Magazyn

Prawosławie w Czarnej Afryce


W pierw­szych dniach wrze­śnia 2004 r., w związ­ku z tra­gicz­ną śmier­cią pra­wo­sław­ne­go patriar­chy Alek­san­drii, papie­ża Pio­tra VII, zwró­ci­łem uwa­gę na pra­wo­sła­wie w Afry­ce i natra­fi­łem na nowy Kościół, owoc nie tyle bia­łych misjo­na­rzy, co raczej oddol­nej dzia­łal­no­ści czar­no­skó­rej lud­no­ści Afry­ki. To o histo­rii tego nie­zna­ne­go pol­skim Czy­tel­ni­kom pra­wo­sła­wia będzie niniej­szy arty­kuł. Na począt­ku zwróć­my uwa­gę na pana­fry­kań­ski ruch w USA, któ­re­go jed­nym z przy­wód­ców był Mark Garvey, zało­ży­ciel “Uni­ver­sal Negro Impro­ve­ment Asso­cia­tion”. Orga­ni­za­cja ta mia­ła za zada­nie polep­sze­nie pozio­mu życia murzyń­skiej lud­no­ści w Sta­nach Zjed­no­czo­nych.


Nie­któ­rzy, zwią­za­ni z tym ruchem duchow­ni, posta­no­wi­li utwo­rzyć struk­tu­ry kościel­ne wyłącz­nie dla lud­no­ści pocho­dze­nia afry­kań­skie­go. Jed­nym z nich był angli­kań­ski ksiądz i lekarz Geo­r­ge Ale­xan­der Mc Guire (1866–1934), któ­ry w 1913 r. powró­cił do rodzin­nej Anglii, gdzie pra­co­wał w angli­kań­skiej para­fii do 1919 r.


W tym­że roku kie­dy ponow­nie zde­cy­do­wał się na przy­by­cie do USA z zamia­rem przy­łą­cze­nia się do Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go w celu utwo­rze­nia jurys­dyk­cji wyłącz­nie dla lud­no­ści etnicz­nie murzyń­skiej. W tym celu zbli­żył się do rosyj­skich bisku­pów pra­wo­sław­nych w USA. Ci jed­nak byli wów­czas dosyć zagu­bie­ni z powo­du wyda­rzeń w Rosji (rewo­lu­cja z 1917 r.), a zara­zem z podejrz­li­wo­ścią patrze­li na usi­ło­wa­nia Mc Guire, aby utwo­rzyć Kościół wyłącz­nie dla jed­nej gru­py etnicz­nej.


Mc Guire, nie­za­do­wo­lo­ny z rasi­stow­skich postaw wewnątrz Pro­te­stanc­kie­go Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go, zde­cy­do­wał się więc na utwo­rze­nia wła­snej struk­tu­ry kościel­nej, Nie­za­leż­ne­go Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go. O świę­ce­nia bisku­pie ubie­gał się u nie­za­leż­ne­go, dość pro­ble­ma­tycz­ne­go bisku­pa, Jose­pha Vilat­te i już 28 wrze­śnia 1921 r. został przez nie­go kon­se­kro­wa­ny na bisku­pa. Zaraz na pierw­szym Gene­ral­nym Syno­dzie Nie­za­leż­ny Kościół Epi­sko­pal­ny zmie­nił nazwę na Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny. W 1927 r. utwo­rzył on jurys­dyk­cję pro­win­cjal­ną na kon­ty­nen­cie afry­kań­skim, a Geo­r­ge Alek­san­der Mc Guire przy­jął imię Alek­san­dra I i ofi­cjal­nie przy­jął tytuł patriar­chy Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go. Rok póź­niej, w 1928 r., Mc Guire wyświę­cił na bisku­pa Wil­lia­ma F. Tyark­sa, któ­ry stał się pierw­szym bisku­pem Ame­ry­kań­skie­go Kato­lic­kie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go. Już jed­nak wkrót­ce, w 1932 r., Tyarks odsu­nął się od Mc Guire.


Wraz ze śmier­cią patriar­chy Mc Guire (w 1934 r.) na cze­le Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go sta­nął Wil­liam Ernest James Robert­son (1875–1962). W tym tez roku inna, nie­za­leż­na gru­pa bisku­pa Regi­nal­da Gran­ta Bar­ro­wa, utwo­rzy­ła Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny z Nowe­go Yor­ku, któ­re­go pry­ma­sem został biskup Bar­row, zastą­pio­ny wkrót­ce na tym sta­no­wi­sku przez bisku­pa Arthu­ra Trot­ma­na (1869–1945).


Tym­cza­sem biskup Wil­liam Ernest James Robert­son zwró­cił się w 1938 r. do sądu z pozwem prze­ciw trzem przy­wód­com Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go z Nowe­go Yor­ku, doma­ga­jąc się zaka­za­nia im powo­ły­wa­nia się na Mc Guire, jako na zało­ży­cie­la ich Kościo­ła. Jesz­cze tego same­go roku biskup Robert­son został ofi­cjal­nie wybra­ny na patriar­chę Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go przyj­mu­jąc imię James I.


W Afry­kań­skim Koście­le Pra­wo­sław­nym z Nowe­go Yor­ku rzą­dzą kolej­ni, nastę­pu­ją­cy bisku­pi: po śmier­ci Trot­ma­na (w 1945 r.), na jego miej­sce zosta­je wybra­ny biskup Robert Valen­ti­ne; po śmier­ci Valen­ti­ne (w 1954 r.) na cze­le Kościo­ła sta­nął Fre­de­rick Toote; po śmier­ci Toote (w 1959 r.) Kościo­łem kie­ro­wał biskup Glad­sto­ne Nur­se.


W 1962 r. umarł patriar­cha James I i na jego miej­sce zosta­je wybra­ny patriar­chą Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, przyj­mu­jąc imię Peter IV, biskup Richard Grant Robin­son. W kon­ku­ren­cyj­nym Afry­kań­skim Koście­le Pra­wo­sław­nym z Nowe­go Yor­ku biskup Nur­se kon­se­kro­wał na misyj­ne­go bisku­pa Fran­ci­sa Arthu­ra Vog­ta, któ­ry miał odtąd pra­co­wać pomię­dzy bia­łą lud­no­ścią w Long Island.


