko. Takie praktyki jak taniec, uprawianie czy oglądanie brutalnych sportów, pływanie w miejscach publicznych, czy noszenie biżuterii nie są mile widziane w United Pentecostal Church.PAW pozostał organizacją skupiającą w większości czarnoskórych jednościowców, Kościół ten przyjął ustrój episkopalny. Większość później powstałych czarnych grup jednościowych miały swoje źródło w PAW, różnice które doprowadzały do schizm dotyczyły najczęściej rozwodów, powtórnego ożenku, używania wina w wieczerzy, czy struktury organizacyjnej Kościoła.
Wzrastająca instytucjalizacja i chęć powiększenia szeregów jednościowców doprowadziła w 1971 r. do uformowania się Apostolic Word Christian Fellowship (AWCF), organizacji zrzeszającej mniejsze grupy jednościowe, przy uwzględnieniu odrębności i suwerenności, każdej z nich. Niereprezentowane Kościoły z powodów doktrynalnych na Światowej Konferencji Zielonoświątkowej i Zielonoświątkowym Zgromadzeniu Ameryki Północnej, skupiły się w AWCF, co dało im szansę wyrazić jedność wspólnot tradycji “Jesus Only”, podjąć decyzje o koordynacji działań ewangelizacyjnych i wspólnym lansowaniu ideii “Jesus Only”.
Ciekawostką jest że ojciec inicjatora i przywódcy AWCF, G. M. Rowe, członek UPC, został w latach 50 wykluczony z UPC za nauczanie adopcjonistycznej chrystologii, jego syn pastor Worthy Rowe nigdy nie wyparł się nauczania ojca, co doprowadziło do tego że UPC nie nawiązywało bliskich stosunków z AWCF uważając ją za organizacje propagującą w chrystologii adopcjonizm. Interesujące jest również to, iż kilka niezależnych judaistycznych zborów tworzonych przez nawróconych na chrzescijaństwo Żydów, przyjęło w latach siedemdziesiątych nauczanie “Jesus Only”, wydaje się że jest ono bliższe i bardziej przyswajalne dla Żydów niż tradycyjna trynitologia.
W Polsce istnieje mała grupa charyzmatycznych jednościowców bo ok. 150 osób, z czego 60–70 osób w okolicach Ełku gdzie istnieje jedyny jednościowy zbór w Polsce, zarejestrowany pod nazwą Ewangeliczni Chrześcijanie w Duchu Apostolskim. Korzenie tego zboru sięgają Rosji, gdzie około 1913 r. N. T. Smorodin założył pierwszy zbór zielonoświątkowy w Petersburgu o nazwie “Ewangeliczni Chrześcijanie w Duchu Apostolskim”. W latach dwudziestych udało im się przedostać do Polski, na Wołyń i uzyskać legalizację.Pozostała część jednościowców polskich przyjęła ta doktrynę w USA, istnieje tez w Polsce grupa która zetknęła się z UPC w Meksyku. Zbór w Ełku propaguje idee “Jesus Only” w oparciu o materiały UPC przetłumaczone na język polski oraz kilka swoich broszur.
Jeżeli chodzi o kontakty jednościowców amerykańskich z innymi zielonoświątkowcami to były próby konferencji teologicznych które jednak kończyły się fiaskiem i niemożnością ustalenia jakiś wspólnych deklaracji czy formuł. Podejmowano także próby wspólnych ewangelizacji i innych akcji, jednak także i te kończyły się nieporozumieniami w wyniku obopólnej agitacją co prowadziło do zerwania kontaktów. Aktualnie UPC i kościoły zrzeszone w AWCF są środowiskami dość hermetycznymi i zamkniętymi na chrześcijan z innych społeczności.
W roku 1920 zielonoświątkowi jednościowcy stanowili 25% całego ruchu charyzmatycznego. W 1987 liczba jednościowców na świecie wynosiła blisko 1.410.000 osób, co stanowi około 0,5 — 1 % całego ruchu zielonoświątkowego. Z czego największy Kościół zielonoświątkowych jednościowców UPC miał 680.000 wyznawców, z czego w USA i Kanadzie 350.000. UPC zorganizowane było w 3.496 zbory, którym usługiwało 7.064 duchownych.W 2003 r. jednościowcy szacują, że jest ich już na całym świecie ok. 4 mln.
