Psalm 43 — skarga uciskanego
- 22 września, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Jest to wołanie do Najwyższej Instancji – Boga – o sprawiedliwość. „Okaż mi swoją sprawiedliwość, Boże, broń mojej sprawy przed bezlitosnym ludem i ratuj mnie przed zdrajcą źle czyniącym” – prosi Psalmista. Lecz sprawiedliwość ta w intencji autora Psalmu, to przyznanie racji jemu – temu który ma spór z innymi. Jest to głos każdego uciskanego z prośbą o interwencję Bożą. Bóg jest jedyną opoką tego, kto w niego wierzy i kto doznaje prześladowań od innych.
Okazanie sprawiedliwości to jednocześnie przebaczenie wołającemu o nią wszystkich jego przewinień. To może też znaczyć zniszczenie wrogów, bo i tego domaga się uciskany. Wtedy taka sprawiedliwość może być realizowana za pośrednictwem innych jak stało się to w przypadku króla Joasza, ukaranego za morderstwo syna kapłana utratą swojego wojska przez Aramejczyków a następnie śmiercią z rąk zamachowców. Wtedy też cierpią niewinni, nie tylko ci, którzy faktycznie dopuścili się zła.
Pytanie, czy można się domagać od Boga takiej sprawiedliwości, by jej wymierzenie wiązało się z krzywdą osób postronnych. W pierwszym odruchu wydaje się, że taka intencja jest godna ze wszech miar potępienia, jesteśmy wszak chrześcijanami i mamy miłować nieprzyjaciół swoich i błogosławić im a nie złorzeczyć a jednak… to łatwo, wtedy kiedy nie dzieje się niesprawiedliwość. Gdyby nie historia naszego narodu i jeszcze nie tak dawno temu doświadczany ucisk od innych trudno byłoby mieć osobisty stosunek do tego akurat Psalmu. Mnie jednakże przywodzi on na pamięć inne skargi poetów. Zwrotkę z „Pieśni konfederatów barskich” Juliusza Słowackiego:
„Dawno o Panie, już nas jarzmo ciśnie, dziedzinę naszą wrogi rozsypały
niech po dniach kary dzień łaski rozbłyśnie
Wróć nas do chwały!” i „Chorał” Kornela Ujejskiego.
I wiem, że pierwsza wojna światowa w pierwszej kolejności nie wywoła we mnie wspomnień śmierci tysięcy zabitych pod Verdun lecz to, że walczyli między sobą nasi zaborcy co w rezultacie stało się wreszcie spełnieniem błagalnych psalmów Polaków o wolność, o sprawiedliwość uciskanych. Nie sposób więc śpiewać Psalmu bez trwogi. Sprawiedliwość i radość dla wyzwolonego z ucisku lecz smutek z powodu ofiar, które dla przywrócenia tej sprawiedliwości zostały złożone.
Dorota Walencik