Nad­szedł rok 1965, kie­dy to oby­dwa Kościo­ły wresz­cie się połą­czy­ły pod przy­wódz­twem patriar­chy Pio­tra IV, przy czym biskup Nur­se został pry­ma­sem. Robin­son, czy­li patriar­cha Piotr IV, umie­ra w 1967 r. i przy­wódz­two w Koście­le cał­ko­wi­cie prze­cho­dzi w ręce pry­ma­sa, arcy­bi­sku­pa Nur­se, któ­ry natych­miast reor­ga­ni­zu­je struk­tu­ry Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go. Zre­zy­gno­wał jed­nak z uży­wa­nia tytu­łu patriar­chy i nazy­wa­nia się “Jego Świą­to­bli­wo­ścią”, pozo­sta­jąc wyłącz­nie przy tytu­le pry­ma­sa i nazy­wa­niu się “Jego Emi­nen­cją”.


Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny ogło­sił dekla­ra­cję wia­ry w 30 punk­tach, w któ­rych przyj­mu­je Pismo Świę­te jako Sło­wo Boże, Tra­dy­cję i dogma­tycz­ne decy­zje 7 pierw­szych Sobo­rów Eku­me­nicz­nych, a w kon­se­kwen­cji przyj­mu­je rów­nież wyzna­nie wia­ry Nicej­sko-Kon­stan­ty­no­pol­skie (ale bez “Filio­que”), jak rów­nież inne cre­da, Apo­stol­skie i św. Ata­na­ze­go. Jedy­ną gło­wą Kościo­ła jest Chry­stus, a sam Kościół jest nie­omyl­ny. Duch Świę­ty pocho­dzi wyłącz­nie od Ojca, a Dzie­wi­cę Mary­ję czczą jako Mat­kę Bożą. Oświad­cza­ją rów­nież w swo­jej dekla­ra­cji, że wie­rzą w trzy hie­rar­chie i w dzie­więć chó­rów aniel­skich, spra­wu­ją kult ku czci świę­tych, czcząc ich reli­kwie i iko­ny. Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny uzna­je sie­dem sakra­men­tów, dok­try­nę o praw­dzi­wej trans­sub­stan­cja­cji i rze­czy­wi­stej obec­no­ści Chry­stu­sa w Eucha­ry­stii; odrzu­ca­ją pre­de­sty­na­cję oświad­cza­jąc, że zarów­no wia­ra, jak i uczyn­ki, są potrzeb­ne do uspra­wie­dli­wie­nia. Inne punk­ty wia­ry tego Kościo­ła, to ist­nie­nie sądu zarów­no indy­wi­du­al­ne­go, jak też i powszech­ne­go. Co do cele­bra­cji litur­gii mszal­nej, to jest ona cen­tral­nym i obo­wiąz­ko­wym kul­tem dla życia Kościo­ła.


Spo­sób spra­wo­wa­nia kul­tu w Afry­kań­skim Koście­le Pra­wo­sław­nym jest bar­dzo atrak­cyj­ny dla czar­no­skó­rych wier­nych, któ­rzy do Kościo­ła przy­szli z angli­ka­ni­zmu lub z rzym­skie­go kato­li­cy­zmu. W więk­szo­ści posia­da on cał­ko­wi­cie zachod­ni cha­rak­ter, jego kapła­ni uży­wa­ją zachod­nich szat litur­gicz­nych, a bisku­pi przy spra­wo­wa­niu wyż­szych i niż­szych świę­ceń uży­wa­ją “Pon­ty­fi­ka­łu Rzym­skie­go”.


Dokład­nie nie wia­do­mo ilu wier­nych posia­da dzi­siaj ten Kościół. W koń­cu lat 70 ubie­głe­go wie­ku miał ich ponad 5 tysię­cy w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, na Kara­ibach, w Ugan­dzie i w Kenii. Głów­ny ośro­dek Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go znaj­du­je się pod adre­sem: 122 West 129 Stre­et, New York.


Po omó­wie­niu histo­rii tego Kościo­ła, zwróć­my teraz uwa­gę na obec­ność pra­wo­sła­wia w nie­któ­rych kra­jach samej Czar­nej Afry­ki, w czym znacz­ną rolę ode­grał omó­wio­ny przed chwi­lą Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny. Zacznie­my od Afry­ki Połu­dnio­wej, od roku 1908, kie­dy do nowo zdo­by­te­go przez Bry­tyj­czy­ków Trans­wal­lu, kon­kret­nie do grec­ko-pra­wo­sław­nej wspól­no­ty w Joha­nes­bur­gu, został posła­ny o. Nico­de­mus Sari­ka. Nie nale­żał on jed­nak do księ­ży, któ­rzy ogra­ni­czy­li­by się wyłącz­nie do wła­snej, emi­gra­cyj­nej wspól­no­ty, ale chciał być misjo­na­rzem rów­nież wśród lud­no­ści afry­kań­skiej. Taka posta­wa spo­tka­ła się z kry­ty­ką ze stro­ny bia­łych, któ­rzy chcie­li, aby ogra­ni­czył swo­je pole dzia­ła­nia do kapli­cy i grec­kiej wspól­no­ty emi­gran­tów. Kil­ka lat póź­niej ksiądz Sari­ka wyje­chał z Afry­ki Połu­dnio­wej, aby zostać misjo­na­rzem na tere­nach, któ­re dzi­siaj nale­żą do Tan­za­nii, o czym jesz­cze będzie mowa.


Tym­cza­sem w samym Joha­nes­bur­gu ist­niał już inny ruch kościel­ny wewnątrz Kościo­ła Meto­dy­stów, a zwią­za­ny z czar­no­skó­ry­mi wier­ny­mi Kościo­ła, któ­rzy z powo­du panu­ją­ce­go w nim wów­czas rasi­zmu posta­no­wi­li w 1892 r. wystą­pić z nie­go i utwo­rzyć “Kościół Etiop­ski”. Wkrót­ce Kościół ten podzie­lił się na licz­ne gru­py reli­gij­ne. Nie­któ­re pra­gnę­ły mieć swo­ich bisku­pów i dla­te­go weszły w kon­takt z Epi­sko­pal­nym Afry­kań­skim Kościo­łem Meto­dy­stycz­nym z USA i z Kościo­łem Angli­kań­skim w Pro­win­cji Afry­ki Połu­dnio­wej.


