Święty Łukasz Ewangelista
- 18 października, 2004
- przeczytasz w 4 minuty
Autorstwo dwóch kanonicznych ksiąg Nowego Testamentu (trzeciej ewangelii oraz Dziejów Apostolskich) przypisuje się tradycyjnie Łukaszowi, towarzyszowi świętego Pawła. Paweł w Liście do Kolosan pisze o Łukaszu „umiłowany lekarz.” Według tradycji Łukasz był nawróconym poganinem, Grekiem urodzonym najprawdopodobniej w Antiochii Syryjskiej. Nie są znane okoliczności jego nawrócenia. Poznajemy go w chwili kiedy towarzyszy Pawłowi w jego podróżach misyjnych.
Autor trzeciej ewangelii synoptycznej nigdy nie był najprawdopodobniej w Palestynie, co można wywnioskować z nieznajomości szczegółów topograficznych. Czy nadarzała mu się okazja praktykowania zawodu lekarza podczas wędrówek ze świętym Pawłem? Sądząc ze wzmianki uczynionej przez Pawła zapewne tak, chociaż ograniczały się one najprawdopodobniej do opatrywania ran i ulgi w schorzeniach, na które pomagała ówczesna wiedza medyczna.
Ówczesne zabiegi medyczne u Greków (głównie ziołolecznictwo, dieta, odpoczynek, ćwiczenia fizyczne oraz puszczanie krwi) wspomagano modlitwą do Asklepiosa. Chorzy przybywali do jego świątyni gdzie modlili się o uleczenie w czasie snu. W zasadzie chrześcijaństwo również przejęło taki schemat — kiedy chrześcijanie zaczęli stawiać świątynie były tam jednocześnie miejsca dla chorych. Sam Łukasz pisze o wielkiej mocy uzdrawiającej jaką posiadali apostołowie, w tym święty Paweł. Nawet chusty i przepaski, które do niego należały kładzione na chorych sprawiały, że ci zostawali wyleczeni.
Tradycja – dosyć późna, gdyż wspomina o tym Teodor Lektor w VI wieku – uznaje, że Łukasz był również malarzem, który napisał ikonę Matki Bożej, zabrany z Jerozolimy przez cesarzową Eudoksję, żona Teodozego I Wielkiego, i przesłany w darze Pulcherii, siostrze cesarza. Od tego czasu autorstwo św. Łukasza przypisywano wielu obrazom, między innymi jedna z legend mówi, że to on namalował obraz Matki Bożej Częstochowskiej, na desce ze stołu w jerozolimskim domu Marii. Jest mało prawdopodobne, by Łukasz mógł znać Matkę Jezusa. Jeszcze mniej by malował jej portrety jak też kogokolwiek innego. Nowo powstała religia odziedziczyła biblijny zakaz sporządzania wizerunków, a Konstytucje apostolskie wykluczały z Kościoła tych, którzy produkowali bałwany i malarzy.
Jeszcze na początku IV wieku historyk kościelny Euzebiusz ze zdziwieniem notuje jako anomalię wzniesienie w Cezarei Filipowej posągu Jezusa uzdrawiającego cierpiącą na krwotok niewiastę. Pisze też o widywanych gdzieniegdzie wizerunkach apostołów Piotra i Pawła, a nawet Chrystusa, które to dzieła uważa za powstałe z inicjatywy dawnych pogan, którzy czczą postaci ewangeliczne jako swych zbawców „według dawnego zwyczaju”. Jeśli nawet Łukaszowi jako byłemu poganinowi zakaz czynienia wizerunków nie byłby znany, a święty Paweł – zachowujący w stosunku do Prawa dużo większą rezerwę niż pozostali apostołowie – nie uważałby tego za coś złego, wątpliwe, by sama Matka Jezusa przystała na namalowanie jej obrazu. Zresztą to nie za obrazy Matki Boskiej jesteśmy wdzięczni Łukaszowi tylko za to, że pozostawił dwie księgi, które są nieocenionym źródłem informacji o samym Jezusie oraz o pierwotnej gminie chrześcijańskiej.
Jako ewangelista Łukasz musiał pozbierać różnorodne relacje dotyczące życia Jezusa. Są w niej szczegóły, których nie ma w pozostałych trzech. To Łukaszowi zawdzięczamy opis poczęcia i narodzenia Jezusa a także Jego dzieciństwa, oraz mamy informacje o Jego krewnych (rodzinie Jana Chrzciciela). To dzięki tej relacji wiemy, że Jezus przyszedł na świat w ubogiej rodzinie. To z Ewangelii Łukasza znamy dobrego Samarytanina, nawróconego łotra na krzyżu i żebraka Łazarza oraz nielitościwego bogacza. Chyba właśnie Łukasz w swojej relacji ukazuje najwięcej ostrzeżeń przed niebezpieczeństwem bogactw i chciwości.
Jako historyk pokazujący rodzące się chrześcijaństwo i jego ekspansję Łukasz pomija tarcia i różnice o których wiemy z Listów Pawłowych, a szczególnie Listu do Galatów. Być może sam Łukasz miał usposobienie znacznie bardziej skłonne do jedności i szukania kompromisów niż sam Paweł, który jeśli był pewny swoich racji gotów był walczyć o nie z całą żarliwością nawet wbrew autorytetom. W Dziejach Apostolskich Łukasz występuje nie tylko jako historyk, lecz również jako naoczny świadek wielu wydarzeń, w szczególności podróży misyjnych świętego Pawła.
Nie wiadomo, co działo się z Łukaszem po śmierci św. Pawła. Jako miejsca jego pobytu wymienia się Achaję, Macedonię, Włochy, Francję. Być może został mianowany biskupem w jednym z miast Grecji. Pewien autor prologu do jego Ewangelii, żyjący w II wieku, pisze, że św. Łukasz „zmarł pełen Ducha Świętego” w Beocji (Grecja) w wieku 84 lat. Późniejsze legendy o męczeństwie Łukasza za Jezusa raczej nie są prawdziwe. Pierwotnie Łukasz miał być pochowany w Tebach. W IV wieku jego relikwie miały zostać przeniesione do Konstantynopola i umieszczone w Bazylice Dwunastu Apostołów, a następnie w wyniku nieznanych okoliczności (wymienia się reakcję antychrześcijańską za panowania Juliana Apostaty albo zagrożenie ze strony ikonoklastów w wieku VIII) do Padwy. Odnalezione na przełomie XI/XII wieku na terenie cmentarnym znajdującym się w miejscu obecnego Prato della Valle relikwie św. Łukasza są otaczane czcią w klasztorze i kościele pod wezwaniem św. Justyny.
Dorota Walencik