Magazyn

O wolności chrześcijanina w teologii Marcina Lutra


Magazyn EkumenizmWol­ność nale­ży do naj­bar­dziej kon­tro­wer­syj­nych zagad­nień w teo­lo­gii Mar­ci­na Lutra oraz całej teo­lo­gii ewan­ge­lic­kiej. Pro­ble­ma­ty­ka wol­no­ści wpi­sa­na jest w teo­lo­gicz­ny krąg zagad­nień zwią­za­nych z klu­czo­wą dla lute­ra­ni­zmu nauką o uspra­wie­dli­wie­niu. Na czym pole­ga praw­dzi­wa wol­ność u Wit­ten­ber­skie­go Refor­ma­to­ra?


W antycz­nej filo­zo­fii grec­kiej wol­ność ozna­cza­ła “życie w taki spo­sób, w jaki się chce.” W tra­dy­cji tej stoi Epik­tet, Ary­sto­te­les oraz inni filo­zo­fo­wie, któ­rzy w opar­ciu o ustrój poli­tycz­ny grec­kich państw-miast pod­kre­śla­ją wagę wol­no­ści. Ary­sto­te­les zna jed­nak podwój­ną rze­czy­wi­stość wol­no­ści, któ­ra ozna­cza dla nie­go nie tyl­ko “pano­wa­nie”, ale i “bycie pod pano­wa­niem.” Grec­cy myśli­cie­le optu­ją za moż­li­wie nie­ogra­ni­czo­ną wol­no­ścią w ramach ist­nie­ją­ce­go sys­te­mu poli­tycz­ne­go, przy czym zazna­cza­ją, że wol­ność nie przy­słu­gu­je każ­de­mu z natu­ry, a już zupeł­nie pra­wa do niej nie mają nie­wol­ni­cy. [1]


Łaciń­scy Ojco­wie Kościo­ła, jak np. mło­dy Augu­styn pod­kre­śla­ją, że każ­dy czło­wiek ma przy­ro­dzo­ną god­ność jako oso­ba, któ­ra zdol­na jest do pod­ję­cia samo­dziel­nej decy­zji i pono­szą­ca za nią odpo­wie­dzial­ność. Tak­że w póź­niej­szym spo­rze z Pela­giu­szem Augu­styn pod­kre­śla, że pod łaską Bożą czło­wiek jest wol­ny. Począw­szy od Anzel­ma z Can­ter­bu­ry poję­cie wol­no­ści posia­da w śre­dnio­wie­czu semi­pe­la­giań­skie zabar­wie­nie. [2] Z kolei okres oświe­ce­nia stoi pod zna­kiem wal­ki o wol­ność od dogma­tycz­nej nie­wo­li Kościo­łów oraz augu­styń­sko-refor­ma­cyj­nej antro­po­po­lo­gii.


Wol­no­ścią zain­te­re­so­wa­na jest też filo­zo­fia egzy­sten­cjal­na XX wie­ku. W swo­jej ana­li­zie jeste­stwa Mar­tin Heideg­ger podej­mu­je pro­ble­ma­ty­kę wol­no­ści, odno­sząc ją do poję­cia praw­dy. Isto­ta praw­dy bytu dzie­je się w wol­no­ści, któ­ra nie daje się zre­du­ko­wać do “cza­sa­mi poja­wia­ją­cej się dowol­no­ści lub wybo­ru tej, czy innej stro­ny.” Dla Heideg­ge­ra wol­ność nie jest ani moż­li­wo­ścią czy­nie­nia cze­goś lub nie, ani też goto­wo­ścią do zre­ali­zo­wa­nia tego, cze­go się od nas wyma­ga lub, co w danym momen­cie wyda­je się być koniecz­ne. Wol­nośc wyra­ża się w podą­ża­niu ku odkry­ciu jeste­stwa (Ent­ber­gung des Seien­den) jako takie­go. [3]


Wol­ność u Lutra – O wol­no­ści chrze­ści­ja­ni­na


Wol­ność jako nie­odzow­na częśc antro­po­lo­gicz­nej reflek­sji u Lutra może być reflek­to­wa­na tyl­ko w kon­tek­ście wia­ry. Antro­po­lo­gia Lutra rezy­gnu­je z abs­trak­cyj­nych spo­strze­żeń o cechach i onto­lo­gicz­nym uwa­run­ko­wa­niu czło­wie­ka i postrze­ga go zawsze jako kogoś, kto stoi przed łaska­wym Bogiem. Wol­ność połą­czo­na jest zatem ze zbaw­czym dzia­ła­niem Boga w mikro­hi­sto­rii czło­wie­ka. [4]