W 1920 r. jeden z księ­ży Kościo­ła Etiop­skie­go, Daniel Wil­liam Ale­xan­der, nawią­zał kon­takt z opi­sa­nym powy­żej Afry­kań­skim Kościo­łem Pra­wo­sław­nym. Ale­xan­der zdo­był wykształ­ce­nie w USA i już wkrót­ce został wyświę­co­ny na bisku­pa przez zało­ży­cie­la Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, patriar­chę Mc Guire. Po powro­cie do Afry­ki Połu­dnio­wej zapo­cząt­ko­wał struk­tu­ry Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go wśród swo­ich roda­ków. Był zresz­tą jed­nym z nie­licz­nych nie­za­leż­nych Kościo­łów, któ­re zosta­ły uzna­ne przez wła­dze bry­tyj­skie w Afry­ce Połu­dnio­wej. Wią­za­ło się to z pew­ny­mi przy­wi­le­ja­mi, jak cho­ciaż­by z moż­li­wo­ścią zaku­pu mszal­ne­go wina (do 1962 r. Murzy­ni mie­li zabro­nio­ne kupo­wa­nie “bia­łe­go” likwo­ru). Z bie­giem cza­su nie­któ­re nie­za­leż­ne gru­py, jak cho­ciaż­by Etiop­ski Kościół w Syjo­nie, przy­łą­czy­ły się do Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go.


Na począt­ku 1993 r. nie­któ­rzy księ­żą i bisku­pi z Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go z Repu­bli­ki Połu­dnio­wej Afry­ki zosta­li przy­ję­ci do kop­tyj­skie­go patriar­cha­tu alek­san­dryj­skie­go, przyj­mu­jąc nazwę Kop­tyj­skie­go Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go.


Powróć­my do oso­by księ­dza Noko­de­mu­sa Sari­ka, któ­ry z Afry­ki Połu­dnio­wej prze­niósł się na tere­ny Tan­ga­ni­ki, dzi­siej­szej Tan­za­nii. Był on w swo­jej dzia­łal­no­ści dosyć odosob­nio­ny, gdyż Gre­cy z Afry­ki Płd. w ogó­le nie byli zain­te­re­so­wa­ni jaką­kol­wiek dzia­łal­no­ścią misyj­ną. Tym­cza­sem ksiądz Sari­ka miał ode­grać dużą rolę w orga­ni­za­cji pra­wo­sła­wia na tere­nie Czar­nej Afry­ki. To on prze­cież, o czym będzie jesz­cze mowa, przy­czy­nił się do uczy­nie­nia z Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go w Ugan­dzie Kościo­ła praw­dzi­wie kano­nicz­ne­go.


W samej Tan­ga­ni­ce ist­nia­ła znacz­na kolo­nia grec­ka, ale wśród miej­sco­wej lud­no­ści tyl­ko w pół­noc­no­za­chod­niej jej czę­ści ist­nia­ła mała, ale żywa i szyb­ko roz­wi­ja­ją­ca się wspól­no­ta pra­wo­sław­na, któ­ra mogła liczyć na bisku­pa w Buko­ba, na zachod­nim wybrze­żu Jezio­ra Wik­to­rii. Kościół ten powstał dzię­ki kon­tak­tom z Kościo­łem w sąsied­niej Ugan­dzie. Na połu­dnio­wym wybrze­żu Jezio­ra Wik­to­rii zaj­mo­wał się han­dlem pewien pra­wo­sław­ny Grek, któ­ry udzie­lał infor­ma­cji o pra­wo­sła­wiu pew­ne­mu afry­kań­skie­mu mło­dzień­co­wi Pau­lo­wi­Bu­da­la. Ten napi­sał do Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go w Ugan­dzie, skąd wkrót­ce wysła­no księ­dza The­odo­re Namky­ama­sa (póź­niej­sze­go metro­po­li­tę Kam­pa­li), któ­ry nauczał wia­ry pra­wo­sław­nej i ochrzcił oko­ło 20 osób. Taki był począ­tek pra­wo­sła­wia na zie­miach dzi­siej­szej Tan­za­nii.


W Zim­ba­bwe pra­wo­sła­wie przez bar­dzo dłu­gi czas zwią­za­ne było z emi­gra­cyj­ny­mi wspól­no­ta­mi z kra­jów pra­wo­sław­nych, w więk­szo­ści z Gre­cji. Po pew­nym cza­sie nie­ja­ki  Rafa­el Gan­da, został wysła­ny przez wła­dze do Gre­cji, gdzie miał odbyć kurs dla ofi­ce­rów sił zbroj­nych. Nauczył się tam języ­ka grec­kie­go, przy­jął pra­wo­sła­wie i zaczął uczest­ni­czyć w życiu reli­gij­nym w bazie woj­sko­wej. Po powro­cie do Zim­ba­bwe anga­żo­wał się w życie reli­gij­ne pra­wo­sław­nej kate­dry w Hara­re. We wrze­śniu 1994 r. on, jego rodzi­na i jesz­cze kil­ka osób zosta­li w niej ochrzcze­ni. Trzy mie­sią­ce póź­niej został wysła­ny do pra­wo­sław­ne­go semi­na­rium w Nairo­bi, w Kenii. Po powro­cie do Zim­ba­bwe został misjo­na­rzem w stre­fie rol­ni­czej kra­ju oraz przy­czy­nił się do tłu­ma­czeń Świę­tej Litur­gii i innych tek­stów na język sho­na.


