Magazyn

Psalm 5 — Nieprawi życiem


Bo Ty nie jesteś Bogiem, któ­re­mu miła nie­pra­wość, złe­go nie przyj­miesz do sie­bie w gości­nę. Nie­pra­wi nie osto­ją się przed Tobą.


Zno­wu nie­pra­wi, zno­wu nie­spra­wie­dli­wi, zno­wu naj­bar­dziej grzesz­ni. Taki­mi się czu­ją z powo­du swo­jej sła­bo­ści. Nie umie­ją się powstrzy­mać. Zawsze prze­gry­wa­ją z natu­rą, mimo iż jest ona im przy­ro­dzo­na.


Zwy­kle o tym wszyst­kim nie myślą i dalej brną w swo­im grze­chu cie­sząc się z tego co daje im życie. Kie­dy jed­nak skła­nia­ją się ku reflek­sji przy­cho­dzą chwi­le sła­bo­ści. Wie­dzą, że Bóg widzi ich grzech, że postę­pu­ją nie­zgod­nie z jego naka­zem. Nie potra­fią tego wszyst­kie­go zro­zu­mieć. Dla­cze­go wysta­wie­ni są na tak cięż­ką pró­bę? Dla­cze­go ich krzyż jest tak cięż­ki i tak bar­dzo uwie­ra w bar­ki? Prze­gry­wa­ją sami ze sobą, prze­gry­wa­ją z Bogiem. Zwy­cię­ża­ją w reali­za­cji swo­je­go ego.


Usłysz, Panie, moje słowa,zwróć na mój jęk uwagę:natęż słuch na głos mojej modli­twy, mój Kró­lu i Boże!


Modli­twa naj­ła­twiej przy­cho­dzi w chwi­lach sła­bo­ści. Jak­że praw­dzi­we jest wte­dy przy­sło­wie „Jak trwo­ga do Boga”. Żar­li­wa, czy­sta, reflek­syj­na modli­twa. W ramio­nach Ojca odnaj­du­ją uko­je­nie. Szu­ka­ją pomo­cy choć wie­dzą, że muszą wie­le pra­co­wać aby ją otrzy­mać. Naj­waż­niej­sze jest to, aby nie oka­za­li się w oczach Boga „nie­go­dzi­wi i nie­pra­wi”. Boją się, że mogą nie dostą­pić łaski. Są sła­bi jak każ­dy czło­wiek, jed­nak sądzą, że ich grzech jest więk­szy niż występ­ki innych ludzi. Dla­te­go potra­fią się pięk­niej modlić, dla­te­go szyb­ciej w swo­ich ser­cach odnaj­du­ją dro­gę do Boga.


A wszy­scy, któ­rzy się do Cie­bie ucie­ka­ją, niech się cie­szą, niech się wese­lą na zawsze!Osłaniaj ich, niech się Tobą cie­szą, Ci któ­rzy imię Twe miłu­ją.


Roz­mo­wa z Ojcem przy­no­si im oczysz­cze­nie, nie czu­ją się tak bar­dzo zagu­bie­ni w życiu, nie mają obaw, że ich grzech jest tak „duże­go kali­bru”. Wszyst­ko było­by w porząd­ku gdy­by modli­li się codzien­nie. Gdy­by roz­mo­wa z Bogiem była ele­men­tem każ­de­go dnia życie tych ludzi było­by lep­sze i łatwiej­sze. Dro­ga była­by pro­sta a kamie­nie nie wbi­ja­ły­by się tak moc­no w sto­py.


Bo Ty, Panie, będziesz bło­go­sła­wił sprawiedliwemu:Otoczysz go łaską jak tar­czą.


Oni to my, a my to oni, nie­pra­wi życiem.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.