Teologia ruchu
Zwolennicy mchu “Jesus Only” należący do społeczności UPC otwarcie sprzeciwiają się ortodoksyjnej trynitologii, uważając postanowienia Soborów Nicei i Konstantynopola za odstępstwo Kościoła od pierwotnego nauczania. Z jednej strony na poparcie historyczności formuły chrzcielnej “w imieniu Jezusa” przytaczają Didache (choć jest tam użyta formuła trynitarna!), praktykę kościołaMarcjona (sic!), ale także świadectwa Ireneusza i Cypriana ‑przedstawicieli tzw. ortodoksyjnej nicejskiej trynitologii. We wszystkich tych jednak przypadkach, pomimo uzycia imienia Jezus w chrzcielnej formule, widac jednoznacznie jej trynitarny charakter. Z drugiej strony jeżeli chodzi o historyczną ciągłość jednościowej nauki na temat Boga D. K. Bernard w swojej broszurze pisze:“W historii Kościoła wielu ludzi niezależnie formowało teologię Jedności Bóstwa, włącznie z medalistami i Sabeliuszem przed Soborem w Nicei; Michał Servetus (1531), Jan Miller (1876), Andrzej Urszan (1910), R. E. McAllister, Franciszek Evart (1913), oraz prawdziwy Kościół Jezusa Chrystusa w Chinach (1917).” (D. K. Bernard, Essentials of the New Birh. WAP, Hazelwood 1987.) Jednościowcy jednoznacznie odcinają się od ortodoksji szukając swoich źródeł w modaliźmie wczesnochrześcijańskim. Świadomi przebiegu sporów trynitarnych we wczesnym Kościele, oraz co za tym idzie, swojej nieortodoksyjności, szukają potwierdzenia jednościowego nauczania jedynie w biblistyce, nie zaś w pismach apologetów czy Ojców Kościoła, wyjątkiem jest tutaj odwołanie do historii, które ma uzasadnić chrzest według formuły z Dz. 2. 38.UPC prezentuje w swoich pismach typowo modalistyczny obraz Boga. Wyrażenia, w stylu: “Jezus został objawiony jako Ojciec, Syn i Duch Święty” (D. K. Bernard, Podstawy teologii Jedności Bóstwa. Wyd. Jerzy Szozda, Łódź.) są typowymi dla tej społeczności, agresywnymi modalizmami. Przy czym jest to już modalizm późniejszy — Sabeliusza i Marcelego. Tak jak u nich, Bóg rozumiany jest tutaj jako niepodzielny byt, zaś przy nowotestamentowym rozróżnieniu na Ojca, Syna i Ducha Świętego Bernard — jeden z głównych teologów jednościowców, pisze:“Nie wolno nam wychodzić z założenia, że Jednościowcy odrzucają Ojca, Syna i Ducha Świętego. Po prostu formułują oni nowe nietrynitariańskie definicje tych biblijnych pojęć. Tytuł ‘Ojciec’ odnosi się do roli Boga jako ojca całego stworzenia, ojca jednorodzonego Syna, ojca powtórnie narodzonego wierzącego. Tytuł Syn odnosi się do wcielenia Bożego, ponieważ człowiek Chrystus był poczęty przez Ducha Bożego. Tytuł Duch Święty odnosi się do Boga w akcji i ilustruje charakter Boga — świętość i naturę duchową.” (D. K. Bernard, Podstawy Teologii Jedności Bóstwa. Wyd. Jerzy Szozda, Łódź)
Istotny jest również wywód autora z tej samej publikacji odnoszący się do Syna: “…Boska natura Jezusa Chrystusa Syna Bożego jest utożsamiana z Ojcem i Duchem Świętym. Ponadto Ojciec i Duch Święty utożsamiani są z jedną i tą samą istotą: pojęcie Ducha Świętego po prostu określa kim jest Ojciec. Duch Święty jest prawdziwym Ojcem Jezusa Chrystusa.”