Powróć­my do pra­wo­sła­wia w Ugan­dzie. Na począt­ku lat 30-tych ubie­głe­go wie­ku wspo­mnia­ny już biskup Ale­xan­der z Afry­ki Połu­dnio­wej, z Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, udał się do Ugan­dy na zapro­sze­nie Oba­dia­ha Bas­saj­ji­ki­la­to i Reu­be­na Sse­seya Muka­sy, któ­ry póź­niej miał być zna­ny jako ksiądz Spar­tas, a po latach miał zostać bisku­pem Cri­sto­fo­ro­sem z Niló­po­lis. Oby­dwaj byli były­mi księż­mi Kościo­ła angli­kań­skie­go, któ­rzy po prze­czy­ta­niu wie­lu ksią­żek i pism zde­cy­do­wa­li się przy­łą­czyć do Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go. Wszyst­ko wska­zu­je na to, że w jakimś piśmie z USA odkry­li adres bisku­pa Mc Guire, do któ­re­go napi­sa­li, a ten z kolei popro­sił wyświę­co­ne­go przez sie­bie bisku­pa Ale­xan­dra, aby udał się w odwie­dzi­ny do tych dwóch księ­ży. Ten tak też uczy­nił i przez dzie­więć mie­się­cy, od paź­dzier­ni­ka 1931 r. do lip­ca 1932 r., nauczał i chrzcił nowych wier­nych w Ugan­dzie, jak rów­nież wyświę­cił na księ­ży Bas­saj­ji­ki­la­to i Muka­sę.


Wśród ochrzczo­nych była cór­ka pew­ne­go Gre­ka z Kam­pa­li, któ­ry zwró­cił uwa­gę na dziw­ny, nie­po­dob­ny do pra­wo­sław­ne­go ryt, któ­re­go uży­wa­li ci dwaj księ­ża. Ów Grek prze­ko­nał Bas­saj­ji­ki­la­to i Muka­sę, aby weszli w kon­takt z grec­kim patriar­chą z Alek­san­drii w Egip­cie. Rów­nież, w 1932 r., prze­jeż­dżał przez Kam­pa­lę w dro­dze do Tan­za­ni wspo­mnia­ny już ksiądz Nico­de­mus Sari­ka.


Bry­tyj­skie wła­dze w Kam­pa­li zain­te­re­so­wa­ły się czar­no­skó­rym bisku­pem Ale­xan­drem. Służ­by bez­pie­czeń­stwa pro­tek­to­ra­tu napi­sa­ły do władz Afry­ki Połu­dnio­wej, pro­sząc o infor­ma­cje na temat oso­by, dzia­łal­no­ści i Kościo­ła bisku­pa Ale­xan­dra. Ten, wra­ca­jąc do Afry­ki Połu­dnio­wej, jechał pocią­giem z Kam­pa­lii do Mom­ba­sy. To wła­śnie w pocią­gu spo­tkał pra­cow­ni­ka pocz­to­we­go, Jame­sa Beu­ta­ha, któ­re­go zain­te­re­so­wał czar­no­skó­ry biskup i jego Kościół. Ale­xan­der dowie­dział się od Beu­ta­ha, że lud­ność ple­mie­nia Kikuy­us nie akcep­to­wa­ła wśród sie­bie misjo­na­rzy zwią­za­nych z wła­dzą kolo­nial­ną. Beu­tah napi­sał do miesz­ka­ją­ce­go wów­czas w Anglii przy­szłe­go pre­zy­den­ta Kenii, Jomo Keny­at­ty, któ­ry z kolei prze­ko­nał bisku­pa Ale­xan­dra, aby ten powró­cił do Nairo­bi w Kenii, ówcze­snej kolo­nii bry­tyj­skiej.


W 1929 r. Kikuy­us z Cen­tral­nej Pro­win­cji Kenii utwo­rzy­li zrze­sze­nie, któ­re było pro­te­stem na ogło­szo­ny przez misjo­na­rzy zakaz obrze­za­nia kobiet. W tam­tym cza­sie cała oświa­ta Kenii była w rękach zagra­nicz­nych misjo­na­rzy. W jed­nej z misji, na któ­rej cze­le stał pastor John Arthur z Kościo­ła Szkoc­kie­go, duchow­ny ten naka­zał swo­im afry­kań­skim przed­sta­wi­cie­lom, aby pod­pi­sa­li zobo­wią­za­nie, że będą dono­sić o wszyst­kich zna­nych im przy­pad­kach sto­so­wa­nia obrze­za­nia kobiet oraz o wszyst­kich człon­kach i sym­pa­ty­kach Cen­tral­ne­go Zrze­sze­nia Kikuy­us, któ­re było już opo­zy­cyj­ną orga­ni­za­cją skie­ro­wa­ną prze­ciw domi­na­cji bry­tyj­skich władz kolo­nial­nych. To zarzą­dze­nie spo­wo­do­wa­ło utwo­rze­nie “Kikuyu Karing´a Edu­ca­tio­nal Asso­cia­tion” (KKEA) i “Kikuyu Inde­pen­dent Scho­ol Asso­cia­tion” (KISA), któ­rych zada­niem było utwo­rze­nie sys­te­mu oświa­ty poza zasię­giem chrze­ści­jań­skich misji zagra­nicz­nych.


W takim kon­tek­ście oso­ba bisku­pa Ale­xan­dra, Murzy­na i Afry­kań­czy­ka, zda­wa­ła się być dobrą oka­zją do nie­za­leż­nej, od zagra­nicz­nych misjo­na­rzy, dzia­łal­no­ści oświa­to­wej i dla­te­go pre­zy­dent KISA napi­sał do bisku­pa Ale­xan­dra, zapra­sza­jąc go ponow­nie do Kenii. Ale­xan­der odpo­wie­dział, ale rów­nież napi­sał do pra­wo­sław­ne­go bisku­pa grec­kie­go w Joha­nes­bur­gu, pro­sząc go o list pole­ca­ją­cy dla nie­go do pew­ne­go pra­wo­sław­ne­go księ­dza w Moshi, Tan­ga­ni­ce. Zara­zem wyra­ził swo­je pra­gnie­nie przy­łą­cze­nia się do Grec­kie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go w Połu­dnio­wej Afry­ce.


