Magazyn

Pismo Święte a Tradycja w dialogu katolicko-zielonoświątkowym


Frag­men­ty: Final Report Dia­lo­gue betwe­en the Secre­ta­riat for Pro­mo­ting Chri­stian Uni­ty­and Some Clas­si­cal Pen­te­co­stal­s1977-1982


Pismo Świę­te i Tra­dy­cja


18. Zarów­no zie­lo­no­świąt­kow­cy, jak i rzym­scy kato­li­cy utrzy­mu­ją, że księ­gi Sta­re­go Testa­men­tu były akcep­to­wa­ne przez sta­ro­żyt­ny Kościół jako natchnio­ne. Kościół pier­wot­ny ist­niał przez pewien czas bez swo­je­go wła­sne­go chrze­ści­jań­skie­go Pisma.  Spo­śród sta­ro­żyt­nych chrze­ści­jań­skich pism część zosta­ła przy­ję­ta przez Kościół, w świe­tle Ducha  Świę­te­go, jako natchnio­ne.


19. Rzym­scy kato­li­cy wie­rzą, że te Pisma były prze­ka­zy­wa­ne dalej przez wie­ki w tra­dy­cji żywej wia­ry, tra­dy­cji, któ­ra była doświad­cza­na przez całość Kościo­ła, kie­ro­wa­ne­go przez hie­rar­chię, dzia­ła­ją­cej we wszyst­kich aspek­tach życia chrze­ści­jań­skie­go, i przy odpo­wied­niej oka­zji znaj­du­ją­cą wyraz w spi­sa­nej for­mie Cre­do, Sobo­rów etc. Ta tra­dy­cja nie jest źró­dłem obja­wie­nia oddzie­lo­nym od Pisma Świę­te­go, ale Pismo Świę­te odpo­wia­da i aktu­ali­zu­je się w żyją­cej tra­dy­cji Kościo­ła.


20. Zie­lo­no­świąt­kow­cy utrzy­mu­ją, że nie ist­nie­ją dwa auto­ry­te­ty (tj. Pismo Świę­te i Tra­dy­cja Kościo­ła), ale jeden auto­ry­tet, któ­rym jest Pismo Świę­te. Jed­nak Pismo Świę­te musi być czy­ta­ne i rozu­mia­ne w oświe­ce­niu Ducha Świę­te­go. Zie­lo­no­świąt­kow­cy wie­rzą, że inter­pre­ta­cja Pisma Świę­te­go może jedy­nie odróż­nia­na przez Ducha Świę­te­go. W ruchu pen­te­ko­stal­nym ist­nie­je sze­ro­ki kon­sen­sus w kwe­stii tego któ­re ele­men­ty są fun­da­men­tal­ne w wie­rze chrze­ści­jań­skiej. Ale ist­nie­je tam oba­wa przez nada­wa­niem temu kon­sen­su­so­wi sta­tu­su tra­dy­cji, z powo­du oba­wy przed dzia­ła­nie tra­dy­cji reli­gij­nej prze­ciw­ko Ewan­ge­lii.


21. Zie­lo­no­świąt­kow­cy czu­ją, że dal­szy dia­log powi­nien prze­dys­ku­to­wać jak Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki może pro­po­no­wać, jako przed­miot wia­ry, dok­try­ny takie jak Wnie­bo­wzię­cia Maryi, któ­re zie­lo­no­świąt­kow­cy uzna­ją za nie­do­pusz­czal­ną tra­dy­cję.


Egze­ge­za


22. We współ­cze­snym rzym­sko­ka­to­lic­kim naucza­niu meto­da histo­rycz­no-kry­tycz­na jest przyj­mo­wal­nym spo­so­bem, w któ­rym pro­wa­dzo­na jest egze­ge­za. W tej meto­dzie nacisk kła­dzio­ny jest na zro­zu­mie­niu sta­ro­żyt­ne­go auto­ra w jego wła­snych idio­mach, kon­tek­ście kul­tu­ral­nym i pod­bu­do­wie reli­gij­nej.


23. Zie­lo­no­świąt­kow­cy odrzu­ca­ją filo­zo­ficz­ne i teo­lo­gicz­ne zasa­dy kry­ty­ki for­my i redak­cji jako sprze­ci­wia­ją­ce się peł­ne­mu natchnie­niu Pisma Świę­te­go. Nale­ga­ją na koniecz­ność świa­tła dawa­ne­go przez Ducha Świę­te­go, kie­dy czy­tel­nik pod­cho­zi z wia­rą i zro­zu­mie­niem do Sło­wa Boga. Kon­sen­su­sem wśród uczest­ni­ków dia­lo­gu było stwier­dze­nie, że dys­ku­sja ta była war­to­ścio­wym wkła­dem do dia­lo­gu.


24. Rzym­scy kato­li­cy wie­rzą, że świa­tło Ducha Świę­te­go dane w i poprzez Kościół jest osta­tecz­ną zasa­dą inter­pre­ta­cji Pisma Świę­te­go. Odrzu­ca­ją każ­dą meto­dę egze­ge­tycz­ną, któ­ra by temu zaprze­cza­ła.


Jed­nak wie­rzą oni, że meto­dy kry­tycz­ne są zgod­ne z inspi­ro­wa­ną przez Ducha egze­ge­zą, i uwa­ża­ją je za koniecz­ne do popraw­ne­go zro­zu­mie­nia tek­stu.