Widać tu, że jednościowcy nie uwolnili się od patropasjonizmu, ciekawym jest jednak to, że pierwotny modalizm raczej mówił o Synu i Duchu jako przejawach Ojca stąd monarchianizm Ojca w pismach wielu teologów. Tu zaś mamy doczynienia z “Bóstwem” w którym nie ma monarchii Ojca, ponieważ jest on tylko jednym z tytułów. Bernard przytacza tu także stary argument o ojcostwie Ducha Świętego, używany często przez Wiliama Branhama, lidera ruchu, nazywanego dziś od jego nazwiska, który także w swojej trynitologii stał na pozycji modalistycznej. Sam Branham, zielonoświątkowe przezycie chrztu Duchem Świętym zawdzięcza własnie ruchowi “Jesus Only” z którym zetknął się dość wczesnie i od którego wpływu na swoje nauczanie nigdy się nie uwolnił, chociaz rozwijał dalej swoją teologie już w innym kierunku..
‘Logos’ w teologii jednościowców nie jest równoznaczny z tytułem “Syn”. Termin “Syn” ogranicza się do wcielenia, podczas gdy ‘Logos’ jest Bożym środkiem do objawienia siebie samego. Przed wcieleniem “Logos” był nie wypowiedzianą ideą, planem w myślach Bożych, nie posiadał więc hipostatycznego istnienia.“Na początku Logos było z Bogiem, nie jako oddzielna osoba lecz jako sam Bóg — odnoszący się i należący do Boga podobnie jak człowiek i jego słowa. W pełni czasu Bóg włożył ciało na ‘Logos’. On objawił siebie samego w ciele.” (M. Burgess, G. G. Mcgee, Dictionary of Pentecostal and Charismatic Movements. RRL 1989.)
Poglądy jednościowców na temat “Logosu” i “Syna” uderzają podobieństwem do tez Sabeliusza.Jak już zauważyliśmy, Jednościowcy, definiują słowo “Syn” jako objawienie się jedynego Boga w ciele. Utrzymują oni, że słowo ‘Syn’ może odnosi się tylko do natury ludzkiej Chrystusa (np. “Syn umarł”), lub do jedności Boga i człowieka (np. “Syn powróci na ziemię w chwale”). Konsekwencją tego poglądu jest to iż ‘Syn’ nigdy nie może być użyte w oddzieleniu do Bożego wcielenia tj. Jezusa Chrystusa; nigdy nie odnosi się tylko do Boga. Odrzucają oni doktrynę “wiecznego Syna”. Określenie “Jednorodzony Syn” odnoszą zaś do poczęcia Marii przez Ducha Świętego.
Jednościowcy z UPC podkreślają istnienie dwóch natur w Chrystusie, pozwala im to wytłumaczyć dialogi Ojca i Syna jako dialog człowieka z Bogiem. W chrystologii UPC zajmuje pozycję ortodoksyjną, przyznając że ich stanowisko w tej kwestii pokrywa się z orzeczeniami Soboru w Chalcedonie. W Chrystusie istnieją dwie natury w jednej osobie. Odcinają się zarazem od niektórych kręgów jednościowych widzących w Chrystusie jedynie Boga.“W paru przypadkach, wierzący w Jedność zajęli chrystologiczne pozycje nie tylko sprzeczne z Soborem w Chalcedonie lecz także niezgodne z własną pozycją Jedności. Na przykład niektórzy tłumaczą Chrystusowe zawołanie na krzyżu: ‘Boże mój, Boże czemuś mnie opuścił?’ W znaczeniu, że Duch Boga odszedł od Jezusa W tym momencie. Pogląd ten nie tylko niszczy jedność Osoby i Bóstwa w Chrystusie, lecz także podcina wierzenia w Jego całkowite Bóstwo.(…) W kręgach jednościowców istnieją także różne poglądy obrazujące grzeszność Chrystusa. Konsekwentne zastosowanie zasad Jedności wskazuje na to, że Chrystus był bezgrzeszny. Jednak od czasu do czasu niektórzy dają do zrozumienia, że Jezus zdał sobie sprawę, że jest Bogiem lub stał się Bogiem w pewnym punkcie czasowym takim jak chrzest. Pozycja ta jest niezgodna z Jednościową doktryną Jednorodzonego Syna, oraz z doktryną całkowitego Bóstwa Chrystusa i jest ostro odrzucana przez nich.”(D. K. Bernard, Podstawy Teologii Jedności Bóstwa. Jerzy Szozda, Łódź)
Jednościowcy praktykują chrzest “w imieniu Pana Jezusa Chrystusa” powołując się na Dz. 2; 38, 8; 16, 10; 48, 19; 5, 22; 16. Formułę chrzcielną według Mt. 28;19 rozumieją następująco: “Dana mi jest wszelka władza, idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w Moje imię”. Jezus mówił tu o pojedynczym imieniu nie zaś ‘imionach’. Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego to Jezus Chrystus. W ten sposób Jednościowcy interpretują ten tekst co pociąga za sobą wniosek, że chrzest dokonywany według innej formuły jest chrztem nieważnym, a co za tym idzie, człowiek taki musi się rebaptyzować.
“Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego to Jezus Chrystus. Wielu dzisiejszych chrześcijan, przyjmując chrzest ‘w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego’, powtarza tylko rozkaz Jezusa, ale go nie wykonuje. Ponieważ słowo ‘Ojciec’ nie jest imieniem, także słowa: ‘Syn’ i ‘Duch Święty’ nie jest imieniem. Ale imię Ojca, Syna i Ducha Świętego jest tylko jedno; to imię Jezus Chrystus. Jezus nie powiedział: ‘chrzcząc je w imiona’, ale ‘chrzcząc w Imię’, w jedno imię!”. (Chrzest w świetle Pisma Świętego, Ewangeliczni Chrześcijanie w Duchu Apostolskim, Ełk.)
Przyjęcie tego rodzaju rozumowania na temat chrztu (wymogu rebaptyzacji), prowadzi do swoistych wniosków eklezjalnych po przyjęciu których można sądzić, że za jedyny Kościół Chrystusa na ziemi jednościowcy uważają wyłącznie siebie. Nie jest to na szczęście pogląd przyjęty w całym ruchu ponieważ, są też głosy bardziej umiarkowane (UPC), polscy jednościowcy są jednak w tej kwestii radykałami:“Teologowie dzisiejszych organizacji religijnych, zmienili wiele ustaw Nowego Testamentu. Wniesione zostały do zborów, postanowienia ludzkie i obyczaje, których nie było w pierwszych zborach chrześcijańskich. A nauka Apostolska została prawie całkowicie zaniechana. Odrzucone zostały trzy podstawowe nauki: Nauka o działaniu Ducha Świętego w zborach, nauka o Jedności Bożej i o chrzcie w imieniu Jezusa Chrystusa. Bez tych trzech spraw, każdy zbór i Kościół, jest tylko organizacją ludzką i nie ma nic wspólnego z żywym Kościołem Chrystusowym. (…) …każdy kto pragnie być członkiem jego żywego Kościoła; jego Ciała; powinien przez chrzest w Imieniu Jezusa Chrystusa być nazwanym jego Imieniem. Jeśli nie przyjmiemy na siebie przez chrzest imienia Jezusa Chrystusa, nie możemy być nazwani jego Ciałem, bo Ciało jego ma na imię Jezus.” (Chrzest w świetle Pisma Świętego, Ewangeliczni Chrześcijanie w Duchu Apostolskim, Ełk)
Pomimo wszystko, wydaje się, że rozwój tego ruchu pod względem liczebnym, nie jest jedynym rozwojem. Pomimo róznych prób wspólnych rozmów i debat teologicznych z klasycznymi zielonoświatkowcami (i nie tylko), które jednak zakończyly się fiaskiem, wydaje się, ze przynajmniej największe środowisko jednościowców skupione w UPC jest otwarte na dialog i szukanie zbliżenia z innymi Kosciołami tradycji pentekostalnej. To zaś daje nadzieje na ewolucje tego ruchu w strone bardziej ortodoksyjnej trynitologii.
Bibliografia:W. Blumhofer, The Assemblies of God a Popular History. Gospel Publishing House, Springfield 1985.S. M. Burgess, G. McGee, Dictionary of Pentecostal and Charismatic Movements. Regendy Reference Libary 1989.Chrzest w świetle Pisma Świętego, Ewangeliczni Chrześcijanie w Duchu Apostolskim, EłkD. K. Bernard, Essentials of the New Birh. WAP, Hazelwood 1987.D. K. Bernard, Podstawy teologii Jedności Bóstwa. Jerzy Szozda, Łódź.