Do Kenii Ale­xan­der poje­chał w listo­pa­dzie 1935 r. Utwo­rzył tam semi­na­rium, gdzie przy­go­to­wy­wa­ło się ośmiu stu­den­tów, sied­miu z nich zwią­za­nych z KISA i jeden zwią­za­ny z KKEA. Wyświę­cił rów­nież dwóch księ­ży: Arthu­ra Gatun­gu Gathu­na i Phi­li­pa Kian­da Magu, jak rów­nież dwóch dia­ko­nów: Dau­di Kira­gu i Har­ri­so­na Kiran­ga. Powró­cił do Afry­ki Połu­dnio­wej pra­gnąc po jakimś cza­sie ponow­nie odwie­dzić Kenię, co mu się już jed­nak nie uda­ło, gdyż w mię­dzy­cza­sie wybu­chła II Woj­na Świa­to­wa, a zara­zem został pod­da­ny sys­te­mo­wi “apar­the­idu” przez rząd połu­dnio­wo­afry­kań­ski. Oka­za­ło się jed­nak, że tego typu pro­ble­my wzmoc­ni­ły tyl­ko pra­wo­sła­wie w Kenii, bo dla lud­no­ści afry­kań­skiej tej bry­tyj­skiej kolo­ni było to zna­kiem, że pra­wo­sła­wie nie ma nic wspól­ne­go z kolo­nial­ną wła­dzą bia­łych, cze­go nie moż­na było powie­dzieć o kato­li­cy­zmie i pro­te­stan­ty­zmie.


Tym­cza­sem kon­tak­ty pomię­dzy Kościo­łem pra­wo­sław­nym w Ugan­dzie i grec­kim Patriar­cha­tem Alek­san­dryj­skim cią­gle się roz­wi­ja­ły i to pomi­mo wybu­chu II woj­ny świa­to­wej. Afry­kę Wschod­nią, w tym Ugan­dę, odwie­dził metro­po­li­ta Niko­la­os z Axum. Opra­co­wał on dla Świę­te­go Syno­du patriar­cha­tu alek­san­dryj­skie­go rela­cję na temat pra­wo­sław­nych Kościo­łów w Afry­ce, któ­ra zosta­ła wyda­na w for­mie książ­ki.


Księ­ża Spar­tas (Ruben S. Muka­sa) i Oba­diah prze­czy­ta­li w pra­sie, że w Kenii ist­nie­je wspól­no­ta pra­wo­sław­na. Zde­cy­do­wa­li się tam poje­chać, aby prze­ko­nać kenij­ską gru­pę, by przy­łą­czy­ła się do Patriar­cha­tu Alek­san­dryj­skie­go. Kenij­scy pra­wo­sław­ni zde­cy­do­wa­li się na napi­sa­nie listu z proś­bą o przy­ję­cie do patriar­chy Mele­tio­sa (1926–1935) z Alek­san­drii, któ­ry pozy­tyw­nie odpo­wie­dział na ich proś­bę, ale zmarł, zanim poczy­nił jakieś kon­kret­ne kro­ki. Kenij­czy­cy napi­sa­li ponow­nie podob­ną proś­bę, któ­ra tym razem była skie­ro­wa­na do następ­cy Mele­tio­sa, Cri­sto­fo­ro­sa II. Ten rów­nież zgo­dził się na przy­ję­cie Kenij­czy­ków pod swo­ją jurys­dyk­cję, uzna­jąc kano­nicz­ność Kościo­ła. Doszło do tego w 1946 roku.


W tym samym cza­sie w Ugan­dzie dzia­łał już nie­stru­dzo­ny o. Niko­de­mus Sari­ka. Wybrał on dwóch miej­sco­wych, czar­no­skó­rych męż­czyzn, nauczył ich prawd wia­ry i w 1939 r. posłał do patriar­chy Cri­sto­fo­ro­sa, aby tam otrzy­ma­li odpo­wied­nie wykształ­ce­nie. Po świę­ce­niach kapłań­skich powró­ci­li do Ugan­dy, gdzie wkrót­ce jeden z nich zmarł, ale dru­gi, ksiądz Ire­neus Magim­bi, stał się misjo­na­rzem. W 1945 r. ksiądz Spar­tas wysłał do Alek­san­drii czte­rech mło­dych męż­czyzn, któ­rzy w tam­tej­szej szko­le grec­kiej ukoń­czy­li szko­łę śred­nią, a następ­nie zosta­li wysła­ni do Gre­cji, aby na Uni­wer­sy­te­cie Ateń­skim ukoń­czy­li stu­dia teo­lo­gicz­ne. Jed­nym z czwór­ki był póź­niej­szy metro­po­li­ta Ugan­dy, The­odo­re Namky­amas.


Po zakoń­cze­niu II woj­ny świa­to­wej w Kenii wzmógł się ruch wyzwo­leń­czy. W 1952 r. Bry­tyj­czy­cy wpro­wa­dzi­li stan wyjąt­ko­wy w związ­ku z dzia­łal­no­ścią par­ty­zan­tów Mau Mau i zaka­za­li dzia­łal­no­ści Kościo­ło­wi pra­wo­sław­ne­mu, zamy­ka­jąc jego świą­ty­nie i szko­ły. Woj­sko bry­tyj­skie prze­śla­do­wa­ło pra­wo­sła­wie, paląc wie­le kościo­łów i zamy­ka­jąc pra­wo­sław­nych księ­ży w obo­zach kon­cen­tra­cyj­nych. Oka­za­ło się bowiem, że po II woj­nie świa­to­wej nastą­pił wiel­ki wzrost Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go. Misje kato­lic­kie i pro­te­stanc­kie czę­sto były postrze­ga­ne jako współ­pra­cow­ni­cy bry­tyj­skich władz kolo­nial­nych. Nie­ste­ty, rów­nież kościel­ne, kato­lic­kie i pro­te­stanc­kie wła­dze w Kenii, czę­sto obie­ra­ły sobie Kościół pra­wo­sław­ny jako cel swo­ich ata­ków.