Naj­bar­dziej zna­nym Pismem Lutra, odno­szą­cym się do wol­no­ści jest trak­tat O wol­no­ści chrze­ści­ja­ni­na z 1520 roku. Pismo to zali­cza­ne jest obok Do szlach­ty chrze­ści­jań­skiej oraz O nie­wo­li babi­loń­skiej Kościo­ła do trzech, głów­nych pism refor­ma­cyj­nych Lutra. Zosta­ło ono spo­rzą­dzo­ne na proś­bę Karo­la Mil­tit­za, któ­ry na wła­sną rękę pró­bo­wał medio­wać mię­dzy Lutrem a Rzy­mem. Oko­licz­ność ta wyja­śnia dość łagod­ny język pisma, któ­re bez waha­nia moż­na zakwa­li­fi­ko­wać jako dzie­ło słu­żą­ce zbu­do­wa­niu chrze­ści­ja­ni­na (Erbau­ung). Pod­sta­wą trak­ta­tu jest nauka o uspra­wie­dli­wie­niu grzesz­ni­ka z łaski przez wia­rę w odnie­sie­niu do roz­róż­nie­nia mię­dzy Pra­wem (Gesetz) a Ewan­ge­lią (Evan­ge­lium), któ­re posia­da dla Lutra klu­czo­we zna­cze­nie. W 1521 roku Luter pisze, że pra­wie całe Pismo­oraz pozna­nie całej teo­lo­gii odno­si się do praw­dzi­we­go pozna­nia Pra­wa i Ewan­ge­lii. [5]


Mimo iż poję­cia Gesetz oraz Evan­ge­lium nie poja­wia­ją się w trak­ta­cie, to jed­nak są one obec­ne pod posta­cią innych prze­ciw­staw­nych par poję­cio­wych: pra­ecep­ta — pro­mis­sa (przy­ka­za­nia — obiet­ni­ce); vox legisver­bum gra­tiae (głos pra­wa – sło­wo łaski), lex divi­nadivi­na pro­mis­sio (Boże pra­wo – Boża obiet­ni­ca). [6]


Pra­wo oskar­ża czło­wie­ka, poka­zu­je jego aktu­al­ny grzech, a przede wszyt­skim sko­rum­po­wa­ną natu­rę czło­wie­ka, uwi­kła­ne­go w same­go sie­bie (incu­rva­tus in se). Pra­wo poka­zu­je, że spo­łecz­ność z Bogiem jest zakłó­co­na przez grzech. Wypeł­nie­nie Pra­wa poda­ro­wa­ne jest czło­wie­ko­wi w Chry­stu­sie z łaski poprzez wia­rę. Tyl­ko w wie­rze w uwol­nia­ją­cą moc śmier­ci i zmar­twych­wsta­nia Jezu­sa Chry­stu­sa czło­wiek uwol­nio­ny jest od prze­kleń­stwa uczyn­ko­wej spra­wie­dli­wo­ści (Werk­ge­rech­tig­ke­it), ponie­waż jest on cał­ko­wi­cie zda­ny na Boże miło­sier­dzie, dzię­ki mocy Ducha Świę­te­go ufa Bogu i z wdzięcz­no­ści przy­no­si dobre owo­ce (uczyn­ki). Dla­te­go też na samym począt­ku swo­je­go dzie­ła Luter powia­da. “Chrze­ści­ja­nin jest cał­ko­wi­cie wol­nym panem wszyst­kich rze­czy, niko­mu nie pod­le­głym.”


Magazyn EkumenizmWol­ność, któ­ra pocho­dzi z wia­ry, jest wol­no­ścią praw­dzi­wą: czło­wiek nie żyje juz dłu­żej w nie­wo­li Pra­wa, lecz żyje ufno­ścią, któ­rą pokła­da jed­ny­nie w Bogu. Uspra­wie­dli­wio­ny z łaski świę­te­go Boga czło­wiek doświad­cza dobro­ci Bożej wol­no­ści. Wia­ra, toż­sa­ma z uświę­ce­niem, zwią­za­na jest z miło­ścią. Dobre uczyn­ki wyko­ny­wa­ne są wyra­zem spon­ta­nicz­no­ści, rado­ści wia­ry jako wyraz wdzięcz­no­ści za poda­ro­wa­ne zba­wie­nie: “Z powyż­sze­go łatwo zro­zu­mieć, skąd wia­ra tak wie­le może i dla­cze­go wszyst­kie nawet dobre uczyn­ki nie mogą jej dorów­nać: ponie­waż żaden uczy­nek nie może przy­lgnąć do Sło­wa Boże­go, ani być w duszy, wła­da­ją zaś w niej jedy­nie wia­ra i Sło­wo: jakim jest Sło­wo, taką od nie­go sta­je się dusza, któ­ra błysz­czy jak roz­pa­lo­ne żela­zo, jak ogień, dla­te­go, że jest zespo­lo­na z ogniem. Jasne jest więc, że czło­wie­ko­wi chrze­ści­jań­skie­mu wia­ra jego star­czy za wszyst­ko i że nie będzie mu trze­ba też uczyn­ków by został uspra­wie­dli­wio­ny, a jeże­li mu nie trze­ba uczyn­ków, to nie trze­ba mu i zako­nu, a jeśli mu nie trze­ba zako­nu — wol­ny jest od zako­nu i praw­dą jest to, że “Zakon nie jest usta­no­wio­ny dla spra­wie­dli­we­go” (1 Tym. 1,9).