25. Pen­te­ko­stal­na for­ma egze­ge­zy, mają­ca swo­je korze­nie w ewan­ge­li­ka­li­zmie, nie jest dokład­nie okre­ślo­na. Ona jest nie­wąt­pli­wie na eta­pie for­mo­wa­nia. Obec­na egze­ge­za ma ten­den­cję do bycia inte­pre­ta­cją penu­ma­to­lo­gicz­ną, lite­ral­ną.


Inter­pre­ta­cja biblij­na


26. W przy­pad­ku sprzecz­nych inter­pre­ta­cji tek­stów biblij­nych, rzym­scy kato­li­cy akcep­tu­ją kie­row­nic­two Ducha Świę­te­go, któ­ry mani­fe­stu­je się w żyją­cej tra­dy­cji.


O ile naucza­nie Kościo­ła pod­le­ga Sło­wu Boże­mu, to to samo naucza­nie słu­ży, jako auto­ry­ta­tyw­na i auten­tycz­na komu­ni­ka­cja Sło­wa Boże­go do ludzi. (Kon­sty­tu­cja dogma­tycz­na o Obja­wie­niu Bożym “DEI VERBUM”, par. 10). O ile więc kato­li­cy wie­rzą, że zarów­no Pismo Świę­te, jak i tra­dy­cja są powią­za­ne ze sobą i razem prze­ka­zu­ją Sło­wo Boże, to uzna­ją oni pierw­szeń­stwo Pisma Świę­te­go.


27. W przy­pad­ku sprzecz­nych inter­pre­ta­cja tek­stów biblij­nych, zie­lo­no­świą­tjow­cy pole­ga­ją na kie­row­nic­twie Ducha Świę­te­go, poza roz­bu­do­wa­ną struk­tu­ry dogma­tycz­nej odnaj­dy­wa­nej w Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim. Może tam zaist­nieć pew­ne nie­bez­pie­czeń­stwo subiek­ty­wi­zmu, Bóg jest jed­nak obda­rza­ny zaufa­niem, że obda­rzy kie­row­nic­twem Ducha wewnątrz lokal­nej wspól­no­ty wie­rzą­cych (1. 14, 26; 16, 13; 2 J 2, 27).


Wia­ra i rozum


28. W odnie­sie­niu do gra­nic i upra­wo­moc­nie­nia wie­dzy reli­gij­nej, zgo­dzo­no się, że wia­ra i rozum nie powin­ny być pola­ry­zo­wa­ne. Jed­nak, zie­lo­no­świąt­kow­cy przy­pi­su­ją więk­sze zna­cze­nie pneu­ma­to­lo­gicz­nej inspi­ra­cji i nad­na­tu­ral­nym zja­wi­skom niż rozu­mo­wi, w okre­śle­niu gra­nic i upra­wo­moc­nie­nia wie­dzy reli­gij­nej.


29. Mimo wymie­nia­nych powy­żej róż­nic, widać, że kla­sycz­ni zie­lo­no­świąt­kow­cy i rzym­scy kato­li­cy zga­dza­ją się odno­śnie zasad­ni­czych ele­men­tów wia­ry chrze­ści­jań­skiej, np. Trój­cy Świę­tej, wcie­le­nia, zmar­twych­wsta­nia, natchnie­nia Pisma Świę­te­go, gło­sze­nia Ewan­ge­lii jako inte­gral­nej czę­ści posłu­gi Kościo­ła, i kie­ro­wa­na Cia­łem Chry­stu­sa przez Ducha Świę­te­go.


30. Nadal potrze­bu­je roz­ja­śnie­nia w tym dia­lo­gu sto­su­nek mię­dzy Pismem Świę­tym a tra­dy­cją. W tej rela­cji rzym­scy kato­li­cy przy­zna­ją pierw­szeń­stwo Pismu. Ale, według Sobo­ru Waty­kań­skie­go II, Kon­sty­tu­cji dogma­tycz­nej o Obja­wie­niu Bożym “DEI VERBUM” (par. 10): “Świę­ta Tra­dy­cja i Pismo św. sta­no­wią jeden świę­ty depo­zyt sło­wa Boże­go powie­rzo­ny Kościo­ło­wi. Na nim pole­ga­jąc, cały lud świę­ty zjed­no­czo­ny ze swy­mi paste­rza­mi trwa sta­le w nauce Apo­sto­łów, we wspól­no­cie bra­ter­skiej, w łama­niu chle­ba i w modli­twach”. Dal­sza dys­ku­sja jest tak­że potrzeb­na odno­śnie róż­nych metod egze­ge­tycz­nych, np. czy meto­dy for­mal­no-kry­tycz­nej, któ­rej uży­wa­ją egze­ge­ci kato­lic­cy są do pogo­dze­nia z kla­sycz­ny­mi zasa­da­mi zie­lo­no­świąt­ko­wy­mi.


Tłum. Tomasz P. Ter­li­kow­ski


Zobacz rów­nież:


Zale­ty i bra­ki zie­lo­no­świąt­ko­wych prak­tyk egze­ge­tycz­nych


Pismo Świę­te Kościo­ła


Zie­lo­no­świat­kow­cy i kato­li­cy w dia­lo­gu

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.