W tym samym cza­sie podob­ny ruch wyzwo­leń­czy spod wła­dzy bry­tyj­skiej naro­dził się na Cyprze, a na jego cze­le sta­nął arcy­bi­skup Maka­rios, któ­ry w 1956 r. został izo­lo­wa­ny na Wyspach Sesze­lach. W 1957 został uwol­nio­ny i prze­trans­por­to­wa­ny do Kenii. Sama obec­ność i dzia­łal­ność Maka­rio­sa były bar­dzo waż­na dla przy­wód­ców tam­tej­sze­go ruchu nie­pod­le­gło­ścio­we­go, z któ­rych wie­lu, podob­nie jak wie­lu kenij­skich księ­ży pra­wo­sław­nych, znaj­do­wa­ło się w wię­zie­niu. Nawet kolo­nial­ne wła­dze bry­tyj­skie zwró­ci­ły się z pyta­niem do par­la­men­tu bry­tyj­skie­go, dla­cze­go pozwo­lo­no arcy­bi­sku­po­wi Maka­ria­so­wi na przy­by­cie do Kenii i gło­sze­nie kazań tam­tej­sze­mu ludo­wi.


Doszło wów­czas do zawar­cia przy­jaź­ni pomię­dzy arcy­bi­sku­pem Maka­rio­sem i póź­niej­szym pre­zy­den­tem nie­pod­le­głej Kenii, Jomo Keny­at­tą. Cypr uzy­skał nie­pod­le­głość w 1960 r., a Kenia w 1963 r. W 1970 r. arcy­bi­skup Maka­rios, pierw­szy pre­zy­dent nie­pod­le­głe­go Cypru, został zapro­szo­ny przez pre­zy­den­ta Keny­at­tę do zło­że­nia ofi­cjal­nej wizy­ty w tym afry­kań­skim kra­ju. Pomi­mo, że Maka­rios przy­był do Kenii w cha­rak­te­rze sze­fa pań­stwa, gdyż nie miał żad­nej jurys­dyk­cji w Koście­le afry­kań­skim (był tyl­ko gło­wą Auto­ke­fa­licz­ne­go Pra­wo­sław­ne­go Kościo­ła Cypru), to jed­nak spo­tkał się z wie­lo­ma, reli­gij­ny­mi przy­wód­ca­mi Kenii i odwie­dził wie­le pra­wo­sław­nych kościo­łów.


Maka­rios był przy­gnę­bio­ny bie­dą Kościo­ła i ludzi. Napi­sał więc do patriar­chy alek­san­dryj­skie­go, ofia­ru­jąc mu swo­ją pomoc. Pre­zy­dent Keny­at­ta ofia­ro­wał Kościo­ło­wi pra­wo­sław­ne­mu miej­sce w oko­li­cy Nairo­bi, w Riru­ta, gdzie mia­ło powstać pra­wo­sław­ne semi­na­rium. Arcy­bi­skup Maka­rios ofia­ro­wał na jego budo­wę pie­nią­dze i w 1971 r. poja­wił się ponow­nie w Kenii, aby poło­żyć pod jego budo­wę kamień węgiel­ny. Cho­ciaż patriar­cha alek­san­dryj­ski nie miał jak wypo­sa­żyć semi­na­rium w odpo­wied­nie kadry, to jed­nak dzia­ła­ło ono tam aż do 1982 r.


W 1958 r. patriar­cha alek­san­dryj­ski mia­no­wał metro­po­li­tę z Iri­no­upo­lis (Dar-es- Sala­am) odpo­wie­dzial­nym za wier­nych Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go w Tan­za­nii, Kenii i w Ugan­dzie. Metro­po­li­ta Niko­la­os prze­niósł swo­ją sie­dzi­bę do Kam­pa­lii w Ugan­dzie. W 1960 r. archi­man­dry­ta Chry­so­stom Papa­sa­ran­to­po­ulos przy­był do Kam­pa­lii, gdzie pra­co­wał przez 10 lat, skąd następ­nie udał się do Zairu, aby otwo­rzyć tam nową, pra­wo­sław­ną misję.


W tam­tych cza­sach w Afry­ce bar­dzo potrze­bo­wa­no zagra­nicz­nych misjo­na­rzy, gdyż po dłu­gich latach prze­śla­do­wań ze stro­ny kolo­nial­nych władz bry­tyj­skich oraz ata­ków ze stro­ny współ­pra­cu­ją­cych z wła­dza­mi kolo­nial­ny­mi misjo­na­rzy rzym­sko­ka­to­lic­kich i pro­te­stanc­kich, Kościół pra­wo­sław­ny zna­lazł się w dosyć trud­nej sytu­acji.


W 1968 r. metro­po­li­ta Niko­la­os został wybra­ny grec­kim patriar­chą alek­san­dryj­skim, a metro­po­li­tą na jego miej­sce został Nico­de­mus, któ­ry wyświę­cił wie­lu księ­ży. Umie­ra jed­nak w 1972 r. i metro­po­li­tą został Fru­men­tios, któ­ry umarł w 1981 r. Pod­czas jego rzą­dów doszło w pra­wo­sław­nym Koście­le afry­kań­skim do kry­zy­su. Jeden z bisku­pów, wyświę­co­nych jesz­cze przez bisku­pa Ale­xan­dra w 1935 r., Geo­r­ge Gathu­na, zbun­to­wał się, za co został ofi­cjal­nie usu­nię­ty z bisku­pie­go urzę­du przez Świę­ty Synod Patriar­chal­ny, cho­ciaż w prak­ty­ce dalej dzia­łał jako biskup i dla­te­go, już jako schi­zma­tyk, wraz ze swo­ją wspól­no­tą wszedł on w kon­takt ze Sta­ro­ka­len­da­rzo­wym Grec­kim Syno­dem Pra­wo­sław­nym


Przy­wód­cą sta­ro­ka­len­da­rzy­stów był arcy­bi­skup Cypria­nos de Oro­pos y Fili (na zdj. obok). Ten, wraz z bisku­pem Gathu­na, wyświę­cił na bisku­pa Kigun­du, któ­ry sta­nął na cze­le tej afry­kań­skiej gru­py po śmier­ci Gathu­na w 1986 r. Kin­gun­du jed­nak już wkrót­ce został wyrzu­co­ny z Syno­du Sta­ro­ka­len­da­rzo­we­go, kie­dy wykry­to, że po zosta­niu wyświę­co­nym na bisku­pa pota­jem­nie zawarł zwią­zek mał­żeń­ski. Więk­szość księ­ży, któ­rzy zosta­li wyświę­ce­ni przez Gathu­na i Kigun­da, powró­ci­ła pod jurys­dyk­cję grec­kie­go patriar­cha­tu alek­san­dryj­skie­go, cho­ciaż nie­któ­rzy z nich musie­li otrzy­mać ponow­ne świę­ce­nia kapłań­skie.


