Magazyn

Jezus i meteorologia


Lukas Vischer


Magazyn Ekumenizm “Powie­dział też do tłu­mów: Gdy zoba­czy­cie chmu­rę poja­wia­ją­cą się od zacho­du, zaraz mówi­cie: Deszcz nad­cho­dzi, i tak jest. A gdy połu­dnio­wy wiatr zawie­je, mówi­cie: Będzie upał, i tak jest. Obłud­ni­cy! Zja­wi­ska zie­mi i nie­ba umie­cie roz­po­znać, a jak­że więc nie umie­cie roz­po­znać obec­ne­go cza­su?” Łuk 12: 54–56


W cza­sach Jezu­sa nie doko­ny­wa­no sys­te­ma­tycz­nych pomia­rów mete­oro­lo­gicz­nych ani nie robio­no zdjęć sate­li­tar­nych. Ale już wte­dy ludzie potra­fi­li prze­wi­dy­wać pogo­dę na następ­ny dzień. Ten, kto umiał czy­tać “zna­ki”, umiał powie­dzieć, co przy­nie­sie jutro.


Jezus widział i uzna­wał tę umie­jęt­ność. Ale w jego oczach cho­dzi­ło o coś znacz­nie waż­niej­sze­go: o roz­po­zna­wa­nie zna­ków cza­su. Cóż bowiem przy­nie­sie umie­jęt­ność prze­wi­dze­nia pogo­dy na jutro, jeże­li nie potra­fi­my pojąć, co z nami samy­mi dzie­je się teraz i sta­nie się w przyszłości.W życiu czło­wie­ka zna­ki odgry­wa­ją waż­na rolę. Cią­gle na nowo powsta­je pyta­nie, jak mamy czy­tać zna­ki nasze­go życia — cho­ro­bę, zwy­cię­stwo lub klę­skę, roz­cza­ro­wa­nie czy cokol­wiek inne­go. A prze­cież w osta­tecz­nym rachun­ku we wszyst­kim, co nas spo­ty­ka, ukry­te jest Boże prze­sła­nie. W zna­kach widzi­my sie­bie jak w lustrze: może­my zoba­czyć, kim jeste­śmy i gdzie jeste­śmy. Ukry­ty głos zwra­ca się do nas, wska­zu­jąc dro­gę, jaką mamy wybrać. Zna­ki nas pro­wa­dzą i dają nam szan­sę. Stra­ci­my je, jeśli przej­dzie­my koło zna­ków obo­jęt­nie.


To, co doty­czy życia ludz­kiej jed­nost­ki, odno­si się do całej ludz­ko­ści. Bóg mówi do nas przez znaki.Od lat sły­szy­my ostrze­że­nia, że obec­ny sys­tem kli­ma­tycz­ny stra­ci rów­no­wa­gę, jeże­li nie będzie­my goto­wi rady­kal­nie zmniej­szyć emi­sji gazów cie­plar­nia­nych. Coraz wyraź­niej widać, że jeste­śmy na dro­dze do samo­bój­stwa. Mimo to nadal igno­ru­je­my prze­sła­nie zna­ków. Tak jak w cza­sach Jezu­sa zado­wa­la­my się pro­gno­zą pogo­dy na jutro, lecz zamy­ka­my oczy na odle­głe nie­bez­pie­czeń­stwa. Obłud­ni­cy!


Dla­cze­go tak trud­no zorien­to­wać się, co mówią zna­ki? Odpo­wiedź jest pro­sta: ponie­waż głos Boga jest na pierw­szy rzut oka sprzecz­ny z ruchem ludz­kie­go życia. Bóg zapra­sza nas do życia w miło­ści i soli­dar­no­ści, w kli­ma­cie skrom­nych ocze­ki­wań. A to ozna­cza nawró­ce­nie. Czy więc zamknię­cie oczu na zna­ki nie jest natu­ral­ną reak­cją? Rzecz w tym, że wte­dy zamy­ka­my oczy na Boży dar życia. Swo­ją przy­po­wie­ścią Jezus wzy­wa nas do prze­zwy­cię­że­nia natu­ral­nej reak­cji na zna­ki i słu­cha­nia ukry­te­go gło­su Bożej miło­ści.


Lukas Vischer, pra­co­wał w latach 60. w sekre­ta­ria­cie Komi­sji Wia­ry i Ustro­ju przy Świa­to­wej Radzie Kościo­łów. W latach 1965–79 był dyrek­to­rem sekre­ta­ria­tu. Z ramie­nia Świa­to­wej Rady Kościo­łów był obser­wa­to­rem na Dru­gim Sobo­rze Waty­kań­skim. Od prze­szło 10 lat stoi na cze­le komi­sji pro­gra­mo­wej Ośrod­ka im. Joh­na Kno­xa. Od daw­na już zaj­mu­ją go pro­ble­my zmian kli­ma­tycz­nych.


Tekst uka­zał się w mie­sięcz­ni­ku “Jed­no­ta”


Redak­cja Maga­zy­nu Sem­pre Refor­man­da dzię­ku­je mie­sięcz­ni­ko­wi “Jed­no­ta” za moż­li­wość wyko­rzy­sta­nia tego mate­ria­łu na naszych stro­nach.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.