Luter argu­men­tu­je w dal­szej czę­ści, że wszyst­ko, co Chry­stus posia­da, sta­je się wła­sno­ścią wie­rzą­ce­go. W opar­ciu o naukę o dwóch natu­rach Chry­stu­sa Luter mówi o rado­snej zamia­nie (fröh­li­cher Wechsel) : Chry­stus daje nam swo­ja spra­wie­dli­wość i czy­ni nad spra­wie­dli­wy­mi, a zatem i wol­ny­mi. Sam Chry­stus obda­rza nas wol­no­ścią, któ­ra nie jest naszą zasłu­gą, lecz darem czy­nym w miło­ści do bliź­nie­go. Przez wia­rę jeste­śmy kapła­na­mi Chry­stu­sa i kró­la­mi nad wszyst­ki­mi rze­cza­mi.


Na zakoń­cze­nie trak­ta­tu Mar­cin Luter pisze, że przez wia­rę czło­wiek wzno­si się do Boga i dzię­ki Bożej miło­ści uni­ża same­go sie­bie, trwa­jąc w Bogu. Tak jak Chry­stus nie upie­rał się przy tym, aby być rów­nym Bogu i uni­żył same­go sie­bie (Flp 2,6–7a), tak i chrze­ści­ja­nie powin­ni uni­żyć się w swo­jej wol­no­ści, i słu­życ bli­xnie­mu. Dla­te­go też Luter mówi: “Chrze­ści­ja­nin jest naj­ule­glej­szym słu­gą wszyst­kich rze­czy i wszyst­kim pod­le­gły.” Czło­wiek jest wol­ny, ale na wzór Chry­stu­sa sta­je się z miło­ści chęt­nym i goto­wym do nie­sie­nia pomo­cy bliź­nim. Wol­ność i pod­da­nie się nie są wobec Boga (coram Deo) prze­ci­wień­stwa­mi, ale twór­czą syn­te­zą wia­ry, wyra­ża­ją­cą się w posłu­szeń­stwie. W Wie­rze docho­dzi do spo­tka­nia wia­ry oraz posłu­szeń­stwa. We wszyst­kich ziem­skich zobo­wią­za­niach czło­wiek powi­nien być z miło­ści pod­da­ny wszyt­skim, jest wezwa­ny do odpo­wie­dzial­no­ści oraz do miłu­ją­cej wdzięcz­no­ści. Posłu­szeń­stwo i wol­ność wyra­ża­ją się u Lutra w zaufa­niu w wyda­rze­nie Gol­go­ty, któ­re obec­ne jest w czło­wie­ku dzię­ki dzia­ła­niu Ducha Świę­te­go.


Dariusz P. Bruncz


Przy­pi­sy:


[1] Bartsch, Hans-Wer­ner: Fre­ihe­it III – Grie­chisch-hel­le­ni­sti­sche Anti­ke. W: TRE 11, S. 505.


[2] Rah­ner, Karl: Fre­ihe­it. W: LThK 4, S. 332.


[3] Heideg­ger, Mar­tin: Vom Wesen der Wahr­he­it, 7. Aufla­ge, Frank­furt am Main 1986, S. 14.


[4] Häg­glund, Bengt: Luthers Anth­ro­po­lo­gie. W. Jun­ghaus, Hel­mar (wyd.): Leben und Werk Mar­tin Luthers von 1526 bis 1546, t. 1, Göttingen/Berlin 1983, S. 63.


[5] WA 7, 502, 34.


[6] Kjeld­ga­ard-Peder­sen, Stef­fen: Fre­ihe­it und Gerech­tig­ke­it. W: Luther­jahr­buch 62 (1995), S. 70.


Zobacz tak­że:


Mar­cin Luter: “O wol­no­ści chrze­ści­ja­ni­na” (Luteranie.pl)


Maga­zyn SR: Spór o ks. Mar­ci­na Lutra na przy­kła­dzie dys­ku­sji o nie­wol­nej woli i pre­de­sty­na­cji

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.