Kenij­czy­cy przez dłu­gi czas nie posia­da­li wła­sne­go metro­po­li­ty, aż wresz­cie został nim biskup Ana­sta­sios Yan­no­ula­tos, jeden z naj­więk­szych pra­wo­sław­nych misjo­na­rzy XX wie­ku. On rów­nież otwo­rzył nowe semi­na­rium w Kenii, któ­re od 1995 r. przyj­mu­je semi­na­rzy­stów z 7 róż­nych kra­jów: Keni, Ugan­dy, Tan­za­ni, Kame­ru­nu, Nige­ri, Zim­ba­bwe i Mada­ga­ska­ru. Celem tego semi­na­rium było prze­kształ­ce­nie się w pana­fry­kań­ski insty­tut, z zamia­rem zwięk­sze­nia poczu­cia jed­no­ści wewnątrz grec­kie­go, alek­san­dryj­skie­go patriar­cha­tu.


W 1997 r. Kościół we Wschod­niej Afry­ce posia­dał 3 bisku­pów, oko­ło 80 księ­ży w Kenii, 22 w Ugan­dzie i 11 w Tan­za­nii. W listo­pa­dzie 1994 r. Świę­ty Synod Patriar­szy z Alek­san­drii utwo­rzył dla Ugan­dy oddziel­ną die­ce­zję.


Teraz kil­ku słów o pra­wo­sław­nej misji w daw­nym Zairze, w dzi­siej­szym Kon­gu, i na Mada­ga­ska­rze. Wspo­mnia­ny misjo­narz, archi­man­dry­ta Cri­so­sto­mo Papa­sa­ran­to­upo­lo, któ­ry po 10 latach pra­cy misyj­nej w Ugan­dzie, zało­żył na począt­ku lat 70-tych ubie­głe­go wie­ku pra­wo­sław­ną misję w Kin­sza­sie, sto­li­cy Zairu. Inny archi­man­dry­ta ewan­ge­li­zo­wał w tym samym cza­sie w Kol­we­zi, przy­łą­cza­jąc się w 1975 r. do Yan­ni­sa Asla­ni­di­sa, któ­ry jed­nak w 1978 r. powró­cił do Gre­cji i stał się mni­chem na Górze Athos. Póź­niej powró­cił do Zairu jako ksiądz Cosmas Gri­go­ria­tis, dając począ­tek spe­cja­li­stycz­nej pra­cy rol­ni­czej i hodow­la­nej, któ­ra przy­czy­ni­ła się do adap­ta­cji i roz­wo­ju wie­lu gatun­ków roślin upra­wia­nych w Zairze. Jego gospo­dar­stwo zosta­ło wybra­ne jako wzor­co­we w Pro­win­cji Sha­ba. Z tego powo­du jeden z klasz­to­rów Góry Athos zaczął posy­łać do Zairu misjo­na­rzy, co jed­nak nie spo­wo­do­wa­ło utwo­rze­nia w tym kra­ju nowe­go, pra­wo­sław­ne­go klasz­to­ru.


Na Mada­ga­ska­rze w 1953 r. wspól­no­ta grec­ka wybu­do­wa­ła cer­kiew w sto­li­cy, w Anta­na­na­vi­re. Z powo­du nie­po­ko­jów poli­tycz­nych w roku 1972 księ­ża wyje­cha­li z kra­ju i kościół został zamknię­ty. Dopie­ro w 1994 r., po prze­czy­ta­niu arty­ku­łu, w któ­rym wspól­no­ta grec­ka na Mada­ga­ska­rze pro­si o kapła­na, posta­no­wił przy­być tam z Austra­lii archi­man­dry­ta Nec­ta­rios Kel­lis. Jest on praw­dzi­wym misjo­na­rzem, któ­ry nie­stru­dze­nie odwie­dza mia­sta i wio­ski tłu­ma­cząc zain­te­re­so­wa­nym oso­bom, na czym pole­ga wia­ra Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go. W ten spo­sób powsta­ły już licz­ne nowe, pra­wo­sław­ne wspól­no­ty. Służ­bę litur­gicz­ną orga­ni­zu­je on w lokal­nym języ­ku, tym samym mając bez­po­śred­ni kon­takt z ludź­mi. On sam prze­tłu­ma­czył już na ten język licz­ne tek­sty, zwłasz­cza litur­gicz­ne.


Pra­wo­sław­ny Kościół na Mada­ga­ska­rze pod­le­ga pod jurys­dyk­cję metro­po­li­ty Zim­ba­bwe. Archi­man­dry­ta Kel­lis nie jest już jed­nak jedy­nym pra­wo­sław­nym kapła­nem na Mada­ga­ska­rze, ale sam przy­go­to­wał lub wysłał do semi­na­rium w Kenii miej­sco­wych kan­dy­da­tów na księ­ży, two­rząc zacząt­ki miej­sco­we­go kle­ru.


Nie­ka­no­nicz­ne i nie­za­leż­ne Kościo­ły pra­wo­sław­ne ist­nie­ją rów­nież w innych kra­jach Afry­ki, np. w Gha­nie i w Nige­rii. W Gha­nie pra­wo­sław­ni utwo­rzy­li Afry­kań­ski Kościół Pra­wo­sław­ny, któ­ry jed­nak nie pocho­dzi, jak inne, od patriar­chy Mc Guire i jego Kościo­ła zało­żo­ne­go w USA. Podob­nie jed­nak, jak to było w przy­pad­ku Mc Guire, rów­nież zało­ży­ciel Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go z Gha­ny, Bes­si-Ando, otrzy­mał świę­ce­nia bisku­pie od nie­po­sia­da­ją­ce­go żad­nej kościel­nej przy­na­leż­no­ści, bisku­pa René Jose­pha Vil­la­te, do któ­re­go udał się w tym celu spe­cjal­nie do Euro­py.


