O wolności chrześcijanina w teologii Marcina Lutra
- 10 listopada, 2004
- przeczytasz w 6 minut
Wolność należy do najbardziej kontrowersyjnych zagadnień w teologii Marcina Lutra oraz całej teologii ewangelickiej. Problematyka wolności wpisana jest w teologiczny krąg zagadnień związanych z kluczową dla luteranizmu nauką o usprawiedliwieniu. Na czym polega prawdziwa wolność u Wittenberskiego Reformatora?
W antycznej filozofii greckiej wolność oznaczała “życie w taki sposób, w jaki się chce.” W tradycji tej stoi Epiktet, Arystoteles oraz inni filozofowie, którzy w oparciu o ustrój polityczny greckich państw-miast podkreślają wagę wolności. Arystoteles zna jednak podwójną rzeczywistość wolności, która oznacza dla niego nie tylko “panowanie”, ale i “bycie pod panowaniem.” Greccy myśliciele optują za możliwie nieograniczoną wolnością w ramach istniejącego systemu politycznego, przy czym zaznaczają, że wolność nie przysługuje każdemu z natury, a już zupełnie prawa do niej nie mają niewolnicy. [1]
Łacińscy Ojcowie Kościoła, jak np. młody Augustyn podkreślają, że każdy człowiek ma przyrodzoną godność jako osoba, która zdolna jest do podjęcia samodzielnej decyzji i ponosząca za nią odpowiedzialność. Także w późniejszym sporze z Pelagiuszem Augustyn podkreśla, że pod łaską Bożą człowiek jest wolny. Począwszy od Anzelma z Canterbury pojęcie wolności posiada w średniowieczu semipelagiańskie zabarwienie. [2] Z kolei okres oświecenia stoi pod znakiem walki o wolność od dogmatycznej niewoli Kościołów oraz augustyńsko-reformacyjnej antropopologii.
Wolnością zainteresowana jest też filozofia egzystencjalna XX wieku. W swojej analizie jestestwa Martin Heidegger podejmuje problematykę wolności, odnosząc ją do pojęcia prawdy. Istota prawdy bytu dzieje się w wolności, która nie daje się zredukować do “czasami pojawiającej się dowolności lub wyboru tej, czy innej strony.” Dla Heideggera wolność nie jest ani możliwością czynienia czegoś lub nie, ani też gotowością do zrealizowania tego, czego się od nas wymaga lub, co w danym momencie wydaje się być konieczne. Wolnośc wyraża się w podążaniu ku odkryciu jestestwa (Entbergung des Seienden) jako takiego. [3]
Wolność u Lutra – O wolności chrześcijanina
Wolność jako nieodzowna częśc antropologicznej refleksji u Lutra może być reflektowana tylko w kontekście wiary. Antropologia Lutra rezygnuje z abstrakcyjnych spostrzeżeń o cechach i ontologicznym uwarunkowaniu człowieka i postrzega go zawsze jako kogoś, kto stoi przed łaskawym Bogiem. Wolność połączona jest zatem ze zbawczym działaniem Boga w mikrohistorii człowieka. [4]
Najbardziej znanym Pismem Lutra, odnoszącym się do wolności jest traktat O wolności chrześcijanina z 1520 roku. Pismo to zaliczane jest obok Do szlachty chrześcijańskiej oraz O niewoli babilońskiej Kościoła do trzech, głównych pism reformacyjnych Lutra. Zostało ono sporządzone na prośbę Karola Miltitza, który na własną rękę próbował mediować między Lutrem a Rzymem. Okoliczność ta wyjaśnia dość łagodny język pisma, które bez wahania można zakwalifikować jako dzieło służące zbudowaniu chrześcijanina (Erbauung). Podstawą traktatu jest nauka o usprawiedliwieniu grzesznika z łaski przez wiarę w odniesieniu do rozróżnienia między Prawem (Gesetz) a Ewangelią (Evangelium), które posiada dla Lutra kluczowe znaczenie. W 1521 roku Luter pisze, że prawie całe Pismooraz poznanie całej teologii odnosi się do prawdziwego poznania Prawa i Ewangelii. [5]
Mimo iż pojęcia Gesetz oraz Evangelium nie pojawiają się w traktacie, to jednak są one obecne pod postacią innych przeciwstawnych par pojęciowych: praecepta — promissa (przykazania — obietnice); vox legis – verbum gratiae (głos prawa – słowo łaski), lex divina – divina promissio (Boże prawo – Boża obietnica). [6]
Prawo oskarża człowieka, pokazuje jego aktualny grzech, a przede wszytskim skorumpowaną naturę człowieka, uwikłanego w samego siebie (incurvatus in se). Prawo pokazuje, że społeczność z Bogiem jest zakłócona przez grzech. Wypełnienie Prawa podarowane jest człowiekowi w Chrystusie z łaski poprzez wiarę. Tylko w wierze w uwolniającą moc śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa człowiek uwolniony jest od przekleństwa uczynkowej sprawiedliwości (Werkgerechtigkeit), ponieważ jest on całkowicie zdany na Boże miłosierdzie, dzięki mocy Ducha Świętego ufa Bogu i z wdzięczności przynosi dobre owoce (uczynki). Dlatego też na samym początku swojego dzieła Luter powiada. “Chrześcijanin jest całkowicie wolnym panem wszystkich rzeczy, nikomu nie podległym.”