Tym­cza­sem w mie­ście Lar­teh, w Gha­nie, gru­pa człon­ków Armii Zba­wie­nia wstą­pi­ła do Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, ale po uważ­nym prze­czy­ta­niu książ­ki “Kościół Pra­wo­sław­ny”, któ­rą napi­sał biskup Kal­li­stos, zaczę­li oni wąt­pić co do swo­jej kano­nicz­no­ści. Dowie­dzie­li się jed­nak, że wła­śnie mia­ła zebrać się w sto­li­cy Gha­ny, w Akrze, Świa­to­wa Rada Kościo­łów i zde­cy­do­wa­li posłać tam trzech mło­dych człon­ków swo­jej wspól­no­ty, aby ci poszu­ka­li i poroz­ma­wia­li z przed­sta­wi­cie­la­mi Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go, któ­rzy będą uczest­ni­czyć w eku­me­nicz­nym spo­tka­niu. Wyni­kiem spo­tka­nia mło­dych Ghań­czy­ków z przed­sta­wi­cie­la­mi Kościo­łów pra­wo­sław­nych był wyjazd jed­ne­go z nich, Jose­pha Kwa­me Labi´ego, do USA, gdzie zaczął stu­dio­wać w pra­wo­sław­nym semi­na­rium im. Świę­te­go Wło­dzi­mie­rza. Wyświę­co­ny na kapła­na powró­cił do Gha­ny i słu­żył pra­wo­sław­nej wspól­no­cie w Lar­teh.


Podob­ny przy­pa­dek miał miej­sce w Nige­rii, gdzie zaist­nia­ła gru­pa zwią­za­na z Grec­kim Kościo­łem Pra­wo­sław­nym. Ta pra­wo­sław­na wspól­no­ta mia­ła swo­je świę­ce­nia nie od bisku­pa Vil­la­te, ale od inne­go “epi­sco­pus vagans” w Ame­ry­ce, Abu­na Abra­ima, któ­ry wysłał do Nige­rii jakie­goś swo­je­go bisku­pa, aby ten wyświę­cił tam księ­ży i dia­ko­nów. Nige­ryj­ska wspól­no­ta była już bar­dzo dobrze zor­ga­ni­zo­wa­na, kie­dy nawią­za­ła kon­takt z grec­kim patriar­cha­tem alek­san­dryj­skim. Dwóch przy­wód­ców wspól­no­ty uda­ło się do Alek­san­drii w Egip­cie, a w koń­cu grec­ki metro­po­li­ta Akry, arcy­bi­skup Ire­ne­aus, udał się do Nige­rii, gdzie ich ochrzcił w 1985 r., a w jakiś czas póź­niej wyświę­cił im kapła­nów. W chwi­li obec­nej metro­po­li­ta Akry nie miesz­ka w Gha­nie, ale ma swo­ją sie­dzi­bę w Yaoun­de w Kame­ru­nie. Jego archi­die­ce­zja obej­mu­je 22 kra­je Afry­ki.


Arcy­bi­skup Ire­ne­aus metro­po­li­tą został w 1976 r. i natych­miast objął opie­kę nad grec­ką, pra­wo­sław­ną wspól­no­tą w Kame­ru­nie. Kie­dy jed­nak wspól­no­ta grec­ka ule­gła znacz­ne­mu zmniej­sze­niu z powo­du emi­gra­cji jej człon­ków do Fran­cji, metro­po­li­ta Ire­ne­aus stał się bar­dziej misyj­ny, zaczy­na­jąc z więk­szym zaan­ga­żo­wa­niem pra­cę wśród lud­no­ści murzyń­skiej. Miej­sco­wa lud­ność z zamiesz­ka­łe­go przy gra­ni­cy z Cza­dem ple­mie­nia Toubo­uri już wcze­śniej była ewan­ge­li­zo­wa­na przez Gre­ków i teraz, w 1981 r., wyświę­co­no pierw­sze­go, tubyl­cze­go kapła­na. Na począt­ku metro­po­li­ta odpra­wiał litur­gię mszal­ną w języ­ku fran­cu­skim, w obec­no­ści księ­dza Justi­na, któ­ry tłu­ma­czył jego sło­wa na ple­mien­ny język toubo­uri.


Wkrót­ce jed­nak gru­pa uni­wer­sy­tec­kich stu­den­tów zna­ją­cych oby­dwa języ­ki zaczę­ła tłu­ma­czyć na j. toubo­uri róż­ne, naj­waż­niej­sze pra­wo­sław­ne tek­sty litur­gicz­ne. Kie­dy w 1990 roku arcy­bi­skup Ire­ne­aus został prze­nie­sio­ny na nową pla­ców­kę do Kar­ta­gi­ny w Tune­zji. Wśród ple­mie­nia Toubo­uri w Kame­ru­nie ist­nia­ło już osiem pra­wo­sław­nych para­fii, a jeden z księ­ży zaczął nawet misję pra­wo­sław­ną w sąsied­nim Cza­dzie, dokąd też się prze­niósł.



Czar­na Afry­ka jest kon­ty­nen­tem nadziei nie tyl­ko dla Kościo­łów kato­lic­kie­go i pro­te­stanc­kich, ale rów­nież dla Kościo­ła pra­wo­sław­ne­go. Jego dzia­łal­ność zaczę­ła się tam póź­no i nie była wyni­kiem wysił­ku potęż­nych Kościo­łów, struk­tur kolo­nial­nych i boga­tych insty­tu­cji misyj­nych, jak to czę­sto mia­ło miej­sce w przy­pad­ku misji rzym­sko­ka­to­lic­kich i pro­te­stanc­kich, ale zazwy­czaj była ini­cja­ty­wą oddol­ną, samych Afry­kań­czy­ków.


ks. Miro­sław Kro­pi­dłow­ski


Na pierw­szym zdję­ciu cer­kiew św. Fili­pa Afry­kań­skie­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, jedy­na świą­ty­nia tego Kościo­ła w Kana­dzie. Na dru­gim patriar­cha McGu­ire i bp Trot­man.


:: Maga­zyn SR: Pra­wo­sław­ny Grec­ki Patriar­chat Alek­san­dryj­ski

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.