Wolność, która pochodzi z wiary, jest wolnością prawdziwą: człowiek nie żyje juz dłużej w niewoli Prawa, lecz żyje ufnością, którą pokłada jednynie w Bogu. Usprawiedliwiony z łaski świętego Boga człowiek doświadcza dobroci Bożej wolności. Wiara, tożsama z uświęceniem, związana jest z miłością. Dobre uczynki wykonywane są wyrazem spontaniczności, radości wiary jako wyraz wdzięczności za podarowane zbawienie: “Z powyższego łatwo zrozumieć, skąd wiara tak wiele może i dlaczego wszystkie nawet dobre uczynki nie mogą jej dorównać: ponieważ żaden uczynek nie może przylgnąć do Słowa Bożego, ani być w duszy, władają zaś w niej jedynie wiara i Słowo: jakim jest Słowo, taką od niego staje się dusza, która błyszczy jak rozpalone żelazo, jak ogień, dlatego, że jest zespolona z ogniem. Jasne jest więc, że człowiekowi chrześcijańskiemu wiara jego starczy za wszystko i że nie będzie mu trzeba też uczynków by został usprawiedliwiony, a jeżeli mu nie trzeba uczynków, to nie trzeba mu i zakonu, a jeśli mu nie trzeba zakonu — wolny jest od zakonu i prawdą jest to, że “Zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego” (1 Tym. 1,9).”
Luter argumentuje w dalszej części, że wszystko, co Chrystus posiada, staje się własnością wierzącego. W oparciu o naukę o dwóch naturach Chrystusa Luter mówi o radosnej zamianie (fröhlicher Wechsel) : Chrystus daje nam swoja sprawiedliwość i czyni nad sprawiedliwymi, a zatem i wolnymi. Sam Chrystus obdarza nas wolnością, która nie jest naszą zasługą, lecz darem czynym w miłości do bliźniego. Przez wiarę jesteśmy kapłanami Chrystusa i królami nad wszystkimi rzeczami.
Na zakończenie traktatu Marcin Luter pisze, że przez wiarę człowiek wznosi się do Boga i dzięki Bożej miłości uniża samego siebie, trwając w Bogu. Tak jak Chrystus nie upierał się przy tym, aby być równym Bogu i uniżył samego siebie (Flp 2,6–7a), tak i chrześcijanie powinni uniżyć się w swojej wolności, i służyc blixniemu. Dlatego też Luter mówi: “Chrześcijanin jest najuleglejszym sługą wszystkich rzeczy i wszystkim podległy.” Człowiek jest wolny, ale na wzór Chrystusa staje się z miłości chętnym i gotowym do niesienia pomocy bliźnim. Wolność i poddanie się nie są wobec Boga (coram Deo) przeciwieństwami, ale twórczą syntezą wiary, wyrażającą się w posłuszeństwie. W Wierze dochodzi do spotkania wiary oraz posłuszeństwa. We wszystkich ziemskich zobowiązaniach człowiek powinien być z miłości poddany wszytskim, jest wezwany do odpowiedzialności oraz do miłującej wdzięczności. Posłuszeństwo i wolność wyrażają się u Lutra w zaufaniu w wydarzenie Golgoty, które obecne jest w człowieku dzięki działaniu Ducha Świętego.
Dariusz P. Bruncz
Przypisy:
[1] Bartsch, Hans-Werner: Freiheit III – Griechisch-hellenistische Antike. W: TRE 11, S. 505.
[2] Rahner, Karl: Freiheit. W: LThK 4, S. 332.
[3] Heidegger, Martin: Vom Wesen der Wahrheit, 7. Auflage, Frankfurt am Main 1986, S. 14.
[4] Hägglund, Bengt: Luthers Anthropologie. W. Junghaus, Helmar (wyd.): Leben und Werk Martin Luthers von 1526 bis 1546, t. 1, Göttingen/Berlin 1983, S. 63.
[5] WA 7, 502, 34.
[6] Kjeldgaard-Pedersen, Steffen: Freiheit und Gerechtigkeit. W: Lutherjahrbuch 62 (1995), S. 70.
Zobacz także:
Marcin Luter: “O wolności chrześcijanina” (Luteranie.pl)
Magazyn SR: Spór o ks. Marcina Lutra na przykładzie dyskusji o niewolnej woli i predestynacji